Widzialam jak moja corka chrzestna maca psa po siurku!

Ma 9 lat, w domu nie mają zwierzat, będąc u mnie w gosci z rodzicami siedziala sama z psem, my dorosli sami. Zajrzalam by spytac czy nie chce zjesc z nami ciasta i zobaczyłam że dotyka psa po różnych czesciach ciala i sprawdza jego reakcje. Pies byl zupełnie obojętny na to bo juz mq swoje lata, zreszta nigdy nie był zbyt towarzyski, a ona go calego macala. Nie powiedzialam jej rodzicom by nie robic wstydu, ale moze powinnam na osobnosci powiedsiec jej matce? To moja przyjaciółka

Ja bym nie mówiła. Może to był incydentalny przypadek. W końcu są rodzice i oni gdyby było coś niepokojącego w zachowaniu dziecka na pewno to zauważą.

Jedna sprawa to ciekawość, będą z niej ludzie...

Następnie da mu wylizac