Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewelina55555

xxx

Polecane posty

pozatym bardzo bym prosiła o określenie płci komentatora ( gościa ) i dlaczego tak uważa ( co komentuje ) , z doświadczenia, z tego co odczuwa po przeczytaniu czy może ktoś podobno miał w życiu lub osoba bliska , przyjaciółka ? mi naprawdę pomoże każde napisane spojrzenie, proszę zrozumeić, że nie było mi lekko to tu napisać , iż dla mnie to są bardzo osobiste informacje i zazwyczaj trzymałam to w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnego faceta do twojego byłam dużo młodsza. Dałam sobie spokój z dupkiem. Teraz widzę jak związek powinien wyglądać przy nowym facecie. Większość komentarzy moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowywał się podobnie tak dzieci nie miałam. W każdym wieku można kogoś znaleźć. Po związku cierpiałam pół roku później zdałam sobie sprawy że nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ma ojca??? Sama piszesz ze sie nim nie zajmuje. i jak mozesz go stawiac na 1 miejscu?? On wazniejszy od wlasnego dziecka?? Co z ciebie za matka?? jak widac kobieta tez do dooopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty po prostu boisz się być sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj my faceci wolimy bezdzietne. Ale dziecko nie ma tu nic do rzeczy. Jakby go nie było to też by Tobą pomiatal, bo cię po prostu nie kocha. Jesteś z braku laku a jak znajdzie fajniejszą to cie kopnie w tyłek. A przez to że pozwalasz mu się tak traktować to on jeszcze bardziej tobą gardzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazwyczaj my faceci wolimy bezdzietne. Ale dziecko nie ma tu nic do rzeczy. Jakby go nie było to też by Tobą pomiatal, bo cię po prostu nie kocha. Jesteś z braku laku a jak znajdzie fajniejszą to cie kopnie w tyłek. A przez to że pozwalasz mu się tak traktować to on jeszcze bardziej tobą gardzi. to mogę prosić ciebie o radę w tym przypadku ? jak mam postąpić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc dziecko ojca nie ma tak czy tak. Po prostu dałaś się okotać i jak idiotka brnies w to dalej. A znaki ostrzegawcze pojawiły się już dawno. Po co to robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrzucić z domu i zmienić zamki. Jakiej chcesz rady??? Z uśmiechem czekaj na yo aż będzie gorzej i dziękuj Panu że ktoś cię zechciał?Ty masz coś z głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc dziecko ojca nie ma tak czy tak. Po prostu dałaś się okotać i jak idiotka brnies w to dalej. A znaki ostrzegawcze pojawiły się już dawno. Po co to robisz? uwierzyłam że będzie dobrze i że dam radę wcześniej byłam w dodatek skupiona na sprawach zawodowych czemu brne ? bo kocham go może nikt tego nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jak masz postąpić? Przestać się poniżać i być dalej z kimś dla kogo jesteś ścierką do podłogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co ja widzę? Kobieta, która za wszelką cenę chce mieć faceta, boi się zostać sama. Dziecko nie jest dla ciebie ważne , sama napisałaś , że mieszkało u babci . Dla mnie to masakra. Też się rozwiodłam wiele lat temu i zostałam z maleńkim dzieckiem, ale takiego faceta jak twój to bym nawet kijem od miotły nie chciała dotknąć a ty mu spokój zapewniasz , robisz za służącą...Pognaj go w cholerę i znajdź normalnego faceta. Na drugiego męża wybrałam odpowiedzialnego faceta, który miał świadomość, że będzie musiał również sprostać roli ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu on nie zajmuje się dzieckiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie masz najmniejszego powodu kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy normalny facet wie, że wiążąc się z kobietą , która ma dziecko będzie również musiał być ojcem. Twój nie nadaje się ani do życia z tobą, ani do bycia ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowaa
1. gdyby on cię prawdziwie kochał i był tzw. spoko gościem, to nie czułby żadnego dyskomfortu z powodu obecności dziecka. także nie musisz martwić się, że on czuje dyskomfort z tego powodu i starać się mu to "wynagrodzić" nadskakiwaniem i poniżaniem się. jeżeli on widzi w tobie nie silną kobietę pewną swego, ale takie uwieszone na nim emocjonalne chuchro, to po prostu nie jest w stanie cię szanować, bo postrzega cię jako osobę niegodną szacunku nawet od samej siebie. taka osoba nigdy nie będzie atrakcyjna dla drugiego niezależnie od wyglądu zewnętrznego. w tym punkcie jako rozwiązanie widziałabym kontynuację psychoterapii, byś stanęła na nogi jako samostanowiąca o swoim emocjonalnym dobrostanie osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowaa
