Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Imla

Mąż chce mnie wrobić w dziecko...

Polecane posty

Gość Imla

Boję się że mój mąż chce mnie wrobic w dziecko. Ostatnio nie układa się między nami dobrze. W dużej mierze za jego zasługą. Zranił mnie i zawiódł wiele razy. Ja już nie zdawałam rady, nie sądziłam sobie z sytuacją i z nim. Zdradziła to. Kilka razy. Nie żałuję. Potem było między nami rownie zle jak przedtem wiec bez roznicy. Po zdradzie kochalismy sie tylko kilka razy i on zawsze zakladal gumke dajac mi do zrozumienia ze sie brzydzi. Ostatnio wyjechalam na dluzej a po powrocie u niego zmiana w zachowaniu o 180 stopni. Jest mily, stara sie, kochalismy sie dlugo i namietnie bez gumy, ale obawiam sie ze to tylko jego perfidny plan. Że chce mnie wrobic w dziecko, żebym z nim została ( chciałam się z nim rozstac). Nawet mnie zapytał czy zrobimy sobie dziecko. Odpowiedziałam że nie i zapytałam czy on tego by chciał to powiedział że nie wie, chyba nie. Boję się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty go zdradzałaś kilka razy z jego zasługą i nie żałujesz a on wybaczył i ci nie pasi bo chcesz go nadal zdradzać? :-O ...powstrzymam się od komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jebać szmaty prądem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jebać szmaty prądem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imla
Ja wiem że najłatwiej powiedzieć że szmata i d****** Ale to byl chyba rodzaj takiej bardzo niedojrzalej zemsty plus odreagowanie bo juz na prawde nie radzilam sobie z mezem. On moze i mnie nie zdradzil fizycznie ale psychicznie owszem. Zdradzil i zadał wiele bólu i cierpienia. A nie chce mieć dziecka nie dlatego żeby zdradzać dalej ale dlatego że nie wiem czy nasze małżeństwo na szansę, nie wiem czy potrafimy jeszcze razem być. Bywało miedzy nami naprawdę źle i naprawdę dużo złego się wydarzyło. Zaufania w tym związku brak zupełnie. Mocno rozważam rozstanie, no ale wspólny kredyt, zobowiązania itd. Nie chce fundowac dziecku takiego życia. Życia w rodzinie gdzie ciągle są kłótnie, gdzie rodzice nie potrafią się dogadać. Poza tym mam też swoje plany zawodowe i nie jest to dla mnie odpowiednia pora na dziecko. I jeszcze kwestia tego że w tej chwili nie stać nas na zapewnienie godnych warunku dla małego szkraba. I mam wrażenie, ze mąż chce mnie wrobic w dziecko bo zdaje sobie sprawę że myślę o tym żeby go zostawić. Chce mnie przy sobie zatrzymać w ten sposób. Tylko co z tym biednym maluszkiem, który musiałby się wychowywać w tak wątpliwych warunkach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyśl o spirali - i nie mów mu o tym, zobaczymy, czy zacznie martwić się o Twoją płodność, a przecież niby się zabezpiecza już samo to, że ktoś mógłby próbować wpakować mnie w dziecko bez pytania mnie o zdanie, gdzie przy tym kobieta ponosi największy ciężar związany z ciążą, porodem, zajmowaniem się dzieckiem i perspektywami, które zmieniają się, gdy ma się dziecko odrzuciłoby mnie od człowieka totalnie jak można być z kimś, komu nie można ufać musisz uważać i musisz zadbać przede wszystkim o swoją perspektywę czyżby mężczyźni byli mniej dojrzali od kobiet, byli półgłówkami i dupkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zdradziłaś męża, żeby się "zemścić"? To mówi o Tobie wszystko. Jesteście małżeństwen i Ty piszesz, że mąż chce Cię "wrobić" w dziecko???? No nie... ja chyba nie wiem co czytam... A ile lat jesteście po ślubie??? W mojej ocenie jesteś emocjonalnie niedojrzała do małżeństwa a nawet powiem więcej- do jakiejkolwiek relacji z mężczyzną. Przykro mi to stwierdzić ale tak to widzę. A Twojemu mężowi szczerze współczuję :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z dziś : Nie jest napisane, że zdradziła w zemście za zdradę emocjonalną. Czym innym jest zrobienie czegoś niewłaściwego, co może zniszczyć związek, ludzie się rozstaną, ale nie będą ponosili konsekwencji przez całe życie, nie zmieni to też ich perspektywy na "rynku związków" - może obolali, może z jakimiś doświadczeniami, ale bez zobowiązań. Kobiety z dzieckiem mają dużą trudność ze znalezieniem partnera, choć mogą być prześwietne. (Mężczyzna z dzieckiem, do 18 roku życia, niesamodzielnym też jest dla mnie nieatrakcyjny. A