Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Depresja poporodowa i teściowie

Polecane posty

Gość gość

Czy ktoś miał depresję poporodową przez stres spowodowany przez teściów? Czy z drugim dzieckiem było lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam przez teściowa, a właściwie nadal mam ale już nie aż tak silna. Cora ma dopiero 16 miesięcy z teściową nie widujemy się już w ogóle praktycznie doprowadziła mnie do próby somobojczek 3 miesiące po porodzie ogarnęłam się a jak córa miała pół roku powiedziałam mężowi że odchodzę . Dopiero wtedy przejrzał na oczy . Były rozmowy z teściową coraz mniej wizyt ale do niej nic nie dociera teraz pewnie będziemy się widywać 2 razy do roku jakoś to przeżyje . Jeśli będzie kiedyś drugie to zasady zostają te same 2-3 razy w roku przez okazji jakiejś uroczystośc***ewnie się spotkamy i to wszystko , nie pozwolę sobie drugi raz zniszczyć macierzyństwa i małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne, wspolczuje. Ja nie mam zlej tesciowej, bardziej tesc jest taki ze "wszystko wie najlepiej". Mimo ze mnie nieco wkurzali jak corka byla malutka, to jednak nie bylo wcale zle. Na szczescie mieszkamy 1300 km od nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:05 co ona robiła jeśli mozna pytać? Dowiedziałam się dopiero niedawno, że sytuacje stresujące mają wpływ na depresję i nerwice poporodowa i dla mnie dużo wyjaśnia. Ja już w 3 tyg po urodzeniu syna nie miałam pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm co ona robiła pytasz ... Najpierw obraża i afera bo nie mogła przyjść do szpitala (teściowa przed porodem widziałam 5 razy przez 2 lata bo nie jestem u niej mile widziana powiedziała mi to wprost bo jej się sprzątać nie chce) moja mama też miała zakaz chciałam odpocząć po porodzie, później w domu imię nie takie mamy zmienić na inne bo jej się nie podoba , łóżeczko nie takie , wózek nie taki , mam jej oddać dziecko bo "to babcie są od wychowywania wnuków" próbowała decydować kiedy ją a kiedy ona będziemy zabierać dziecko na spacer po czym mówiła że ona zajmować sie dziecmi to nie umie i nie wie co zrobić jak płakać zacznie, wchodzenie to sypialni kiedy karmiłam , próba zaglądania w miejsca intymne dziecka bo ona jest ciekawa, dziecko śpi to co tam babcia przyszła więc pociągła 2 tygodniowe dziecko za nogi teściowa uciekła po 15 minutach a ja 4h nosiłam ryczącego noworodka było tych sytuacji tysiące na chrzciny zaprosiła swoich gości z innego miasta nie informując nas o tym oczywiście się nie zgodziliśmy żeby byli na chrzcinach , tak jak napisałam córa miała pół roku kiedy mąż przejrzał na oczy , teściowa przestała się kryć z nienawiścią do mnie i przy mężu powiedziała że ukradłam jej syna a oni byli takim super zespołem a ja przyszłam i wszystko zepsulam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie przy każdej wizycie robiła wszystko żeby doprowadzić core do płaczu i po chwili wychodziła a ja zostawałam z płaczącym przez kilka godzin noworodkiem , co wizyta prosiliśmy o mycie rąk to bezczelnie patrzyła mi w oczy i głaskała córkę po twarzy (mielismy remont na klatce w bloku) następny dzień wysypka chodzenie po lekarzach skóra wyleczona dopiero po 5 miesiącach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyłam w takim stresie problem z laktacja średnia raz w tygodniu ale walczyłam piłam herbatki jadłam słód jeczmienny i felmaltiker. Tydzień po wizycie siedziałam w domu płacząc po 6-8h dziennie nie jedząc 6 tygodni po porodzie ważyłam 50 kg (5 kg mniej niż przed ciążą a w dniu porodu 67kg). Nikomu tego nie życzę trzymam się od kobiety z daleka. Dobrze wie co zrobiła i że miał próbę samobójcza przez nią nic sobie z tego nie robi chyba by jej to na rękę było. Stwierdziła tylko że jestem jakaś dziwna i nadwrażliwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie moge. Co za tragedia:/ wspolczuje Ci bardzo :( najwazniejsze ze zebralas sie w sobie i masz teraz spokój:) gratuluje odwagi, zaradnosci i walecznosci:) wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, ale duża zasługa też jest męża , że w końcu zauwazyl co jego matka wyprawia i jej się postawił