Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak odsunać przyszłą tesciową

Polecane posty

Gość gośćktos123123
Prowo tej od ginekologa, styl pisania poprawiła ale znowu jeden szczegół ja zdradził. Nie odpisuj ie szkoda waszego czasu to provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to klamczucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:27 Niby dlaczego u teściowej lepiej nie mieszkać, a u własnej mamy można? Zwalac się na głowę własnej matki, do jej domu, naruszać jej prywatność, uszczęśliwiać zięciem, wnukami czytaj małymi dziećmi, swoim prywatnym życiem, swoimi problemami i własnymi zasadami, to też słabe. Tyle tutaj o prywatności, ale nikt tutaj nie szanuje prywatości tylko wymaga jej wyłącznie dla siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym kupila mieszkanie i tam zamieszkala. Po. Smierci tesciow zamieszkalabym w domu. Mieszkanie byloby dla twoich dzieci. To sie nazywa pomnazanie majatku. A nie takie mieszkanie na kupie. Wspolny ogrod, balkony, wejscie. Pozalujesz tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz o tym, że On przyzwyczajony do obsługi będzie wymagał tego od Ciebie? Chcesz być całe życie jego kucharka i sprzątaczką? I nie myśl, że potem '' wszystko się zmieni '' Tak to nie działa. Ja bym nie weszła w taki związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może tak wynająć płatnego zabójcę? Z własnego domu kogoś usunąć, to nie takie proste, zwłaszcza komuś obcemu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piertole, przyszły narzeczony już etykietkowany mamisynkiem bo nie chce się mu gotować skoro od zawsze robiła to matka. Kobietki musicie się raz na zawsze nauczyć, że nie tym mierzy się zaradność/niezaradność faceta. Obserwować trzeba jak zachowuje się w sytuacjach stresowych np. potrafi wykłócić się o swoje w szpitalu, nie panikuje w sytuacjach kryzysowych słowem to wszystko czego jako słaba płeć w 90% nie potrafimy zrobić dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale po co mamy sie wyprowadzac jezeli narzeczony jest jedynakiem i to bedzie jego wszystko w przyszlosci i tak bez sensu wrzuccac pieniadze w cos innego. xxx rzygać mi się chce jak czytam coś takiego! Po co płacić jak można się do cudzego domu wpieprzyć! Kup sobie swoje mieszkanie dziadówo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2018
Nie ma większego skarania boskiego niż chłop wsiok. Jeszcze na polskiej wsi. Oczywiście nie będzie sprzątał ani gotował, bo to nie są jego obowiązki, ale jego gospodarstwo stanie się Twoim obowiązkiem. No bo jak to? Nie pomożesz? Przecież będziecie "rodziną" i wszystko dla przyszłych dzieci. Dopóki nie przyjdzie do podzielenia się kasą za pracę. Wtedy będziesz obca i wara od pieniędzy, idź do swojej matki prosić o kasę! Nic tu nie wniosłaś! Na gotowe przyszłaś! A w ogóle to powinnaś jeszcze mężowi kasę dokładać z pracy zawodowej, bo kredyt by się zdało wziąć i maszyny modernizować. Nie przejmuj się teściową i tak jej nigdy do pięt nie dorośniesz. W zasadzie będziesz w jej domu i będziesz jedyną obcą 'kiszka nie wędlina, synowa nie rodzina'. Dopóki nie będziesz padać na nos ze zmęczenia życiem nie będziesz dość dobra. A jak już oporządzisz gospodarstwo, ugotujesz, ogarniesz coś w domu, pojdziesz do pracy, wrocisz, pójdziesz do ogródka pielic warzywniak, upieczesz ciasto albo weźmiesz się za prasowanie i jeszcze trochę gospodarstwa to usłyszysz, że jakaś zaniedbana jesteś, nigdy nie ubrana i włosy jakieś nie takie :D coś byś ze sobą zrobiła... Ale co? Nie podoba Ci się? To wracaj do siebie nierobie! Mówię Ci polskie wsioki takie są:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2018
