facet co myslec

czesc, to historia.. dla jednych pewnie prozaiczna, ja pewnie sluchajac z boku tez bym tak myslala.. ale moze ktos mi podpowie..co myslec... musze sie komus wygadac w tej kwestii i wpadlam na pomysl by sie tu wypowiedziec... w mojej pracy mam od wielu lat kolege z pracy.. nie jestesmy powiazani stanowiskami ... laczy nas tylko wspolne biuro... od jakiegos czasu zaczal mnie komplementowac, zauwazac zmiany w uczesaniu czy fajnie dobrane ciuchy.. (nigdy tak nie robil), robi tak bysmy zostali sam na sam i opowiada o sukcesach i porazkach pracowych, niektore tajemnice sluzbowe zdradza.. nie podchodzi do mojego biurka bo boi sie ze ludzie beda gadac... a do mnie na codzien przychodzi wielu mezczyzn sluzbowo a przy tym zawsze ze mna pogadaja..wiec to dla mnie normalne... na integracji firmowej.. mowi zebym z nim nie tanczyla bo ktos to zauwazy....ze ludzie zobacza ... On z innymi normalnie rozmawia, podchodzi do kobiecych biurek i zalatwia sprawy... tanczyl z innymi kobietami... dlaczego w stosunku do mnie zachowuje sie inaczej??

Jesteś starą prukwą, a nie wiesz?

no wlasnie..

Kiedy przestaniesz stawiać tyle kropek w tych prowokacjach???

Jak chcesz wiedziec co on o Tobie mysli, jakie ma intencje, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

czy ktoś mi coś poradzi ?

A skad my mamy niby to wiedziec? Mozemy tylko spekulowac ale po co? Najpewniej ma on cos z glowa :)