Mąż zagroził że odda dziecko do okna życia.

Jesteśmy młodym i biednym małżeństwem z trójką dzieci. Wcześnie pobraliśmy się ze względu na moją ciążę. Potem stosowałam antykoncepcję,ale zawiodła,przy tabletkach dwa razy zaszłam w ciążę. Teraz jestem w ciąży po raz czwarty. Mąż był wściekły, wziął w banku kredyt żeby były pieniądze na aborcję,bo po co nam czwarte dziecko jak ledwie wiążemy koniec z końcem. Ja jednak nie mogłabym się poddać aborcji to wbrew moim zasadom. Wtedy mąż zaczął mnie przekonywać żebym na czas ciąży siedziała w domu, a potem urodziła w innym mieście i zostawiła dziecko w szpitalu. Tego też nie jestem w stanie zrobić. Raz kazał mi wejść do wanny z wrzątkiem żebym poroniła. Ja mimo że też nie chcę czwartego dziecka nie mogę go tak jawnie mordować bo coś jest nie po mojej myśli.Mąż wpadł w szał,wykrzyczał mi w twarz że w najmniej spodziewanym momencie weźmie dziecko i odda je do okna życia..Skamieniałam jak to usłyszałam. Boję się że naprawdę może coś takiego zrobić. Mieszkamy w Warszawie gdzie jest kilka takich okien,gdyby nawet coś takiego zrobił to nie wiedziałabym do którego oddał nasze dziecko. Przeczytałam że takie groźby są karalne. Poradźcie co robić,jak od niego odejdę finansowo sama nie dam rady,na MOPS nie liczę,a co najgorsze moja rodzina podchodzi do tego obojętnie,uważają ze moje dzieci to moja sprawa. Jak nakłonić męża do zmiany zdania.

Może cię straszy,a może nie jeśli takie myśli przychodzą mu do głowy. Z okna zycia ciężko odzyskać dziecko i z prawnego punktu widzenia zostawienie w nim dziecka nie jest karalne,bo przecież właśnie po to są te okna,żeby dzieci nie były mordowane albo wyrzucane na śmietnik. Ja w takiej sytuacji rozwiodłabym się z nim,pozbawiła go praw rodzicielskich i poszła do Domu Samotnej Matki,to lepsze niż taki tyran.

Ciekawe prowo. Bo gdyby to bylo prawda, to zadna szanujaca sie kobieta nie zrobilaby sobie trojki dzieci, plus czwartego, ani nie bylaby z takim idiota co musi spuszczac sie do konca. A antykoncepcja nie zawodzi czterokrotnie, sorry. A jeslis taka plodna, to jeszcze istnieje cos takiego jak stosunek przerywany, i wtedy masz,podwójne zabezpieczenie, ale to facet musi byc madry i nie lac do srodka. Dla tego dziecka faktycznie byloby lepiej gdyby zostalo oddane, jak mamiec tak durnych rodziców,szkoda tylko tej trojki ktore juz sa na swiecie, wychowacie ich na wasze podobieństwo, niestety...

Po części rozumiem twojego męża. Skoro sami ledwo żyjecie z trójką dzieci to daj szansę temu czwartemu na godne życie w jakiejś bogatej rodzinie która je zaadoptuje albo w Domu Dziecka,gdzie jego potrzeby zostaną zaspokojone. Po co po raz czwarty produkować nieszczęśliwych ludzi?

Jasne, teraz jest moda na bycie wyzwoloną szmatą robiącą karierę w korporacji,zero dzieci,a jeśli już to tylko jedno na pokaz że nie jest bezpłodna i że stać ją na opiekunki,prywatne przedszkola i szkoły z wykładowym angielskim,itp. I kupa kasy oczywiście,którą można by było obdarzyć dużą liczbę dzieci jakiejś ubogiej rodziny.Lepiej w biedzie,ale razem,właśnie szanująca się kobieta ma dużo dzieci, bo jest Matką-Polką a nie rozpustnicą ze spiralą w macicy. Macica pochodzi od słowa matka,ma dawać życie a nie je zabierać i sprowadzać seks tylko do fizycznej przyjemności.

gość dziś Stosunek przerywany to nie jest antykoncepcja, tylko ogromna szansa na ciążę (ponad 1/3 mężczyzn ma plemniki w preejakulacie).

Autorko idźcie z mężem na ugodę,urodź to czwarte i OSTATNIE już dziecko,a potem oboje poddajcie się wazektomii czyli podwiązaniu jajowodów i nasieniowodów. Na to warto brać kredyt bo ta inwestycja się Wam zwróci.Będziecie mieć wreszcie święty spokój i tyle.

