Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość Gocha

Kawalerowie nie chcą rozmawiać w pracy o seksie z kolegami

Polecane posty

Gość gość Gocha

Jest to dziwne zjawisko . Samotny 30 latek albo 40 latek unika rozmów o seksie ,ogólnie o dziewczynach . Temat tabu . Wiem bo pracuje z prawikami . I co najlepsze oni nie dążą do zmiany swojego świętego stanu . Oni na dodatek udawają że nie walą konia . Dziwne . Podobno żonaci walą . Dziwne żeby facet wytrzymał tyle lat bez spustu . Jak to jest z tymi prawikami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale w pracy nie gada się o seksie. Gdzie ty pracujesz? Albo i z jakiego rejonu kraju jesteś? To są prywatne sprawy każdego. Naprawdę trzeba mieć zrytą pałę, żeby z kimś, kto dla nas tak naprawdę nie ma znaczenia (nie jest nawet kumplem, a co dopiero przyjacielem) wpuszczać do własnej sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 39 lat kawaler i też nie lubię o tym gadać , sex mam co miesiąc lub dwa ze znajomą rozwódką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też pracuje z prawikami . To prawda . Gdy idę z jakimś kawalerem na piwo to zazwyczaj mówi sie jaka laska czy coś w tym rodzaju tak ogólnie o ***adełku . Prawiki sie oburzają na mnie że takie coś świńskiego moge opowiadać . Zupełnie jak wyżej opisali . Te wasze odpowiedzi tylko utwierdziły swoim oburzeniem że autorka ma racje . Cośz wami nie tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sperma im mózgi wyżarła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udawaja? No inteligencja to ty nie grzeszysz. Sprawy seksu są prywatna sprawa i w miejscu pracy nie powinny nikogo obchodzić. Prawiki są zryte najczęściej to swoją drogą ale naprawdę nie wiem co jest fajnego w facetach którzy opowiadają żenujące dowc**y na temat seksu czy o nim dyskutują 24/7. Prymitywne chłopy w swoim gronie tylko o ******iu mówią bo i jaka mogą mieć inna rozrywkę? Sztukę i teatr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi tu o rozrywki kulturalne tylko temat jest o potrzebach fizycznych od których nikt nie ucieknie . Chodzi mi o to że kawalerowie zachowują sie tak jakby seks był czymś złym . Ohydnym . Można nie chodzić do teatru do opery i nie czytać książek . Ale to że kogoś seks nie interesuje to już jest mało możliwe tym bardziej że każdy kawaler kawaler albo prawie każdy zachowuje sie podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No interesuje ale człowiek inteligentny nie porusza wśród bądź co bądź obcych ludzi tematu własnego seksu bo to po prostu jest w złym guście i tyle. Co można przy piwie wśród bliskich osób tyle już w pracy już niezbyt pasuje. Nie czujesz różnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kawaler nie znaczy , że prawik . żonaci to się lubią z takich naśmiewać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyśmiewa sie ze kawaler . Tylko dziwne jest wasze nieszczere zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawaler = prawik = nieśmiały = nieszczery = kawaler

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie waliłem . Seks mnnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gadanie o seksie jest trochę wieśniackie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nigdy nie jadłem bo gastronomia mnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo gdy sie nie roocha to nie ma o czym gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co maja gadac jak nie ******* za przeproszeniem? ja kobieta tez jestem damska odmianą prawiczka czyli dziewicą, to unikam tych tematów bo wiem, ze niektorzy sie niezdrowo ozywiaja jak ktos taki niedoswiadczony sie wypowiada, moze zgasic, ze co ja o tym wiem jak chlopaka nie mialam albo jakos dowalic chamskim tekstem. Co ja mam gadac, mysle ze prawiki maja podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
debile na okrągło gadają o tym co im ryje pałę. bo to debile. mądry facet nie gada o tym, bo i po co??? on to po prostu robi i nie ochoty dzielić się wiedzą z pospólstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź zostaw ich w spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamiętam, poza głupimi żartami, żebym w pracy gadał z ludźmi o seksie. Miałem kiedyś w pracy bardzo fajne towarzystwo, sporo kobiet, dużo mężatek i one lubiły mnie pozaczepiać, co było zabawne, ale to się mieściło w jakichś granicach. To nie były rozmowy konkretne. Z kolegami, też nie gadałem nigdy konkretnie, tylko głupie żarty. Jedynie z bratem cioteczny, bo znamy się od zawsze, bardziej dosłownie, ale bez przesady. W ogóle takie rozmowy, często są tylko próbą pochwalenia się i niczym więcej, mnie to śmieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×