powiedział wprost że musi chronić swoją żonę i dziecko i nie pozwoli jej do nas przychodzić i niszczyć nam życia , uważam że to duży plus bo to czy czytam tu na kafe o facetach maminsynach ehh to aż strach pomyśleć mogłoby mnie dziś nie być a w najlepszym wypadku byłabym samotna matka. A co u ciebie wyprawia teściowa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ciąża była zagrożona jak wszystkie ciążę tutaj, to depresja jest skutkiem zagrożenia, a dzieci mogą mieć autyzm nawet, teść dziecka nie zrobił przecież, więc nie jego wina, a dobrych genów nawet teściowa i lekarz nie zepsują, kolejne provo o teściowej, nie posrajcie się kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba któraś tutaj ma wieczne rozwolnienie, bo ciągle pisze o "posraniu się". Myśli, że jak ona tak ma, to i inne też. Zgłoś lekarzowi swoje problemy z żołądkiem, czy o***tem i nie posądzaj innych o takie choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Każdy jeden temat to provo o tesciowych. Nie chcą to niech nie czytają. Każdy ma prawo dyskutować na forum. U mnie było podobnie. Afera o wszystko, przyjeżdżali co chwilę bez zapowiedzi i wydzwaniali kiedy nie otworzyłam drzwi. Próbowali zakłócić nas. Mąż nic nie robił i nadal nic nie robi. Potrafią coś chamskie mówić czy robić a on siedzi cicho bo nie chce ich zranić. Pozwala im na wszystko i później się dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jest demokracja i teściowie mogą mówić co uważają i odwiedzać syna bez zapowiedzi, wy mówicie co chcecie i szkoda, że teściowie wasi tutaj nie wchodzą, ciekawych rzeczy byśmy się dowiedzieli i coś mądrego " usłyszeli".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowie też nie powinni cię wpuscic jak Łukasz do ich drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie mogą. Kultura wymaga, żeby się zapowiadać. Nie wymusza się zaproszenia i nie wprasza się. Bez zapowiedzi to oni mogą na swoim obejściu do chlewa wchodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:11 w moim przypadku mojego męża nie było w domu. Przyjeżdżali jak był w pracy i dzwonili do mnie do męża, pukali po oknach, trabili kiedy parę tygodniowe dziecko spało. I poza tym ja zawsze się zapowiadam. Przyjechali o 21-22 w nocy, w porze obiadowej w niedzielę. Tak nie można. Dom syna czy córki nie jest otwarte 24h. Jak ktoś ma małe dzieci to tym bardziej się nie przyjeżdża ot tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobietki moje kochane,ja wierzę, że teściowie mogą zniszczyć życie, psychikę i radosć z macierzyństwa. Co tam teściowie! Nawet rodzice mogą to zrobić! To nie ma różnicy, toksyk to toksyk. Mnie tak butem wgnietli w ziemię teściowie od pierwszego męża,zresztą razem z nim, bo był strasznym maminsynkiem i tatysynkiem. Dlaczego piszę był? Bo jak nas stracił (mnie i dziecko) bez odwrotu, to oczywiście, standardowo najpierw to ja byłam ta zła, a rodzice go oczywiście w tym utwierdzali i pocieszali. Ale jak po dwóch latach związał się z taką pewną siebie ukrainką, też po przrjściach i ta go w obroty wzieła, i nagle i ona mu oznajmiła, że jest maminsynkiem i ona sobie na to nie pozwoli i widywać się z jego rodzicami nie będzie, to zrozumiał, że coś nie halo z tymi jego rodzicami skoro kolejna jego kobieta mu o tym mówi. Ja zostałam z nieźle zrytą psychiką i wieloletnim urazem. Moi byli teściowie chcieli nawet decydować jaki kolor bluzki powinnam mieć. Ataki były zewszad, a potem kilkuletni foch na wnuka, za to, że odeszłam od jej syna. Potem się ogarnęli wszyscy, i była teściowa zrozumiała, że ma relację z wnukiem już nie do odbudowania, tzn kontakt mają, ale synowi trochę rodzina ojca zwisa. Ojciec też się obudził za późno, gdy syn ma już swoje zdanie na ten temat. A jest już prawie pełnoletni więc raczej nie da sobie bajek wciskać. No i trafiłam na powtórkę z rozrywki, i drugi mąż tez ulegałby gdyby nie moja stanowcza postawa. Kochane moje, to kto jaki dla nas jest, nie mamy na to wpływu, bo jak chce być toksyczny to będzie, chocby tona wazeliny poszla z naszej strony. Za to mamy wpływ na to jacy my jesteśmy,jak to odbieramy, jak reagujemy, jak to przeżywamy. Ja widzę, że