Chłopak idealny? Ja przesadzam?

Po przeczytaniu tematu "mam dość męża nieudacznika", na który trafiłam przez wp.pl stwierdziłam, że muszę Was się poradzić. U mnie sytuacja jest wręcz odwrotna - jestem od ponad pół roku z chłopakiem, który... za dużo pracuje! Dziwne w dzisiejszych czasach? Dla większości moich koleżanek jest to chłopak idealny, bo wykształcony, pracowity, a przede wszystkim skromny i wychowany. Ma 25 lat, swoje mieszkanie, samochód i według mnie jest pracoholikiem. Mówił mi na początku znajomości, że dużo pracuje, bo jego praca jest jednocześnie jego hobby. Tolerowałam to, ale jak ostatnio nawiązał współpracę z kolejną firmą to mnie coś trafiło. Martwię się o jego zdrowie, bo śpiąc po 4-5h dziennie to się wykończy. Próbowałam z nim o tym rozmawiać. On twierdzi, że jeśli chce się do czegoś dojść to trzeba na początku "zapieprzać". Jak powiedziałam, że gdyby pracował normalnie po 8h dziennie to też mógłby normalnie żyć to usłyszałam, że on nie potrafi odpoczywać. Woli pracować niż siedzieć na kanapie, bo nigdy nie wiadomo, na co i ile pieniędzy będzie potrzebne. Nie wiem dokładnie ile zarabia, ale na pewno ponad 5000zł miesięcznie i jest sam. Tzn. nie ma żadnego dziecka, ani byłem żony. Powiedzcie mi, wymyślam? Powinnam dać spokój jeśli mimo przesadnego zapracowania i tak znajduje czas dla mnie? Ja się boję, że on za kilka lat po prostu zejdzie na zawał, czy inny wylew. Już nie lepszy jest facet, który wraca po 8h i włącza mecz w tv? Pomóżcie!

Czy on ma czas dla ciebie? Jak razem spędzacie czas?

Ma czas, właściwie codziennie i spędzamy go na przeróżne sposoby - od wieczornych spacerów w tygodniu, jakiegoś wspólnego oglądania filmów, czy kolacji w restauracjach, po weekendowe wypady za miasto. Wiem, że po spotkaniach on wraca i siedzi do 2-3 w nocy nad pracą

Babie nie dogodzisz!

Kobieto nie doszukuj sie problemu tam gdzie go nie ma .Jezeli chlop ogarnia wszystko i jeszcze potrafi znalesc czas dla ciebie to chlop skarb