Chyba się zakochałam

Znamy się już parę lat, zawsze był fajnym kolegą , takim normalnym, sympatycznym chłopakiem.Lubiłam Go bardzo. Ostatnio coś się zmieniło, jakoś tak atmosfera między nami się zagęściła. Wyczuwam jakąś chemię między mami. Nie wie czy On to też czuje ale ja dostałam bzika na Jego punkcie.

Pewnie tylko Ty tak wyczuwasz. Też sobie do kogoś coś czuję, bo nie mam do kogo innego.

może to być złudne przekonanie, też wielokrotnie tak miałem że dziewczyna mi się podobała, i myślałem czy ona też na mnie leci, ale jednak rzeczywistość okazywała się inna. I było to chwilowe zauroczenie, mam wrażenie że ty też takie masz. Musisz chyba nie lubić siebie, skoro na siłę chcesz go poderwać. Najpierw trzeba polubić siebie, a wtenczas polubią cię inni. chyba że chcesz stracić czas na coś co nie zaistnieje. Gdyby on był tobą zainteresowany już dawno by podjął jakieś kroki.

Nie sluchaj tych powyzej, to faceci:). Jak sie atmosfera “zageszcza” to dobry znak.. zageszczaj dalej.. poglaskaj go tez czasem po rece.. przeciez to twoj dobry kolega...:)

a jak sie ta atmosfera zagescila?

dlatego nie wierzę w przyjaźń damsko-męską.