wiek na inicjację

Jak uważacie czy jest jakiś wiek, w którym ludzie powinni odbyć inicjację seksualną, w którym powinni zacząć się spotykać z płcią przeciwną?

Tu nie ma reguły. Ja poczułem potrzebę związania się z dziewczyną gdy miałem 17 lat. Wcześniej nie zwracałem uwagi na dziewczyny. Co jednak z tego, że poczułem taką potrzebę skoro byłem bardzo nieśmiały. W wieku 18 lat mogłem już się całować z dziewczynami gdyż miałem okazje, ale uciekałem od tego ponieważ nie miałem doświadczenia. Dopiero w wieku 22 lat po raz pierwszy całowałem się z dziewczyną.

a kiedy pierwszy raz miałeś seks? z jednej strony nie ma reguły, ale z drugiej dziwnie jest, gdy ktoś w wieku 25-30 lat nigdy nie miał seksu ani z nikim nie był.

A co w tym dziwnego? :o

to ,że na takie rzeczy jest czas w dużej mierze w młodości. Taka jest natura, że w młodości najbardziej dąży się do seksu, wtedy też najwięcej ludzi się masturbuje. Nie oszukasz natury.

up

12.09 Seks miałem po raz pierwszy w wieku 23 lat

jeszcze w miarę, chociaż też dość późno. Nie było to dla Ciebie obciążeniem psychicznym, nie czułeś się z tym źle?

Obciążenie jest jak zacznie zbyt wcześnie. Wtedy wariuje bo "wciąż ma ochotę". 23 lata to nie jest zły wiek.

mi chodziło o obciążenie psychiczne, gdy był w wieku 18-23 lata i nie miał za sobą tego doświadczenia. Też byłem w takiej sytuacji i na mnie działało to bardzo destruktywnie, miałem myśli i próby samobójcze, robiłem się bardzo zamknięty w sobie. Myślę, że gdyby zrobił to wcześniej tego wszystkiego by nie było.

12.36 Trochę mnie to wkurzało, że nie zacząłem wcześniej gdyż ominęło mnie kilka fajnych okazji z powodu braku doświadczenia. No i kumpel nabijał się mnie, że mając 22 lata jeszcze nie bzykałem. Palant jeden.

to nie chodzi tylko o nabijanie się kumpli ( chociaż oczywiście to też), ale przede wszystkim o wewnętrzne samopoczucie. U mnie mało brakowało, a byłbym się zabił, tylko przypadek mnie uratował.

Ja też tego jeszcze nie robiłem. Mam 22 lata i działa to na mnie bardzo destrukcyjnie. Nie tyle brak seksu, co brak 2 połówki :/

17.00 Ja mając 22 lata miałem wyborną okazję do tego aby po raz pierwszy odbyć stosunek z dziewczyną. To była atrakcyjna z wyglądu dziewczyna. W ostatniej chwili zrezygnowałem ze spotkania, a byliśmy już umówieni na seks. Na wcześniejszej randce poznałem jej ciało od pasa w górę. Na kolejnej chciałem poznać resztę. Miałem wolną chatę. Potem żałowałem, że się wycofałem. Może jednak nie ma tego złego? Ja wtedy nie miałem prezerwatyw. Mogłoby dojść do wpadki. Gdyby do tego doszło na pewno nie ożeniłbym się z matką dziecka gdyż ona była piękną dziewczyną, ale nie miała wykształcenia. Skończyła tylko podstawówkę. Rok później poznałem moją partnerkę życiową. Gdybym miał dziecko, na które płaciłbym alimenty moja partnerka najprawdopodobniej nie chciałaby być ze mną w związku. Dostałbym od niej kosza. Ona miała duże powodzenie u chłopaków i nie musiała brać sobie faceta z zobowiązaniami. Straciłbym miłość mojego życia z powodu kilku godzin rozkoszy.

Hahahahaha! Ale macie problemy, zabijać się z braku seksu :D Śmiech na sali, hehehe. Jestem prawikiem 36 letnim i mam to w doopie. Zdziwieni? Takiego numeru jeszcze tu nie mieliście, co?:D Wolę zdechnąć jako prawik niż użerać się z głupimi babami.

"Hahahahaha! Ale macie problemy, zabijać się z braku seksu smiech.gif" Też mnie to ubawiło :-D:-D Inni ludzie mają poważne problemy, jakieś tarapaty finansowe albo inne, ale żeby się zaj**bać z braku seksu?? O ludzie...Zabić sobie gwóźdź do trumny bo się nie puknęło? Hee :-D