Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dylemat, lepsza róznica wieku między dziećmi 3 lata czy 7?

Polecane posty

Gość gość

Skłaniam się ku tej drugiej opcji, jednak coraz częściej z mężem myslimy o drugim dziecku...mąż miał brata, tzn. ma, ja mam i pamiętam że jakoś raźniej jest mieć rodzeństwo. On z bratem kontakt utrzymuje dośc częsty, ja ze swoim znikomy, bo mamy zupełnie inne podejście do kariery, życia i wykształcenia. Jakoś on mnie olewa, a jest młodszy więc nie mogę wiecznie to ja do niego zagadywać. Poza tym kiedyś ze mną gadał, a teraz ma dziewcyznę i nigdy ze mną nie rozmawia o niczym ważnym. Ale wracając do tematu: co jest lepsze? Mała czy większa róznica wieku między dziećmi? Ja powiem szczerze: chętnie wróciłabym do pracy. Do tego na miejscu nie mam za bardzo na kogo liczyć, wyłączając zapracowanego męża. W moim przypadku więc chyba rozsądniejsze będzie pocekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 lata ok, ale rozwiń dlaczego. Masz taką róznicę wieku między dziećmi? Kurczę, najbarziej obiektywne byłyby chyba osoby, które najpierw urodziły dwójkę z małą różnicą wieku, a po latach jeszcze jedno dziecko. Ale takie kobiety cięzko znalezc ot tak na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 lat różnicy to jak mieć dwóch jedynaków podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedem lat to za duzo, niby latwiej, ale zainteresowania juz inne. Ja mam 12 lat roznicy i spokojnie moge starsza poslac sama na jakies zajecia dodatkowe np jazde konno, karate itd, siedmiolatka musialabys zaprowadzic i odebrac. Znowu trzy lata to w sam raz, bo pasje moga sie pokrywac i roznica na tyle mala ze dzieci moga np nalezec do jednej sekcji tanecznej, chodzic do jednej grupy na dodatkowy angielski itd. Mam dwie siostry jedna starsza 10 lat, druga mlodsza o 5. Z ta starsza dlugo nie moglam znalexc wspolnego jezyka, ta mlodsza sie bawilam jako dziecko mimo ze roznica juz byla za duza i jako mastolatki juz nie umialysmy sie dogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie mniej niż 7. Ja mam synów z taką różnica wieku i ktoś dobrze napisał to jak mieć dwóch jedynaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlelepsza jest o półtora do max 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 to dużo,znajoma tak ma I mówi, ze żaluje bo dzieci wychowują się osobno, bo o czym 10 latka ma gadać z 3'latkiem. Jakby 2 jedynaków miala. Może w dorosłym zyciu im się wyrôwna, ale teraz przepaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od wypowiedzi wyzej. Ja mam za to dwie dziewczynki, 2 lata i 9 miesiący róznicy i właśnie bawia się przy mnie naklejkami, wiadomo tłuką się czasem jak to rodzeństwo "mama a ona jest gupia". Ale ogolnie się dogaduja i widać jak młodsza ciagnie za starsza nawet pod względem mowy, naśladowania itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż ma siostrę 7 lat starsza i z tego co ona zawsze opowiada to go niecierpiala jak był mały bo musiała się nim opiekować i zawsze jej wisiał koło tylka,chciała gdzies wyjść z koleżankami to oczywiście ze mogła ale musiała go brać ze sobą bo tesciowie zapracowani,mówi ze lała go równo,teraz się z tego śmieją,a teraz w dorosłym życiu maja dobry kontakt,maz ma 35 lat a szwagierka 42 i są zgodnym rodzeństwem zawsze mogą na siebie liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego 3 lub 7, a nie np 5?