2. temat seksu... z tego co piszesz wygląda, że on nie odczuwa chęci bliskości fizycznej, nie pożąda cię, lub jest facetem z bardzo małym popędem. a na tyle na ile, wystarczy mu własne ręka i stymulacja wzrokowa obrazkami z porno. dlaczego cię nie pożąda? tu można tylko zgadywać, bo nie znamy jego osoby, ani jego wersji. piszesz, że alkohol go wyluzowuje na tym punkcie i jeśli w ogóle, to właśnie po alkoholu są zbliżenia. tu nasuwa się wniosek, że nie ma w waszym codziennym życiu luzu, spokoju i spontaniczności, które są konieczne do chęci na cielesne igraszki. dla ciebie seks stał się jakimś wycennikiem własnej wartości, czyli jak facet nie chce cię bzykać, to znaczy, że jesteś tego niegodna i niewartościowa. (dygresja: w takich sytuacjach kobiety często wpadają w ramiona innego, by seksem od niego się "dowartościować", ale niestety to tak nie działa, bo ocena własnej wartości należy do nas, a zależy od nas, samych). aby zaradzić temu problemowi trzeba by udać się na spowiedź i porady do seksuologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowaa
3. powtarzasz o bezwarunkowej miłości do niego oraz o stawianiu w miłości innych na pierwszym miejscu. otóż tu główny błąd, bo tylko nauczywszy się kochać samego siebie jesteśmy w stanie kochać innych. cóż z tego, że go niby kochasz, jeśli dajesz mu jako życiową partnerkę kobietę emocjonalnie i osobowościowo wyjałowioną, która uznaje siebie za nic, za jakieś zero i podnóżek niegodny miłości i niewart niczego, co ludzkiej istocie potrzebne do życia. bo z twojego opisu samej siebie dokładnie to wynika. dajesz mu wszelkie możliwe usługi, prawdopodobnie w atmosferze paniki, żeby go nie stracić. on to widzi, lub czuje i nabiera niechęci, bo takie nadskakiwanie zniechęca do darów od tej osoby, gdyż stają się nadmierne i osaczające. więc to, co względem niego czujesz to nie jest bezwarunkowa miłość, gdyż odczuwasz brak warunków, które on powinien spełniać. to jest emocjonalne uzależnienie i strach przed dokonaniem jakiegoś radykalnego cięcia, by zmienić życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowaa
4. żeby dawać jakieś konkretne rady, trzeba by było lepiej znać przebieg waszego codziennego życia. no i znać jego postrzeganie tej sytuacji i co go tak konfuduje, bo pisałaś bodaj, że on chce coś porozwiązywać, wyprostować, poukładać. możliwe, za wypaliły się u niego złoża zauroczenia, zakochania. a siedzi z tobą, bo przyzwyczaił się, jesteś bezkonfliktowa i usłużna, wiec nie ma jakiejś konkretnej przyczyny, by iść gdzie indziej. prozaiczne to, ale najlepszą radą byłaby dla was szczera rozmowa, ale musiałabyś się zdobyć na całkowitą prawdę, po przemyśleniu swoich własnych potrzeb i oczekiwań od związku partnerskiego. nieżle byłoby udać się na terapię dla par. ale nie każdy się na takie coś zgodzi. ty widać masz mądre podejście w tym względzie i zasięgałaś rad psychologa. on może być z tych, co się wstydzą lub szydzą z psychologicznej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowaa
autorko, nie wiem, czy w ogóle to jeszcze czytasz, ale jak tak to odezwij się, jak będę w stanie ci jakoś pomóc, poradzić, rozjaśnić, to chętnie. z twoich opisów tych wszystkich życiowych kolei wyłania mi się trochę emocjonalny wizerunek twojej osoby, ale twojego partnera to tak raczej wyrywkowo. jak wyglądał początek waszej znajomości i dlaczego zdecydowaliście się na wspólne życie oraz co, co kiedyś układało się świetnie, zaczęło się zmieniać i w jakich okolicznościach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ja widzę? Kobieta, która za wszelką cenę chce mieć faceta, boi się zostać sama. Dziecko nie jest dla ciebie ważne , sama napisałaś , że mieszkało u babci . Dla mnie to masakra. Też się rozwiodłam wiele lat temu i zostałam z maleńkim dzieckiem, ale takiego faceta jak twój to bym nawet kijem od miotły nie chciała dotknąć a ty mu spokój zapewniasz , robisz za służącą...Pognaj go w cholerę i znajdź normalnego faceta. Na drugiego męża wybrałam odpowiedzialnego faceta, który miał świadomość, że będzie musiał również sprostać roli ojca. DZIĘKUJĘ za komentarz 1) zależy mi na moim dziecku i mieszkało u babci na początku z jednego punktu widzenia , nie chciałam angażować dziecko małe w nowy niepewny związek jak się poznaliśmy, dziecko będzie nazywać obcą osobę , którą dopiero poznałam jako tata a potem co ? chciałam poznać osobę , i jak tylko on sam powiedział mi źe chce i że jest pewny to organizowałam przeprowadzenie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziękuję za komentarz, sowaa , właśnie czegoś takiego potrzebowałam , rzetelnej opinii, ale bardziej na podstawie podpowiedzi niż obrazy jeżeli mogę prosić o radę to byłabym bardzo wzdzięczna o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli dziecko w odstawkę dla fagasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fagas dla Polki zawsze najważniejszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie nie ale nie o mnie tu chodzi tylko o autorkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×