Moja żona chce się wyprowadzić

witam, mam taki krótki temat co sądzić na pewien temat. A mianowicie moja żona nie chce mieszkać w domu który dla nas stworzyłem - a zacząłem tworzyć go zanim jeszcze ją poznałem. Dom jest bardzo duży (kilkaset metrów), wykończony na bardzo wysokim standardzie, w sumie w momencie wprowadzenia zawierał już wszystko skończone, łazienki kuchnie, sypialnie itd. w skrócie można już mieszkać. Wszystko pomalowaliśmy zgodnie z naszym wspólnym już gustem i nadszedł czas na meblowanie. Jednak moja żona stwierdziła że to nie miejsce dla niej bo dom graniczy po sąsiedzku z rodzicami moimi. Wciąż mi to wypomina i oczekuje ode mnie że pójdziemy do bloków. Mnie jednak nie stać teraz na dwa lokum gdyż ona nie pracuje. a ja wszystko co miałem zainwestowałem w dom.

To sprzedaj dom

Nagle żona się zorientowała, że za blisko teściowie będą?? Nie widziała tego wcześniej kiedy malowaliście ściany??? Babom się w głowie przewraca, do roboty niech idzie i zobaczy ile trzeba się narobić aby na wszystko zapracować. Przyszła na gotowe i wymyśla !

No właśnie mnie to zastanawia... Rozumiem jakby dała jakiś pomysł, wkład. Tutaj jest inaczej. To mi się nie podoba chce co innego. Cały czas mi to wypomina i narzeka.