kiedyś te kilkanaście lat temu z tantymi teściami kierowalam się wtłoczonym w głowę chorym programem ślepego posłuszeństwa i bezwględnego szacunku wobec pokolenia wyżej, dziś jestem starsza, mądrzejsza, pewniejsza siebie, kocham siebie samą i szanuję i wiem, że ludzi należy traktować nie z szacunkiem lecz ze wzajemnością. Wuznaję zasadę "nie rb drugiemu co tobie nimiłe" ale też nie udaje, że pada deszcz gdy plują mi w twarz. Nowa teściowa oj też mi napsuła krwi, ale i humor poprawila, bo widziałam jej pianę na ustach gdy zorientowala się, że nijak na mnie nie wpłynie, nie porządzi się, nie da rady pouczać czy chociażby słynne wyrywanie dziecka z rąk, to ona wygląda jak głupia w gtonie rodziny zostając z podniesionymi rękoma na środku pokoju, bo leciała dziecki mi zabrać z rąk, a ja sobie nie dawałam, odwracałam się tylem i robiłam krok w bok mówiąc "NIE!". Także przestańcie się przejmowac, że niby imię kazala zmienić? A co ona może kazać? Mówicie, że taka dyskusja nie racji bytu bo to co mówi, to żenada i tyle, należy z takiegoś kogoś zrobić idiote co ma chore roszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy tez miały kłopoty i czy robią to świadomie czy nie wiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego próbują zaglądać w miejscach intymnych dzieci? Jak można być ciekawa tego? Moj mąż tez mówił że jego mama chodzi za mną bo jest ciekawa jak mały wygląda bo "dawno nie widziała" przed dzieckiem nigdy nie widziałam i nie interesowało mnie to. To jest obrzydliwe. Każdy inny by był nazwany dewiantem czy zboczencem ale to babcia czule kocha musi zobaczyć nagie dzieci. Co to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak dlatego zamykałam zawsze drzwi od sypialni i tak przebierałam córkę ale nawet to nie pomagało żadne tłumaczenia prośby o uszanowanie prywatności mojej i dziecka. W końcu dochodziło do takich sytuacji że ja szłam do sypialni karmić i przebierać mała a mąż stał pod drzwiami o pilnował żeby teściową nie weszła, chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:30 a co później jak zaczeliscie uczyć iść na nocniku czy coś. Moj mąż podobno jak był mały był wystawiony tak że kazdy mógł patrzeć jak skorzysta. Raz byliśmy na festynie i DJ podchodził do niego i mówił mu ze pamięta go bo zawsze siedział na nocniku jak był mały. Ja bym chyba umarła ze wstydu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawrzeszcz na nią, wyrwij z rąk i posraj się z tą prywatnością i nigdy nie podrzucaj jej dzieci, nie zryj u niej obiadów i nie oczekuj pomocy, bo jej prywatność nie pozwala na poniżanie i traktowanie jak intruza i przyglupa. Skąd takie jak ty się biorą, przy porodzie naruszyli twa prywatność, bo osrana dupę oglądało pół oddziału, podaj ich do sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na nocnik chodzimy do toalety i również zamykam drzwi zresztą tak jak pisałam na początku wizyty zostały ograniczone do 2-3 na rok przy okazji jakiś uroczystości więc teściowa już nie wiele moze. Chce żeby dziecko było taktowane jak człowiek a nie jak małpa w zoo żeby sobie na dupcie itp popatrzec to nie jest laleczka też ma uczucia i wyczuwa nerwowa atmosferę już nie mówiąc o tym że moja teściowa wyciąga z miejsca telefon i zdjęcia robi , dlatego córa od małego ma również swoją prywatność przy kąpieli przebieraniu i załatwianiu potrzeb fizjologicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani razu nie byłam u niej na obiedzie gdybyś dobrze czytała to byś wiedziała że nie jestem mile widziana u niej w domu, nie porzuciłam nigdy dziecka i nigdy nie zamierzam , nie mieszkam u niej nie liczę na pieniądze i prezenty i nie jestem w żaden sposób od niej zależna więc nie wiem po co ten atak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Hmm co ona robiła pytasz ... Najpierw obraża i afera bo nie mogła przyjść do szpitala (teściowa przed porodem widziałam 5 razy przez 2 lata bo nie jestem u niej mile widziana powiedziała mi to wprost bo jej się sprzątać nie chce) moja mama też miała zakaz chciałam odpocząć po porodzie, później w domu imię nie takie mamy zmienić na inne bo jej się nie podoba , łóżeczko nie takie , wózek nie taki , mam jej oddać dziecko bo "to babcie są od wychowywania wnuków" próbowała decydować kiedy ją a kiedy ona będziemy zabierać dziecko na spacer po czym mówiła że ona zajmować sie dziecmi to nie umie i nie wie co zrobić jak płakać zacznie, wchodzenie to sypialni kiedy karmiłam , próba zaglądania w miejsca intymne dziecka bo ona jest ciekawa, dziecko śpi to co tam babcia przyszła więc pociągła 2 tygodniowe dziecko za nogi teściowa uciekła po 15 minutach a ja 4h nosiłam ryczącego noworodka było tych sytuacji tysiące na chrzciny zaprosiła swoich gości z innego miasta nie informując nas o tym oczywiście się nie zgodziliśmy żeby byli na chrzcinach , tak jak napisałam córa miała pół roku kiedy mąż przejrzał na oczy , teściowa przestała się kryć z nienawiścią do mnie i przy mężu powiedziała że ukradłam jej syna a oni byli takim super zespołem a ja przyszłam i wszystko zepsulam . xxx Czyli przed ślubem już dobrze wiedziałam że ona cię nienawidzi A mimo to wpieprzylas się jej bezczelnie do jej własnego domu zamiast wynająć czy kupić swój i w cudzym domu postanowiłas się rozmnazac, tak? Wg mnie to ty jesteś większa idiotka niż twoja teściowa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:01 weź teściowej jakąś "szu-szu" siusiającą kup, czy inną lalę. I będzie mogła brudną ręką policzek pogłaskać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:01 dokładnie moje zdanie. Właśnie pytam bo niedługo będziemy sadzic ale widujemy się z tesciami tak 1-4 razy w miesiącu i boję się że nie będą chcieli mu dać prywatnosc. Mąż twierdzi że mały dziecko nie potrzebuje tego ale był wychowany tak że w wieku 22 lata jak przychodził z pracy to jego mama poszła z nim jak poszedł się rozebrać z ubrania roboczych zamiast czekać 5 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:03 ignoruje takie. Nie ma co się tłumaczyć. Ja tez nie chodzę, nie biorę, nie oczekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Hmm co ona robiła pytasz ... Najpierw obraża i afera bo nie mogła przyjść do szpitala (teściowa przed porodem widziałam 5 razy przez 2 lata bo nie jestem u niej mile widziana powiedziała mi to wprost bo jej się sprzątać nie chce) moja mama też miała zakaz chciałam odpocząć po porodzie, później w domu imię nie takie mamy zmienić na inne bo jej się nie podoba , łóżeczko nie takie , wózek nie taki , mam jej oddać dziecko bo "to babcie są od wychowywania wnuków" próbowała decydować kiedy ją a kiedy ona będziemy zabierać dziecko na spacer po czym mówiła że ona zajmować sie dziecmi to nie umie i nie wie co zrobić jak płakać zacznie, wchodzenie to sypialni kiedy karmiłam , próba zaglądania w miejsca intymne dziecka bo ona jest ciekawa, dziecko śpi to co tam babcia przyszła więc pociągła 2 tygodniowe dziecko za nogi teściowa uciekła po 15 minutach a ja 4h nosiłam ryczącego noworodka było tych sytuacji tysiące na chrzciny zaprosiła swoich gości z innego miasta nie informując nas o tym oczywiście się nie zgodziliśmy żeby byli na chrzcinach , tak jak napisałam córa miała pół roku kiedy mąż przejrzał na oczy , teściowa przestała się kryć z nienawiścią do mnie i przy mężu powiedziała że ukradłam jej syna a oni byli takim super zespołem a ja przyszłam i wszystko zepsulam . xxx Czyli przed ślubem już dobrze wiedziałam że ona cię nienawidzi A mimo to wpieprzylas się jej bezczelnie do jej własnego domu zamiast wynająć czy kupić swój i w cudzym domu postanowiłas się rozmnazac, tak? Wg mnie to ty jesteś większa idiotka niż twoja teściowa!! Przed ślubem widziałam ją kilka razy wydawała się być miła, nie mieszkam z nią i nigdy nie mieszkamy mamy swoje mieszkanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż na początku też nie rozumiał tej prywatności u dziecka ale kiedyś natknęłam się na artykuły w internecie o wujku pedofilu który chętnie odwiedzał dzieciaczki w rodzinie właśnie żeby sobie popatrzeć, po latać wyszło na jaw i chyba nawet został skazany bo znaleźli mnóstwo plików na komputerze i u niego w pokoju . Pokazałam mężowi i zrozumiał a wręcz teraz sam jest na to uczulony bo to w końcu jego ukochana córeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×