Facet unosi brwi przy spojrzeniu na kobiete,czemu?

Co to moze znaczycz?

ja tak robię jak zobaczę coś dziwnego

To oznacza że mu się podobasz. Brwi podnoszą się auto.atycznie gdy oczy potrzebują więcej światła a oczy potrzebują go wtedy gdy chcą coś wyraźniej zobaczyć a patrzymy na to co nam się podoba. Tak. Podobasz się mu.

Z tym podobaniem sie to roznie bywa. Nie mowie ze tak nie jest w tym przypadku ale ja tez mialam taka sytuacje, ktos kogo znalam ale nie utrzymywalam kontaktu, czasami jak mnie spotkal w sklepie czy gdzies przechodzac patrzyl i unosil brwi. I tak z pol roku robil i nic wiecej. Nr telefonu do mnie mial, wiedzial gdzie mieszkam wiec jak bym mu sie podobala to jakos by sprobowal sie ze mna skontaktowac prawda?

Nieprawda. Jeśli nieśmiały to nic nie zrobił. Teraz coraz więcej ludzi chorobliwie i fobliwie nieśmiałych. Tacy co to wolą umrzeć niz się skompromitowac odmowa.

Takie czasy. Z tego wynika ze duzo ludzi mogloby byc parami ale zadna strona nie chce sie skompromitowac

Facet jest niesmialy, baba znowu mysli ze ten ja wysmieje czy cos, i takim cudem nigdy sie nie dowiedza czy sie sobie podobaja haha

Moim zdaniem tez mu sie podobasz. Faceci tak robia jak sa kims zainteresowani :)

nieprawda, ja tak nie robię.

22;13tak, to wynika z braku pokory i przesadzonego mniemania o sobie. przecież całe życie składa się w wzlotów i upadków. kompromitacji i sukcesów, z tego się składa człowieczeństwo. media wypromowały idealny świat z idealnymi reakcjami i szczęśliwymi zakończeniami tym czasem życie nie jest czarno-białe i ludzie też. i tutaj bardziej mi chodzi o mężczyzn którzy się wydelikacili na tyle że nie potrafią już "dostać kosza" ot wielkie mi co. nie ta, to inna ale przynajmniej się próbowało.

22:30 dokladnie tak:)

22:30 ja nie mowie ze wszyscy tak robia. Ale sa tez tacy:p

myślę sobie że jak mężczyzna zakocha się naprawdę poważnie, wręcz na zabój, to zrobi niemal wszysko co potrafi zeby wysłać jej jasne i czytelne sygnały zainteresowania, ale kobieta też musi wykazac odrobinę inicjatywy i leciutko się temu poddać a nie grać królewnę sniegu. nikt nie lubi żeby go wodzić za nos i robic sobie z jego uczuć ślizgawkę, trzeba wyczucia i subtelności a mniej seriali w których juan zawsze pada na kolana przed Palomą a Paloma zawsze ma minę obrażonego pekińczyka a mimo to juan czyta jej w myślach. kontakty towarzyskie też mają jakies etapy bez których ani rusz i żadne wróżby i czary tu wam nie pomogą, raczej cieplutki uśmiech i miękki uścisk dłoni.