I odpowiadając na pytanie z tytułu. Odsunąć się samemu. Póki nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca polega na przepisywaniu kodów 4 cyfrowych. Za każdy kod otrzymujesz 10 centów. Pierwsza wypłata możliwa od 150 $ i trzeba mieć 40 poleconych osób. Wszystko zależy ile czasu poświęcisz i kodów naklikasz, a nieograniczona liczba kodów gwarantuje stały dopływ gotówki ;) Naprawdę warto. Praca w pełni zdalna, nie wymagająca zakładania kont bankowych, ani inwestycji nawet 1zł. Aby zarobić 150$ wystarczy poświęcić około godziny czasu. Przesyłam link do rejestracji. Po lewej stronie trzeba kliknąć w registation http://famoney.pw/1957765017881/ Bardzo polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca polega na przepisywaniu kodów 4 cyfrowych. Za każdy kod otrzymujesz 10 centów. Pierwsza wypłata możliwa od 150 $ i trzeba mieć 40 poleconych osób. Wszystko zależy ile czasu poświęcisz i kodów naklikasz, a nieograniczona liczba kodów gwarantuje stały dopływ gotówki ;) Naprawdę warto. Praca w pełni zdalna, nie wymagająca zakładania kont bankowych, ani inwestycji nawet 1zł. Aby zarobić 150$ wystarczy poświęcić około godziny czasu. Przesyłam link do rejestracji. Po lewej stronie trzeba kliknąć w registation http://famoney.pw/1957765017881/ Bardzo polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca polega na przepisywaniu kodów 4 cyfrowych. Za każdy kod otrzymujesz 10 centów. Pierwsza wypłata możliwa od 150 $ i trzeba mieć 40 poleconych osób. Wszystko zależy ile czasu poświęcisz i kodów naklikasz, a nieograniczona liczba kodów gwarantuje stały dopływ gotówki ;) Naprawdę warto. Praca w pełni zdalna, nie wymagająca zakładania kont bankowych, ani inwestycji nawet 1zł. Aby zarobić 150$ wystarczy poświęcić około godziny czasu. Przesyłam link do rejestracji. Po lewej stronie trzeba kliknąć w registation http://famoney.pw/1957765017881/ Bardzo polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm super te kody. A czytając temat my z mężem nie mamy rodziny wynajmujemy mieszkanie nikt nam nie pomaga i nikogo nie interesujemy miło y było mieć kogoś życzliwe koło siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm super te kody. A czytając temat my z mężem nie mamy rodziny wynajmujemy mieszkanie nikt nam nie pomaga i nikogo nie interesujemy miło y było mieć kogoś życzliwe koło siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa musi zrozumiec ze po tym jak syn ma kobiete to musi zniknac z zycia syna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha teściowa zniknie,w zyciu!!! takie france są,łażą za tymi synalkami jakby chcice miały,moja wczoraj drze się przez drzwi do naszej sypialni że mu herbatkę ziołowa zrobiła,a ja wyszłam i mówię o dzięki chętnie się napiję ja bo Mężus juz spi,jej mina bezcenna ha ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając takie tematy tylko utwierdzam się w przekonaniu, że nigdy w życiu nie pozwolę aby synowa czy zięć mieszkali w moim domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę miała w przyszłości trzy synowe. I możliwe, że pierwszą już w ciągu najbliższych 5-8 lat. I nie chcę aby którykolwiek syn mieszkał u nas ze swoją żoną i dziećmi. Ale jeśli tak się zdarzy to nie mam zamiaru wtrącać.się w ich sprawy, w ich zwyczaje, ich podział obowiązków itp. Nie mam zamiaru im wchodzić do pokoju bez pukania, ba, nawet nie pociągnę za klamkę po zapukaniu z automatu, tylko grzecznie poczekam na słowo "proszę", a jak będzie cisza, to odejdę, bo mogą najzwyczajniej w świecie spać, kochać się, być zmęczeni, nie mieć nastroju, rozmawiać na poważne tematy dotyczące ich, oglądać film, etc. Prać, prasować, zmieniać firany i pościel będą sobie sami, tak samo gotowanie, dostaną półkę w lodówce lub wstawi się drugą mniejszą tylko dla nich, albo postawią ją sobie u siebie w pokoju. Pokój sobie urzaądzą po.swojemu, nie będę mądrzyć się, że meble które muszą wybrać mają być okniecznie brązowe, a ściany żółte. Jedyne w co będę ingerować to porządek we wspólnych częściach domu typu kuchnia, łazienka, przedpokój, bo nie mam zamiaru żyć w