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 3 dzieci. Pierwsze i drugie z różnicą 2 lata a trzecie 14 lat różnicy.Pierwsza dwójką dzieci super się dogadywała i bawiła w dzieciństwie i tak jest do teraz a mają 20 i 18 lat.Natomiast najmłodsze, jest bardzo pokrzywdzone nie ma się z kim bawić ,chowane jest jak jedynak niestety ma 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie zależy od wieku, tylko od charakteru człowieka. czy się z nim można dogadać czy nie. Mam braci starszych o rok i o 7 lat. Jako dziecko bardziej dogadywałam się z młodszym, w wieku dorosłym bardziej z tym starszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i brat mamy 7 lat różnicy (ja jestem starsza), mamy świetny kontakt w dorosłym życiu ale wychowywaliśmy się jakby osobno, ja miałam swój świat no bo ile wspólnego może mieć np. ośmiolatka z rocznym dzieckiem, potem szesnastolatka z dziewięciolatkiem itd.. zawsze miałam własne towarzystwo i własne sprawy. A potem poszłam na studia i wyprowadziłam się z domu. Jedyne co to mama miała faktycznie ze mnie pomoc, lubiłam pomagać przy bracie ale nie byłam do tego zmuszana, nie musiałam go ze sobą zabierać do koleżanek. Jak był mały czytałam książeczki i układałam z nim klocki, gdy był starszy pomagałam w lekcjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha zainteresowania zaleza od wieku? bzdura. mam blizniaczke z ktora jestem dalej niz z bratem 15 lat starszym. to za nim wiecznie jako szczyl lazilam, jemu trulam doope, z nim dzielilam pasje i dzieje nadal, a siostra byla blizej zwiazana z bratem o 4 lata starszym od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dylemat, chcialabym dziecko ale nie mam z kim to jest pawdziwy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, mam corki: 4 i prawie 7 lat i syna 11 lat . A wiec jest roznica 3 i 7 lat;-) Zadna roznica nie jest lepsza ani gorsza. Corki bawia sie razem, choc czesto sie sprzeczaja, potrafia sie bawic we 3 -jke z bratem (syn jest jeszcze dosc dziecinny), ale jak trzeba syn mi super pomaga, organizuje zabawe dla dziewczyn. Ja mam siostre 7 lat starsza i mam z nia super kontakt, ale fakt ze dopiero jako dorosle. Z kolei gorzej dogaduje sie z mlodsza o rok siostra. Zero reguly!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwie dziewczynki z różnicą 2 lata 9 miesięcy. Chciałam jeszcze mniejszą różnicę, ale nie wyszło. Uważam, że to jest lepsza różnica niż 7 lat. Mała ma pół roku i już ciągnie do siostry. Starsza już potrafi się pobawić z młodszą. Poda zabawkę, napoi wodą, cieszy się, że ma młodszą siostrę. Już widać między nimi tę miłość siostrzaną:) Piękne widoki, ale jest ciężko z takimi bobasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwie dziewczynki z różnicą 2 lata 9 miesięcy. Chciałam jeszcze mniejszą różnicę, ale nie wyszło. Uważam, że to jest lepsza różnica niż 7 lat. Mała ma pół roku i już ciągnie do siostry. Starsza już potrafi się pobawić z młodszą. Poda zabawkę, napoi wodą, cieszy się, że ma młodszą siostrę. Już widać między nimi tę miłość siostrzaną:) Piękne widoki, ale jest ciężko z takimi bobasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze to bedziesz mogla ocenic za jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepsza zadna, bachory to same problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roznie moze byc. Moj brat jest 2l mlodszy. Dopiki bylismy mali, bawilismy sie razem, potem zaczelo sie robic zle miedzy nami. Przeszkadzalismy sobie. Kontakt poprawil sie dopiero, gdy mielismy 19 i 21 lat. Moj maz ma 4l starsza siostre i nigdy razem sie nie bawili. W doroslym zyciu spotykaja sie raz na ruski rok, glownie u tesciow. Aktualnie maz i ona sa w konflikcie. Moja sasiadka ma dzieci w wieku 4-9 l ( ma ich 4) i ma nerwice. Bojki, klotnie itp. Ja mamke z roznica 9l i roznie bywa, brat glownie corve przeszkadza, choc widze ze go kocha. Mam tez 3 znajome ktore maja dzieci z kilkunastoletnia roznica wieku i one juz sa bardzo opiekuncze w stosunku do malucha ( to dziewczeta starsze). Wspomniana juz siostra meza ma 3 synow w wieku 18,7 i 2l i tam kazdy z chlopakow to juz jak jedynak. Zero porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 12l starszą siostrę i pamiętam że byłam dla niej utrapieniem. Kradłam jej ciuchy (ja 10 a ona 22), kręciłam się jak do niej przychodzili znajomi/chłopak itp. Jak ze mną czasami wychodziła do piaskownicy to ludzie myśleli że jest moją mamą:D:D później też zero zrozumienia bo mamy dużą różnice charakterów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×