Gdybyście same mogły wybrać imię

dla siebie jakie by to było imię? A może zostałybyście przy swoim imieniu, tym co wybrali wam rodzice?

Takie same bym wybrała.

Moje imie jest cudowne

Moje nigdy mi się raczej nie podobało, ale jakie inne wybrać ?Za duży wybór i nie wiem ;)

Katarzyna albo Małgorzata

Jak tylko skończyłam 18 lat, złożyłam wniosek do sądu rodzinnego o zmianę imienia, otrzymałam wyrok pozytywny i jeszcze w wakacje między trzecią w czwartą klasą liceum miałam zmienione imię. Także dzięki temu, świadectwo dojrzałości miałam już z nowym normalnym imieniem. To był 2000 rok. Matka zrozumiała, ojciec strzelał fochy, oczywiście dowiedział się jak już było po fakcie. Miałam to w duupie. Trzeba myśleć, a nie dawać dziecku imię wg własnej durnej fanaberii. Wyobraźcie sobie, że w czasach gdy królowały imiona typu: Agnieszka, Anna, Aneta, Dorota,Joanna, Katarzyna, Karolina, Monika, Magda(lena), Marta, Sylwia, ew. Dominika, Klaudia, Kinga, Beata, Edyta, dostałam imię wg durnego widzimisię rodziców w stylu: Mieczysława, Czesława, Wiesława, Jadwiga, Kazimiera, czyli Miećka, Cześka, Wieśka, Jadźka, Kaźka. A to były czasy gdy coś odstające od normy było wyśmiewane równo. Zarówno w podstawówce, na osiedlu, jak i w liceum była jedyna ze swoim obciachowym imieniem. Teraz imiona są różnorodne, nikogo nie dziwi ani Helena ani Anna ani Jasmina czy Nikola, wtedy wiadomo... Ile ja się nacierpiałam i jakie miałam problemy w życiu z komunikacją, nawiązywaniem kontaktów, bo mamusia miała fanaberię, a ja z tą fanaberią żyłam 18 lat. Nie żałuję zmiany imienia, to był najlepszy słuszny wybór.

Ewa. Mam głupie, twarde, niemieckie imię

Wybrałabym jakieś proste, krótkie i "międzynarodowe". Obecnego nigdy specjalnie nie lubiłam, a używanie go za granicą jest co najmniej męczące.

Tak myślę i myślę....swojego imienia nigdy nie lubiłam. Gdybym miała je sobie sama wybrać byłaby to Julia lub Karolina :) ale bardziej Julia

"gość dziś Wybrałabym jakieś proste, krótkie i "międzynarodowe". Obecnego nigdy specjalnie nie lubiłam, a używanie go za granicą jest co najmniej męczące" Cóż to za imię? Moje też przysparza mi kłopotów za granicą haha- Agnieszka ;)

To fakt, Agnieszka jest nie do przejscia dla obcokrajowca. Ja szybko zaczelam uzywac zdrobnienia Aga, ale ile z tym imieniem bylo problemow to moje. Gdybym mogla zmienilabym na Anna czy Monika, dzieciom dalam krotkie, proste imiona.

Mam na imię Małgorzata, nie lubię swego imienia, bo np Gośka mnie nerwowo rozbraja, czy też Gocha, a rzadko kto moiw Małgosia czy Malgoska ;-) Nie mam zamiaru zmienić , a bym sobie jakies na pewno wybrała inne :-D

przywyklam,mam na imie Dorota, nigdy specialnie nie lubilam, a gdy ktos mowi mi Dorotka albo Dorka to mam ciarki:D kiedys przelozona w pracy chodzila za mna pol dnia i spiewala"ta Dorotka"... nawet chcialam zmienic, ale ponoc moj SP tato trzy dni myslal az wymyslil, z szacunku nie zmienilam.

gość dziś Małgorzata. Agnieszka mam na drugie, żeby mi za łatwo nie było. A ponoć tato chciał, żebym była Monika...

gość dziś Ja tych skrótów od swojego imienia też nie cierpię. Ale i tak lepsze to niż "Gosioł", którego wymyślił jeden z moich "mądrych" kolegów w podstawówce (na szczęście się nie przyjęło).

Mam Ewa i jestem zadowolona. Mój facet ma Mirek i też mi się podoba. Natomiast mój ex miał Maciej i strasznie oklepane, poza tym kojarzy się z Maciusiem z Klanu.

15:32 ja naszczescie mam tylko jedno inne ;) kurcze jak do tego długie nazwisko to kartek czasem pewnie brakuje w jakichś formularzach ;). Moja babcia chciała żebym miała na imię Kasia :) ale cóż...zostało Agnieszka :-S. Nikt się nie spodziewał że karierę za granicą będę robić i nie dla mi prostego imienia hah

Ja jestem Monika i lubię swoje imię. Ale podoba mi się też Karolina, Dominika. Córkę mam Marceline.

Zostawiłabym takie jakie mam. Raczej na codzień nie myślę o swoim imieniu, więc to bez różnicy. Jakbym już musiała zmienić to może Patrycja, Wiktoria lub Elwira... żadne mi się w sumie szczególnie nie podoba.

Co macie do Agnieszek? Bardzo ładne imię. I dużo zdrobnień fajnych

Agnieszka to brzydkie imię jak dla mnie. Monika też. Moja siostra miała mieć moje imię ale wyszło jak wyszło bo mówili że będzie zbyt długie z nazwiskiem. Koniec końców i tak stanęło na moim imieniu. Nie zamieniłabym imienia. Nazwiska też nie zamierzam.

Pewnie zmienilabym na jakies wymyslne, ale moje jest ok

Mam na imię Natalia, ale nie podoba mi się zbytnio, wolałabym mieć na imię Marcelina.

Ja bym zostala przy swoim imieniu, nie wyobrazam sobie miec innego.

13:4 to nie byla kwestia imienia, tylko twojego charakteru i zakompleksienia. Ja mam kuzynke o imieniu Jozefina i nigdy przenigdy nie miala z nim problemow. Urodzona w latach 80, jest przebojowa, pewna siebie i bardzo lubiana. Nigdy sie go nie wstydzila. To nie kwestia imienia tylko ciebie.

Mam na imie Patrycja i mi sie podoba. Nie zmienilabym a jesli juz bym musiala wybrac inne to Nina albo Laura

Ja bym zmieniła na Magdalena.

ja jestem Monika i lubie swoje imie i bym go nie zmieniła :)

Zostalabym przy obecnym

Patrycja to patologiczne imię, kojarzy mi się z mlodocianymi matkami