Dzieci różnych narodowości. Mamy zapraszam do dyskusji

Jak dzieci byly male to rozmawialam z nimi po polsku jak bylam z dziecmi sama , jak byl w domu maz to mowilam po szwedzku , bo nie chcialo mi sie dwa razy tego samego powtarzac , teraz dzieciaki sa nastolatkami , w dalszym ciagu jak jestem sama z nimi ,albo dzwonie czy smsuje , to robie to po polsku , ale one i tak odpowiadaja mi po szwedzku . Po polsku mowia z moja rodzina, ale nie tak plynnie , wiecej rozumieja niz chce im sie mowic

gość dziś dziś x 1. Skąd te statystyki? 2. To nadal jest osiągnięcie. 3. Ty wynalazłaś lek na raka, że z taką pogardą piszesz o skończonych studiach i spokojnym, dostatnim życiu z rodziną? x absolutnie nie pisze z pogarda o skonczonych studiach i spokojnym zyciu , ale o tym ze dla przecietnego europejczyka to jest standart i taka normalnosc , studia , praca i spokojne zycie , to nie jest zadne osiagniecie . no ale moze jest cos w tym co piszesz , dla afrykanczyka , osiagnac to co dla europejczyka jest codziennoscia , to fakt, moze byc wielkim osiagnieciem

Dzieki, moja ciekawosc zostala zaspokojona!zawsze mnie zastanawialo jak rodzice dzieci rozmawiaja miedzy soba zeby dziecku wbic do glowy ze z kazdym sie inaczej rozmawia i zeby nie poprzestawiac kolejnosci.czy mowia po angielsku czy tez w obecnosci dziecka rozmawiaja tylko z dzieckiem

Dla przecietnego Szweda czy Niemca to tez zadne osiagniecie mowic plynnie w swoim jezyku I miec obywatelstwo w swoim kraju, a dla Polaka emigranta owszem, to co kazdy obywatel bez wyksztalcenia i na bezrobociu/uposledzony/szorujacy kible bo nie chcialo sie uczyc pilnie/ze 150 kg nadwaga od czipsow i piwa/ktos a'la Ferdek Kiepski ale made in Sweden ma w pakiecie urodzeniowym za darmo

Jak można dać się zalać czarnemu? Zero godności.

gość dziś a jak można dać się zalać niedorobionemu sebie? zero godności

Fakt. Oba przypadki to upadek kobiecosci i pogrzebanie godnosci.

Jesteście poje***ne.Zachcialo się obcych kutasow jakby polskich było mało!Potem dzieci takie niedojebane języka dobrze nie znają,a jak już znają to nie ten co 3 ba.Brzydze się wami,będziecie się wszystkie smażyly w piekle ;)

Tu autorka. Z językami u córki nie ma problemów. Ja rozmawiam do niej po polsku, w szkole też używa polskiego mąż też rozmawia do niej po polsku natomiast wieczorem są u nas angielskie pogawędki. Cała nasza trójka posługuje się językiem angielskim. Gdy córka była mniejsza nie potrafiła operować 2 językami i wychodził jeden wielki bełkot. Naszczęście teraz jest w stanie rozróżnić polski od angielskiego i nie stanowi to żadnego problemu.

02:22 Hej trololo :) jak sie nie mieszka w Polsce to dostep do Polskich k***sow mocno ograniczony, trza brac co jest ( byle nie czarny i bezowy )

Zawsze mnie zastanawialo co ciagnie biala kobiete do czarnego faceta. Czarna skora ( sorry jak u malpy ) pochodzenie z buszu, kompleksy, chec bycia na sile oryginalna i te dzieci dziwaczne ni czarne ni biale z wlosami jak szczotka od kibelka . Jak taka matka wyglada z takim i dziecmi , jak owczarek z jamnikami

Bo moze nie patrzy na wyglad tylko na charakter.dla mnie czarnoskory facet jest nieatrakcyjny, ale nie uwazam zeby byl gorszym sortem jako czlowiek, moglabym sie zaprzyjaznic z czarnoskora kobieta, o ile by byla chrzescijanka

To bardzo szlachetnie z jej strony, ze patrzyla TYLKO na charakter.

Ja może nie, ale mam znajomego, który ma zonę chinkę i małą córeczkę, mieszkają w Chinach, a mała mówi w trzech językach: polskim, mandaryńskim i angielskim. Z tego co wiem dają radę i różnice kulturowe nie są przeszkodą

nie podniecajcie sie tak kultura azjatycka..chinczycy czy japonczycy to juz roboty, a nie ludzie...pracuja po 9 godzin dziennie 6 dni w tyg. dzieci przychodza ze szkoly i ida do nastepnej, zeby byc jeszcze lepszymi niz sa...poza tym to brudasy...mimo garniturow nie myja sie po kilka dnia...nie wspomne juz o kuchni azjatyckiej..ktora wzbogacona jest o insekty i psy...

dziś o matko, ale bzdety. Nawet w Koziej Wólce wiedzą więcej o świecie.

Kuchnia orientalna jest przepyszna. Nie jestem znawcą, ale pierwsze słyszę, aby np. Hindusi jedli psy. :o

Hindusi moze nie, ale Chinczycy niestety.. :( Nigdy nie slyszalas o festiwalu psiego miesa i psich farmach ? Tos szczesliwa.. Ja jak widze petycje okraszone zdjeciami tych psiakow to naprawde mam koszmary w nocy..

W Peru jedza swinki morskie

Tu autorka. Mój mąż jest chrześcijaninem. Gdy go poznałam nie zwracałam uwagi na wygląd a na charakter. Kiedyś jeszcze nie sądziłam że poznam kogoś w kim się zakocham i w przyszłości założę rodzinę. Zawsze jak poznawałam mężczyznę to był taki "sztuczny, drętwy" We wspomnianej wcześniej kuchni to mój partner nie zje potrawy z ziemniakami. Za to ryżem i kukurydzą mógłby objadać się całymi dniami ;-)

Tak bylas zapatrzona w jego charakter , ze nie zauwazylas , ze on czarny :o Wszysc6 biali tacy sztywniacy a on taki wyluzowany :) Z jakiego to filmu: poczuj te kocie ruchy :) :)

A ile brzydkich bialych z paskudnym charakterem!ale wydaje im sie ze sa lepsi A co do psow,moja chinska kolezanka powiedziala doslownie "dobrze przyrzadzony pies rozplywa sie w ustach, raz tylko mialam okazje skosztowac, ale to drogie mieso,nie stac mnie".Mowila jak raz jej corka dostala szoku i nie mogla sie uspokoic jak zobaczyla przez okno jak sasiad zabijal psa i zakrwawiony leb polecial przez podworko.widok jak z horroru i male dziecko przez przypadek zobaczylo co nawet mnie doroslej skora scierpla

Chińczycy nie tylko jedzą psy...jedzą też dzieci. Jeśli nie wierzycie to wpiszcie w google, pełno zdjęć.

Że co????

A Polacy jedza labedzie :) A tak z innej beczki , jak autorka zostanie kiedys sama , czego jej oczywiscie nie zycze , to nigdy nikt jej juz nawet nie tknie , chyba ze kolejny czarny

Dla mnie takie mixy są najładniejsze mulatki dziecko polki i azjata itp;-)