jednak to kobiety zajmują się dziećmi na co dzień, im to uszczupla jedynie budżet. Dlatego podchodzą do sprawy nieodpowiedzialnie.) Tak, w związku planuje się ile i kiedy chce mieć się dzieci. Ona wyraźnie powiedziała mu, że nie chce dziecka. I to mądre, dojrzałe, odpowiedzialne zachowanie, jeśli myśli się poważnie o zakończeniu związku. Dziecko nie naprawia związku. Często myślą tak kobiety, ale jak widać i mężczyźni. Nie. Jeśli faktycznie tak by było, ja bym natychmiast rozstała się z kimś, komu nie mogę zaufać, kto chce za mnie podjąć decyzję, co będzie z moim ciałem i moim życiem. Ta decyzja jest wspólna. Zawsze wspólna. "planowana wpadka" to nie wpadka, to manipulacja. Przy okazji facet, który zdejmuje prezerwatywy podczas stosunku popełnia przestępstwo, jeśli umawiał się z partnerką inaczej. W małżeństwie to można wszystko? Nie. Obowiązują te same zasady. Ciekawe ile gość napłodził sobie dzieci z "planowanych wpadek". Nie powinien też używać antykoncepcji - bo w małżeństwie nie ma co myśleć - się płodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zdradziłam go. Kilka razy. Nie żałuję. " XXX Te słowa w mojej ocenie dyskwalifikują Autorkę jako żonę i kobietę. Takie są wiecznymi "polskimi marzycielkami" i nigdy nie dojrzeją :P Ta z 11.45.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla Ciebie dyskwalifikują. Ona myśli o rozstaniu. A on jednak chce ratować związek "wbrew". I co - to ma być powód do wrabiania kogoś w dziecko? (Nie, zarówno w wypadku kobiety jak i mężczyzny.) PS no proszę gość z 11:45 został uznany za osobę romantyczną, czego ja się tu nie dowiem - wystarczy chętnie płodzić w małżeństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta. No tak. Sorry, ale właśnie polski romantyzm to cierpienie, martyrologia itp itd. Bardziej pasuje do matki-polki godzącej się na wszystko, której pozostają niespełnione marzenia polski romantyzm to ból i niespełnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy ratować związek "wbrew"??? To znaczy, że jak ona nie chce to on musi się z ty pogodzić w imię jej jednostronnych, egoistycznych zachcianek??? Przypominam, że chodzi O MAŁŻEŃSTWO a nie jakiś tam konkubinat jakich teraz wiele i jak komuś coś nie pasuje to pakuje walizki i "bierze nogi za pas". Autorka jest egoistką (nic dziwnego, że będąc żoną nie ma jeszcze dziecka i nawet o nim nie mysli!)- taką co to wciąż będzie szukala "księcia z bajki", ktory będzie jej pasował tak długo jak długo będzie spełniał jej egoistyczne zachcianki. Taka osoba nigdy nie będzie w stabilnym związku bo zawsze będzie jakieś "ale".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:49 ludzie się rozstają jeśli ktoś chce odejść a ty mu na to nie pozwalasz to tak naprawdę go nie kochasz i ty jesteś egoistką tym bardziej, jeśli zdarzyło Ci się kogoś wpakować w dziecko świadomie nie pytając go o zdanie poprawiasz sobie tutaj nastrój? małżeństwo budowane jest na miłości i zaufaniu, nie ma tego, to to jest trup, nie małżeństwo nie da się zmusić kogoś do kochania i formalność jest efektem uczucia, a przynajmniej powinna być choć zdarza się, że bywa wymuszana okolicznościami - ponoć przypadkowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym - ona zgodziła się próbować odbudować związek ale jest różnica między odbudowywaniem a pakowaniem kogoś w trudy i zobowiązanie na lata (w którym nie koniecznie się będzie uczestniczyć) chyba takich mężczyzn rozumie tylko określony typ kobiet oby trafiał swój na swego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo tu kobiet mędrkuje a może dla odmiany jakieś męskie spojrzenie na problem?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie prościej się po prostu rozstać a nie odwalać takie gierki. Po za tym nie możesz brać tabletek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę bardzo, powinien spuścić wpierd... puszczalskiej i kopa w dooopę na pożegnanie... Ci/py a nie faceci dają drugą szansę bo jak widać nie warto :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj no właśnie, bo faceci lubią jak się ich wrabia w dzieci, faceci to nie mędrkują jak powiedziała mądra osoba, faceci to pipy, a ta mądra osoba powiedziała to po zobaczeniu 3 porodu na żywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×