Czy dojrzała kobieta grająca w gry to coś złego?

Mam 34 lata, dwójkę synów, z wykształcenia jestem farmaceutką, a w wolnym czasie zamiast np: oglądać tv uwielbiam grać na PS4, głównie w RPG typu Wiedźmin 3 czy Dark Soulsy. Często na dojrzałych graczy płci męskiej traktuje się jako niedojrzałe dzieci, a ja jako kobieta mam chyba jeszcze gorzej. Głupio mi przyznawać się do swojego hobby, bo z reguły spotykam się ze zdziwionymi komentarzami, że mi to nie pasuje i czy na pewno nie zaniedbuję rodziny, co absolutnie nie ma miejsca. Czy moje hobby po pracy naprawdę jest takie dziwne? Chciałam zapytać z ciekawości co o tym sądzicie i czy znacie podobne osoby.

Znam i wydaje mi sie to mega niedojrzałe, zarówno u kobiet jak i u mężczyzn.

Chciałabym wiedzieć, dlaczego ludzie uważają to za niedojrzałe, w przypadku, kiedy gry nie przeszkadzają w obowiązkach i reszcie życia? Dlaczego gry mają być niedojrzałe, a oglądanie kabaretów, programów rozrywkowych, czy czytanie plotkarskich portali jest już akceptowalną rozrywką?

up

szanuje za gust gierkowy xD raczej malo kobiet gra w gry pokroju dark soulsow xD polecam bloodborne to jest kozak nad kozaki xD al;e pewnie jak lubisz soulsy to i w bloodbornea gralas xD

To nie jest niedojrzałe. Miałam koleżankę która była tak bardzo przeciwko grom, nie widziała w tym nic fajnego i mówiła, że jak będzie mieć chłopaka-gracza to mu zabroni gier :D Po czym sama siadała wieczorami przed tv i leciała po kolei, M jak miłość, barwy, ranczo, jakieś badziewia typu top model :D Czasem zdarzyło jej się sięgnąć po literaturę, np. "50 twarzy.." :D Podejrzewam, ze dokładnie to samo robią wszystkie osoby krytykujące graczy. Same mają badziewne hobby ale czepiają się gier. Problem zaczyna się wtedy gdy zaniedbujesz wszystko inne bo musisz grać.

Gry to w większości rozrywka z prymitywną treścią. Fabułki to zazwyczaj kiepski fantasy lub sci-fi. Nic pożytecznego nie uczą, ani nie poszerzają horyzontów. Lepiej poczytać literaturę faktu.

DARK SOULS 2 jest najlepsze

ja jak kupiłem sobie asasins creed w biedronce część 2 i część 3 to było asasins brotherhood czy jakoś tak to do tej pory nie zagrałem bo nie umiem tych kodów zainstalować ze strony ubisoft czy coś takiego ;/ żeby tam się połączyć z ich stroną i żeby tam grać online że gra musi mieć stały dostęp do internetu że trzeba mieć połączenie z stroną producenta wydawcy i tam jakiś kod był do tej gry dla gracza . jak kupiłem trzy części i do tej pory nie zagrałem w część 2 i ten brotherhood bo nie wgrałem tego kodu z gry ;/

Nie grałam jeszcze w Bloodborne'a, ale zamierzam w dość bliskiej przyszłości, klimat mnie oczarował :D

gość dziś co ty pie(rdolisza za głupoty że gry mają marne fabułki fantasy xD jak własnie fabułe gry maja zaje(bistą mógłbym wymienić cała listę gier które ograłem gdzie fabuła przebija całe współczesne kino xD po prostu nie widziałeś/aś dobrych gier fabularnych... polecam sprawdzić co to "the last of us" fabuła prima sorcik, muzyka poezja czysta poezja 11/10 a rozrywka super, albo sprawdz sobie gre "alan wake" bije na głowe w ch(uj filmów czy ksiazek xD nie znacie sie po prostu na grach i myslicie ze kazda gra to głupia napie(rdalanka bez głebszego sensu jak jakies call of duty xD

czy np gierka "heavy rain" fabułe ma taką zaje(bistą jest tyle opcji wyboru w tej grze, ta gierka to byl hicior xD

StaraGraczka dziś to polecam, fabula jest kozak, a gameplay to taka petarda, ja to jak w to gralem to czulem sie jak w kosmosie jakby spelnily sie wszystkie moje marzenia gracza xD

Mój mąż też gra a ma 60 lat.Jego ulubione gry to "Risen", "Gothic" i szachy.W ten sposób odpoczywa po odpowiedzialnej i stresującej pracy,czytamy również .Regularnie odwiedzamy bibliotekę.

Gry to przetworzona wydmuszka, popkulturowej papki. Fabułki tam służą tylko jako pretekst uzasadnienia ciągłego mordowania potworków, kosmitów, terrorystów czy nazistów. Grom bliżej do porno niż do fabularnych filmów. Ma być akcja, adrenalina, przemoc i nierzeczywisty świat. Wszystko by się oderwać od swojego g*******ego życia i problemów. Działa to podobnie jak wódka i narkotyki. Zapomnieć o życiu i n*******lać w przyciski bo tak jest fajnie.

Wszystko zależy od proporcji. Nie wyobrażam sobie dorosłego człowieka który w taki sposób spędza wolny czas. I żeby nie było jest wiele innych równie kiepskich sposobów spędzania czasu. Jeśli wracasz z pracy o 16-17, obiad, porozmawiania z dziećmi, cóż do robienia w domu, rozmowa z mężem i robi się 20. A o 20 sex, sex, sex.....

Dnia 15.10.2018 o 17:35, Gość StaraGraczka napisał:

Mam 34 lata, dwójkę synów, z wykształcenia jestem farmaceutką, a w wolnym czasie zamiast np: oglądać tv uwielbiam grać na PS4, głównie w RPG typu Wiedźmin 3 czy Dark Soulsy. Często na dojrzałych graczy płci męskiej traktuje się jako niedojrzałe dzieci, a ja jako kobieta mam chyba jeszcze gorzej. Głupio mi przyznawać się do swojego hobby, bo z reguły spotykam się ze zdziwionymi komentarzami, że mi to nie pasuje i czy na pewno nie zaniedbuję rodziny, co absolutnie nie ma miejsca. Czy moje hobby po pracy naprawdę jest takie dziwne? Chciałam zapytać z ciekawości co o tym sądzicie i czy znacie podobne osoby.

maja z ciebie beke, bo wiedza ze jednoczesne posiadanie niedoroslych dzieci uniemozliwia cos takiego jak hobby, chyba ze twoj cuck ktory je utrzymuje sra forsa i placi za opiekunke.

Na, Horizon