Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olinnaaa

zaproszenie do rodziny a samoobsluga

Polecane posty

Gość olinnaaa

Sluchajcie, zostalam zaproszona do rodziny . Kuzynka ma male upierdliwe meczące dziecko, jets w ciazy i zle to znosi .Jej maz pracuje calymi dniami . Mam termin wylotu za 2 tyg w atrakcyjne miejsce . Wyczuwam ze zaproszenie do nich zostalo w ramach jakby podziekowania za pewna pomoc, ale ja chyba tam bede u nich tylko z z ich grzecznosci bo wypada mnie zaprosic. Wiem ze maluch jest megaabsorbijacy, kuzynka w ciazy z glowa w kiblu nieustannie , szwagra malo. Powiedzialam , ze chcialabym ich odwiedzic ,ale na akiej zasadzie ze mnie malo co bedzie w mieszkaniu. Chce calymi dniami zwiedzac miasto i okolice , chodzic w jakies ciekawe miejsca , zjem sobie cos na miescie, jak jzu to kupie sobie sama cos do zjedzenia w domu i nie chce byc gosciem ktory oczekuje pelnoobslugi. Spotkalam sie z reakcja krytyczna ,ze nie , ze tak to nie , ale wiem ze ta goscina moja to tak raczej im nie na reke bedzie i takie tam. Powiedzcie czy moje zachowanie bloby niegrzeczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooliiiinaaaa
w skrocie opisujac mniej byloby mnie niz bylabym w domu . Kuzynka niewychodna z powodu mlosci i wrzeszczacego syna tak wiec wspolne spacery odpadaja a ja niechcialabym w 4 scianach siedziec jak wrzod na doopie albo robic za gosposie i nianie malego w ramach "pomocy". Chcialabym sama sobia sie zajac i jak najmniej spedzac czas w domu . Tak np wyjsc o 9 i wrocic o 20 . To takie niegrzeczne ? bo mysle ze nawet im na reke byloby to tylko wstydza sie do tego przyznac i chyba z obowiazku uwazaja ,ze jak juz zaprosili do ciasnego mieszkanka tam musza mnie miec na glowie, a jak tak nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba kuzynka chcialaby pomocy przy dziecku i w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak myślę, że liczy na twoją pomoc. Ja na jej miejscu nikogo bym nie zapraszała bo dodatkowy problem nie byłby mi potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo niegrzeczne z twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarowno kuzynka jak i ty postepujecie niefajnie. Ona chcialaby opiekunki i pomocy domowej, a ty darmowego hotelu. Bardzo chamskie bys tylko tam spala a cale dnie spedzala poza domem. Co to za odwiedziny? To lepiej znajdz sobie hotel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojedziesz to zobaczysz jak będzie, zawsze możesz być elastyczna. Trochę pomóc jeśli kuzynka poprosi, trochę sama pozwiedzać. Po co teraz się zamartwiać i gdybać. I szczere określenie potrzeb z obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ładnie z twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra zapraszała mnie kiedy była w ciąży, a jej mąż był na wyjeździe służbowym. Raz byłam i wróciłam zmęczona, bo miała wtedy 1,5 roczne dziecko, które non stop domagało się uwagi. Drugi raz zaprosiła mnie po 2 miesiącacach, byłam u niej 5 dni ale powiedziałam jasno, że nie będę non stop zajmować się dzieckiem. Pomagała sprzątać, gotować. To stwierdziła później, że za mało jej pomagałam. Pół roku później ja zaszlam w ciążę, urodziłam dziecko i kiedy mała miała rok kiedy zmarła teściowa. Poprosiłam siostrę aby jeden dzień zajęła się moim dzieckiem ponieważ nie chcieliśmy brać córki na pogrzeb, który był 350 km od naszego miejsca zamieszkania. Siostra odmówiła. Minął rok, okazało się, że siostra jest w 3 ciąży, musiała leżeć i poprosiła o pomoc. Odmówiłam skoro ona odmówiła mi jeden, jedyny raz kiedy ja o coś poprosiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie na taka sytuacje - bylam w 3 ciazy z synkiem, a moj najstarszy mial Komunie. W domu wiadomo full do ogsrniecia. I zjechala na te Komunie tesciowa z corka, zieciem i ich coreczka. Mieszkali u nas kilka dnia. Zrobilam obiad itp., a one non stop a to herbatke, a to cos tam. Rozsiadly sie przy stole i nirmalnie non stop je obslugiwalam. Tesciowa byla jeszcze niezadowolona, ze slabo gosci przyjmuje, bo byla posciel nie nawleczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze robisz. Im bedzie na reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona chce pomocy przy dziecku i w domu, więc nie będzie jej to na rękę jeśli ty będziesz cały dzień poza domem. Ja bym podziękowała i powiedziała że wpadniesz innym razem. Ze nie chcesz przeszkadzać teraz kiedy kuzynka potrzebuje spokoju i tyle. Nie pojechałbym tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:20 fajna teściowa....moja jak przyjeżdża to nie pozwala mi nic robić. Sama robi. Chociaż jej mówię mamo jesteś na urlopie daj spokój. Nie ona chce mi pomóc i robi a to obiad a to ciasto a to coś tam wytrze. Jak u siebie haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z rodzina to najlepiej na zdjeciu. Umiesz liczyc licz na siebie. Ona Cie zaprasza da Ci dach nad glowa ale Ty masz w zamian sprztac, i dzieciaka pilnowac. Wynajmij sobie hostel im powedz ze cos Ci wypadlo i olej na calej lini ta wizyte u kuzynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie pojechala do takiejkuzynki. ma dziecko to niech sie ni zajmuje a nie szuka frajerki. dobrze ci ktos wyzej pisze, wynajmij hostel i miej w d***e kuzynke i jej bachora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze jak gdzieś dalej jesteśmy zapraszani to załatwiamy swój nocleg z paru powodów. Ktoś może się nami zmęczyć, mam dwójkę dzieci. My nie jesteśmy do nikogo uwiązani, odwiedzimy i spędzimy razem trochę czasu a resztę spędzamy na zwiedzaniu i przyjemnosciach. Nikt nie ma do nas o to pretensji i nikt nas na siłę nie wciska do swojego mieszkania na nocleg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jadąc do kogoś śpimy w hotelu /hostelu /apartamentach. Również mamy dwójkę dzieci i nie chcemy nikomu zwalać się na głowę. Posiedzimy na kawce, zjemy coś (lub idziemy wszyscy z rodzinami do restauracji) ale wieczorem się zwijamy. I my mamy komfort, i nasi krewni. A Tobie Autorko radzę zrobić jak ktos napisał - podziękować i powiedzieć, że przyjedziesz kiedy indziej lub wynająć sobie nocleg i być niezależnym na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj 16:05. Masz podła i samolubna siostrę. Bardzo dobrze zrobiłaś nie ma dla ciebie nie me zaa od ciebie. Ja też mam takie podłe harpie za siostry więc kontaktu nie mamy. Napisz czy po tym nie obroniła ci fupy do rodziny i jak wasze relacje się układają teraz. I najważniejsze nie wysuwa się na twoim dziecku za ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy jakie macie relacje. My się np. wykorzystujemy w rodzinie nawzajem bez skrupułów, ale w takim pozytywnym sensie, że każdy na każdego może liczyć. Jak ja jadę do rodziny, to raczej jednak dlatego, że tęsknię i chcę z tą siostrą czy kuzynką czas spędzić. Nie siedzimy sobie non stop na głowie, ale też się nie ignorujemy. Jak chcę pobyć sama, to jadę do hotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezła rodzinka. Trzymałabym się od Was z daleka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×