Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytam na powaznie, czy takie zachowanie moga swiadczyc o autyzmie?

Polecane posty

Gość gość

Chodzi o mojego syna 15miesiecy. Teoretycznie jest ok, duzo rozumie, pokazuje, sprawdza moje reakcje, robilam mu te wszystkie testy na autyzm. Ale jest jedno ale, moj syn to powazne dziecko, a czasami wrecz smutne. Smieje sie tylko kiedy go rozsmieszam, laskocze itp. i to tylko do tych ktorych zna. Obcym dlugo sie przyglada. Chociaz w domu tez nie jest pogodnym smieszkiem. Jako maluch kilkumiesieczny byl bardzo wesoly, smial sie do kazdego bez powodu. Dzis trzeba sie natrudzic i to tez nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no czy dzieciak ma jakieś swoje fiksacje? Jak z mową??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowi kilka slow. A fiksacje to co to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fiksacje to zachowania do których dąży np patrzy cały czas na pociągi, wiatraki czy lampy? Czy wydaje dziwne dźwięki? Czy pokazuje palcem? W każdej poradni możesz poprosić o zbadanie dziecka pod tym kątem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, no chyba tych fiksacji to nie ma. Palcem pokazuje. Czyli takie zachowanie jest niepokojace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzienych dzwiekow tez nie wydaje, czasem w zlosc***iszczy. Mowi glownie dzwiekonasladowcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ma takie łagodne usposobienie. Jak się zachowuje wobec innych dzieci?interesuje się ich np zabawkami, podchodzi do innych ludzi?? Twój opis nie świadczy o zaburzeniach autystycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile razy zalozysz jeszcze ten temat głupia babo? Dziecko to jest maly dorosły. Jeden jest smutas co to nawet kabaret ogląda z grobowa mina a drugi sie smieje nawet do sera. Osz Ty glupia. Śpij i nie marudz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, do ludzi nie podchodzi, zagadywany potrafi ich „olac”. Choc jak ktos mu sie spodoba a ja jestem blisko, niesmialo sie usmiecha. Dziecmi zdaje sie byc zainteresowany, dzis na placu podchodzil do dziewczynki i wyciagal raczki. Pokazywal mi ja palcem. Ale kiedy jej mama cos do niego mowila to buzia w ciup. Zabawki lubi, bawi sie nimi raczej normalnie, czasem zakreci kolkiem autka, ale tez jezdzi i mowi brum, wklada kierowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie martw się, wszystko w porządku z Twoim synem. Spokojny człowiek i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej to takie maluchy musza sie juz interesowac dziecmi?! :-O Moj jest w podobnym wieku i dzieci olewa. Tzn. dotknie, zabierze grabki i tyle, wraca do swoich czynnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytalam te objawy, raczej jest ok. Tylko to inicjowanie zabawy. Jak takie male dziecko inicjuje zabawe? Czy jak np przynosi mi ksiazke i chce usiasc na kolanach albo pokazuje pilke, to jest wlasnie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo chowa sie za fotelem zeby zrobic akuku? To mozna uznac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i nie zawsze sie usmiechnie na usmiech. Do mnie i do meza tak,ale np do rzadko widywanej ciotki juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najbardziej takie chowanie się za fotelem lub przyniesie książk i to inicjowanie zabawy. Czego innego oczekujesz. Mam dziecko w tym samym wieku. Z rodzeństwem się bawi, jak oni do niego zagadną i podejdą. Z rowiesnikiem nie bawi się. Raczej się tylko wzajemnie obserwują. Jedne umiejętności już nabyli innych nie, ale nie doszukuje się zaburzeń. Mam inne dziecko, które jest naprawdę chore i nie mam czasu wymyślać chorób u zdrowego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i taki ma charakter. I juz. Nie musi byc caly czas usmiechniety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest całkowicie normalnym dzieckiem:) A czy my wszyscy zawsze chodzimy uśmiechnięci? Czy chętnie rozmawiamy z obcymi osobami? Każdy z nas jest inny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×