syfie albo sprzątać po nich. W swoim pokoju też mogą mieć bajzel i syf, i gowno będzie mnie to obchodzić dopóki nie będzie śmierdziec. Młodzi muszą mieć intymność i prywatność w obrębie własnego pokoju przynajmniej, i muszą nauczyć się, że skoro są na tyle dorośli by razem mieszkać, żyć w malżeństwie lub jak małżeństwo to muszą też zadbać sami o siebie, bo mamusia i teściowa to nie obsługa darmowa. Jak się podzielą tymi.obowiązkami to już nie moja sprawa, ważne, żeby dbali o ład we wspólnych pomieszczeniach i nie oglądali się na mamusię i tatusia w kwestii prania czy gotowania. Skąd wiem, że nie będę teściową zmorą kontrolującą i narzucacjącą? Bo mam rozum i serce, i nie robię innym tego co mi jest niemiłe. Bo już teraz szanuję mojego syna pukając do drzwi i czekając na "proszę", bo nie ingeruje, żw pomalował ścianę na kolor którego niecierpię, ważne, że jemu się podoba, to on patrzy na tę ścianę, nie ja, to jego sypialnia, nie moja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tesciowa musi zrozumiec ze po tym jak syn ma kobiete to musi zniknac z zycia syna! xx A mamusia musi zniknąc z zycia córki, bo ta ma chłopa ! Czyli obydwoje zostaja sierotami :P Ma byc partnerstwo i wspólne dzielenie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:05 Głupia jesteś aż strach. Śmierdzieć będzie na 100%, bo młodzi porządku nie nauczeni, pólkę w lodówce dasz, :) :), to będzie jeszcze syf w lodówce i zero twojego żarcia, wszystko zjedzą, a dziękuję nie będzie. Od rana będziesz słyszała kłótnie i co chwilę okrzyk Kurwa, żale jaka to ona jest do niczego, jaki to on jest do niczego, itd., itp. Ty będziesz pukać do nich, a oni np nie powiedzą Proszę, ale do ciebie nikt pukać nie będzie, jak do obory do ciebie będą wchodzić, np z brudnymi buciorami na twój ukochany dywan, gościć się będą do rana , a ty możesz pozmywać po nieprzespanej nocy, zapomnij o mieszkaniu z dorosłymi dziećmi, wybij to sobie z głowy raz na zawsze, chyba, że chcesz szybko zejść z tego świata, dostać cukrzycy, depresji, bezsenności, otyłości, nerwicy itd., itp.Zadaj sobie lepiej pytanie: jak odsunąć się od synowej, zięcia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że wejście wspólne, ale reszta pomieszczeń ma drzwi? Wstawcie do nich zamki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamki nie rozwiążą niczego, bo właściciel domu może zawsze usunąć niechcianych lokatorów, a tutaj już coś nie tak, gorzej będzie po wprowadzce skoro partnerce syna już nic nie podoba się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde ja ze swoim facetem mieszkałam przez pewien czas u jego mamy i oczywistym było dla mnie, że to jej dom i jej zasady. Że pomagam, że sprzątam i robię zakupy, jak każdy domowników. Dla niej oczywiste było, że do nas nie wchodzi, nie ingeruje i nie poucza. Nie wiem, myślałam że to normalne. Ale widzę, że to kosmos dla niektórych. Teraz jesteśmy na swoim, jest oczywiście dużo lepiej i swobodniej, ale nie mogę narzekać - mieszkało się z nią naprawdę ok. Ale rozumiem że trafiają się też różne teściowe. Kwestia wzajemnego szacunku to podstawa. Po co mieszkać z kimś skoro od razu jest się uprzedzonym i negatywnie nastawionym, to męczarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:26 Mądrego, to i warto posłuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że będziesz się dokładać do rachunków? Dla mnie taki układ jest niezdrowy. Szczególnie, że nie jesteś nawet jego żoną. Po za tym wydajesz się osobą, która bardzo chce polegać na mężu i na tym co posiada. Pamiętaj, że nie jesteś nawet jego narzeczoną a dom nie jest twój. Nie przyzwyczajaj się do wygód i do tego że dostaniesz od życia wszystko na tacy (w tym wypadku część domu). Łatwo może ci to zostać odebrane, a wtedy ty będziesz płakać że nie dorobiłaś się swojego i inwestowałaś w czyjeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×