Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rosiq13

Poronienie, a choroba psychiczna

Polecane posty

Gość Rosiq13

Dzień dobry, może to i forum dla kobiet, ale kto jak nie wy mi pomożecie, jeśli nie ma się z kim porozmawiać, bo nikt o tym nie wie... Od 3 lat jesteśmy razem lecz może to złe określenie, lepszym było by "byliśmy" rok temu moja kobieta zaszła w ciąże, tak to była "wpadka" choć na początku był szok, cieszyliśmy się i chcieliśmy tego dziecka. Stało się... 16tydzień ciąży zaśniad graniasty częściowy, smutek i rozpacz serduszko przestało bić, 3 dni w szpitalu przy jej łóżku, pełne łez i ubolewania, kolejne 3miesiące również. Wkońcu wydawało by się, że poprawa, ale najgorsze miało dopiero nadejść, zaczęliśmy się oddalać, już nie było jak wcześniej, próbowałem z nią rozmawiać, nie chciała z nikim, jednego dnia było wporządku zaś innego mijaliśmy się, kilka dni temu rozstaliśmy się, nie potrafię zrozumieć dlaczego, twierdzi, że przypominam jej o tym samą obecnością, że boli ją to, bardzo za nią tęsknię, bo wiązaliśmy przed wszystkim plany na resztę życia, spełnienie marzeń, nie chce iść do psychologa, twierdzi, że jest jej to nie potrzebne, a nadal mnie kocha, nie wiem co ma w głowie, przecież kochać kogoś znaczy szukać pomocy, może sam powinienem skorzystać z profesjonalnej pomocy psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×