Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znalazlam nowa prace czy postawic nielubianym kolezankom na odchodne kawe ciasto

Polecane posty

Gość gość

Nie lubie dziewczyn z ktorymi pracuje. Wiecznie mialy do mnie o cos pretensje. I to ich narzekanie na robote. W koncu znalazlam sobie inna prace. W srode bede ostatni dzien. Jak myslicie czy postawic kolezankom ktorych nie lubie i ktore mam gdzies kawe i ciasto na odchodne? Z 50zl musze wydac i troche szkoda mi wydawac kase na kogos kogo nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie! ciesz się że masz je z glowy ja to bym im jeszcze powiedziała na koniec co o nich myślę A nie jeszcze kawkę stawiała. Za te 50 zł kup SOBIE coś ładnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba cie p****ało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypadaloby jednak postawic. Nie lubie palic za soba mostow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mógłbym im tylko klocka postawić i nic więcej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie należysz do osób które udają że deszcz pada gdy ci szczaja na łeb i jeszcze przepraszasz że żyjesz :D naprawdę nie masz na co kasy wydać? Pewne mosty trzeba wręcz spalić. Chyba że lubisz w fałszu żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odzalowac i postawic. Lepiej zachowac poprawne relacje z ludzmi, a przynajmniej pozory. Nigdy nie wiadomo kiedy wasze sciezki sie skrzyzuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te prace zmienilam glownie ze wzgledu na atmosfere. Czepianie sie o wszystko. Wielokrotnie slyszalam jak kogos obgadywaly wiec mnie pewnie tez zwlaszcza ze bylam "nowa" pracowalam tam zaledwie 5msc Opowiadanie sobie odcinkow trudnych spraw, chwalenie sie swoimi dziecmi ktore w wieku 2lat potrafily mowic plynnie w trzech jezykach...najgorsze jednak bylo to ich narzekanie na prace na kierowniczke na szefowa na wieczny brak kasy. W naszej firmie mozna bylo sobie dorobic i np 2 lub 3 razy w miesiacu przyjsc na zastepstwo. Ale po co. Lepiej narzekac. Jak kiedys kupilam sobie buty za 500zl to myslalam ze mnie zjedza. Nie to ze sie chwalilam zapytaly wiec odpowiedzialam.... No masakra. Moj maz mowi ze nie pali sie za soba mostow ale ja te 50zl wolalabym na szminke wydac niz im na ciastka. Szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie to palenie za sobą mostów ? nie znasz ludzi ? czy im te kawę postawisz czy nie to one już takie są i d**e ci obrobia. masakra nie mam słów na takich ludzi jak ty ja cie pluje A ty mi za to prezent dajesz ofermo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwią mnie ludzie którzy by kawę takim postawili. Na co dzień obrabianie d**y i zero wspólnych tematów a nagle na wyjściu ciuciu ciu przy kawce? Fałszywi jesteście w takim razie. Co to znaczy że nie wiadomo jak się życie potoczy? Podlizywac się będziecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×