Mam satysfakcję, gdy ciężarna kochanka żonatego zostaje na lodzie. Sprawiedliwie

Po co się brała za żonatego? Naiwna myślała że on się nie zabawi tylko zostanie. Mało kiedy tak się zdarza. Bratowa mojego męża jest właśnie dzieckiem kochanki i żonatego. Oczywiście ojca nawet nie kojarzy, matka musiała zasuwać sama, z niewielkimi alimentami. Tak kończą te co się biorą za cudzych chlopów. I to nieprawda że facet może odmowic. Mało który to potrafi jeśli kobieta jest ładna i go aktywnie podrywa miesiącami

I to dobrze świadczy twoim zdaniem o takim chłopie że kopie w d**e ciężarna?

A ja znam osobiście dwóch facetów, którzy odeszli do kochanek, co prawda nie z powodu ciązy, ale jednak. Małżenstwo w dzisiejszych czasach nie musi być wcale na zawsze i jesli ma byc niezbyt udane , to lepiej żeby się rozpadło i dla męża i jego bylej żony.

No tak, misio zawsze niewinny :D A jak mężuś miesiącami uwodzi kobietę i oszukuje że rozwiedzie się, albo udaje singla, to też jest taki niewinny?

Zdradzane żony zawsze zwalaja na inne kobiety. Typowe.

Winę przede wszystkim ma zdradzający małżonek, czy to jest facet czy kobieta. Gdyby mój mąz mnie zdradził a jeszcze zrobił dziecko innej, to by dostał takiego kopa w zad że w kosmos by wyleciał. Taki koles byłby dla mnie jak g****o

A wiele kobiet jest błędnego zdania, że małzenstwo oznacza, że facet jest już ich wlasnoscia, nie musza sie wiec starac jak to bylo przed slubem, nie muszą być piekne czy dobrze gotowac, a wcale już dzisiaj tak nie jest. Może kiedys malzenstwo oznaczalo prawie pewna wspolna przyszlosc, dzisiaj rozpada sie az 1/3 malzestw, a w zachodnich krajach jeszcze wiecej bo blisko polowy.

gość dziś Zdradzane żony zawsze zwalaja na inne kobiety. Typowe. x Dokładnie, facetom dają na to przyzwolenie i zdejmują z nich odpowiedzialność, bo on został ukradziony, wbrew woli :D

Nie, nie uważam że taki facet jest ok. Ale kobieta która świadomie wchodzi w związek z nierozwiedzionym, niech się nie dziwi.

tyle ze nie zawsze kochanka jest swiadoma istnienia zony :D

Bratowa mojego męża jest właśnie dzieckiem kochanki i żonatego. x Ktoś mi to rozrysuje?

Znam taką, co zaszła z zonatym w blizniaczą ciążę i ma 2 dzieci, sama wychowuje.

Znow to samo prowo.

Kochanka mojego męża może liczyć na ojca swojego dziecka. Pozwoliłam mu odejść, nasze życie pogrzebał, nie ma szans na dalsze życie. Mnie i dzieciom zawalił się cały świat, jemu również. Nie tak miała przebiegać seksualna przygoda. Dziewczyny nie osadzam, spotkała na swojej drodze człowieka bez zobowiązań a, że jej nakłamał? Teraz niech pije piwo, które sam nawarzył. Jakoś ciężko mu opuścić dotychczasową rodzinę, ale pracuję nad tym, aby wyniósł się z domu. Moje dzieci będą mieć przyrodnie rodzeństwo, postaramy się to zaakceptować.

Do Pani wyzej. Wspolczuje sytuacji.

dziś podziwiam. Nie umiałabym.

gość dziś dziś podziwiam. Nie umiałabym. xxxxxxxxxxxxxxxx Pół roku temu też nie umiałabym, a jednak ... Najważniejsze są dzieci, one nie maja prawa cierpieć za bezmyślność dorosłych. Proszę mi wierzyć, lekko mi nie jest, ale muszę się pogodzić z rzeczywistością. Pocieszam się, że jemu też łatwo nie jest, ale tak wybrał, ma teraz dodatkowe obowiązki i jak sam to określił rozbabrane życie. naszego związku już nie wskrzesimy, lepiej niech zajmie się "nową" rodziną. Ale to boli... boli... ale kiedyś przestanie.

A ja uważam ze wszystko jest dla ludzi , każdy kiedyś zdradzi lub miałby na to ochotę, co nie wyklucza kwestii ze trzeba umieć się zabezpieczać , niepotrzebne dzieci tez komu nie potrzebne ;)