Kretyńskie prowo, i znów charakterystyczne ''wykrzyczałam w twarz''. A inna sprawa ze teraz na dzieci tyle kasy, że patole wręcz są zadowolone jak co rok prorok

Czwórka dzieci to pincet plus to daje w sumie 1500 zł w łape z MOPSU czyli już wypłata można by powiedzieć. Jak tabletki zawodzą to mężulek powinien się dowiedzieć że powinien prócz tego zakładać prezerwatywę a nie wpadać w szał na żonę. W końcu on pierwszy do wkładania fiuta

sówka1313 wczoraj oj troszke zmienila, wczeszniej bylo , wywrzeszczalam w twarz :) tej wrzeszczacej musi sie mega nudzic , bo siedzi tylko na kafe i durne prowokacje wymysla

4 dzieci to 2000 z 500plus bo skoro ledwo wiążą koniec z końcem to znaczy że nie mają 800zl na osobę. A swoją drogą ciekawe że tabletki zawiodły tyle razy? A czytalas instrukcje? Znam taki przypadek-na patologii ciąży ze mną leżała-globulki dopochwowe lykala :O i zdziwiona ze nie pomagały ...

gość dziś 4 dzieci to 2000 z 500plus bo skoro ledwo wiążą koniec z końcem to znaczy że nie mają 800zl na osobę. x Dodaj do tego 600 zł rodzinnego i pomoc żywnościową wartą ok 50 zł na osobę, więc jest 300. Do tego jeszcze można parę rzeczy z mopsu ściągnąć. Oczywiście, że prowokacja. Czwarte dziecko przy niskich dochodach to minimum 700zł dodatkowo z mopsu, a ludzie wydają po 300-500zł na jedzenie na osobę. Sorry. Autorka chyba czegoś nie przemyślała.

A ja nie rozumiem twojego męża przecież przez rok będziesz dostawała dodatkowo 1000 zł na dziecko a później juz tylko 500 plus 135 rodzinnego i 100 za wychowywanie dziecka w rodzinie wielodzietnej.My się zastanawiamy nad szóstym dzieckiem a twój mąż jest beznadziejnie głupi że nie chce wziąć odpowiedzialności za to że zrobił ci dziecko.Autorko ja na twoim miejscu poszłabym do MOPSu i opowiedziała co mąż wykrzykuje do ciebie, nagraj go jak ci grozi.

Nie wierze jak mozna wpasc 4 razy. I to 2 razy na tabletkach. Raz mozna miec pecha ale 4 to nie wierze. A pani z 23:49 to chyba na glowe upadla. Lepiej w biedzie ale razem, szanujaca sie kobieta ma duzo dzieci, korpo szmaty- dobrze ty sie czujesz???

Autorko z taka skutecznoscia aktykoncepcji w waszym przypadku to do szostki dzieci dobijecie.

A co to za różnica 3 czy 4? Przy tej ilości to chyba już nie ma znaczenia jedno w tą czy w tą. Zresztą macie pewnie niezłe zasiłki, a w Warszawie praca jest i sporo płacą, więc niech mąż doopę ruszy i do roboty, a Ty znajdź jakąś pracę przez net np.

Też mam taką koleżankę, co to niby wpadła przy tabletkach 2 razy. Okazało się, że tabletki brała jak chciała.

Oczywiście, że to niemożliwe, aby brać regularnie tabletki i wpaść 4 razy... 1 raz mogę się zgodzić, ale to też z reguły kobieta wpada jak czegoś nie dopilnowała, np. pominęła 1, brała jakieś inne leki, chorowała itp. Wówczas trzeba się zabezpieczyć prezerwatywą. My z mężem mamy 2 dzieci, ja biorę tabletki w sumie z 13 lat, jakieś 3 lata przed pierwszą ciążą i po drugiej ciąży z 10lat. Nigdy nie było wpadki, a uprawiamy seks często, ale jak jest ryzykowny czas np. po chorobie, czy jeśli brałam inne lekarstwa, to dodatkowo mąż zakładał prezerwatywę. A oddanie do okna życia... cóż w moim mniemaniu lepiej już zrobić aborcję w pierwszych tygodniach, niż skazywać dziecko na tułaczkę po domach dziecka. Tutaj dobrze ludzie piszą, że teraz jest pomoc państwa, 500+, 1000 zł kosiniakowego przez rok, kiedyś tego nie było, a rodzice jakoś dawali radę, więc tym bardziej teraz. A męża radzę ostro potraktować, bo mógł założyć prezerwatywę, a nie teraz takie rzeczy wymyślać.

Usuń, jak można być tak bezmyślnym :/

ło matko, znów prowo od tej "wywrzeszczałam.." a wy łykacie

11:33 od pierwszy zdań widac, ze prowo, Ale ameby zawsze chcą dobra rada wspomóc:D I ślepe dalej pisza przejęte:D

ja nie rozumiem jak kobieta może brać tabletki antykoncepcyjne, ładować w siebie hormony po to żeby facet mógł się spuszczać do środka :Onigdy w życiu nie pozwoliłabym na to żeby mąż za każdym razem we mnie zlewał się,później ta sperma wycieka blee,fu.Dobrze że mój mąż mnie rozumie, sam powiedział "Nie chcę żebyś miała guzy czy nowotwory od brania tabletek,będę używał gumek ". Stosujemy gumki 13 lat i mamy planowane dzieci ,nie było żadnej wpadki.

Ja nie biorę tabletek z innego powodu poza zdrowotnymi.Maż powiedział,że przecież mogę zapomnieć wziąć tabletki albo specjalnie przestać brać tabletki żeby zajść w ciążę :(nie uda mi,mamy dwoje planowanych dzieci, skrycie marzę o trzecim dziecku .Ale mąż nie chce nawet o tym słyszeć, dlatego stosujemy przerywany i wpadki nie ma.

*ufa

Haha mój chłopak też nie chce żebym brała tabletki bo się boi że będę chciała zaliczyć wpadkę.

0/10