Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elka_wwa

jestem dziewczyna muzułmanina

Polecane posty

Gość Elka_wwa

uwazam, ze zwiazek z muzułmaninem jest ok, sama praktykuje te religie i uwazam, ze jest przyszlosc bysmy stali sie republika na wzór Trurcji, islam z demokracja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mahomet był nie tylko pedofilem i mordercom, ale i oszustem, który zrobił z siebie proroka dla władzy i wpływów, to chore, że sa dzisiaj ludzie, którzy wyznają wiarę w te bzdury, co do kobiet to jak mawiał Mahomet kobiety są głupie, no i się potwierdza, bo trzeba być kretynką, aby być muzułmanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osiem lat temu wyszłam za muzułmanina z Egiptu, którego poznałam w Polsce. Na początku było pięknie: on zamieszkał ze mną w Warszawie, miał bardzo dobrą pracę, mieliśmy dużo pieniędzy. Religia nigdy nie była dla nas problemem: on miał swoją religię muzułmańską a ja zwyczajnie chodziłam do kościoła. Nie miał z tym żadnego problemu. Minął rok odkąd wzieliśmy ślub cywilny i zamieszkaliśmy razem. Postanowiliśmy przenieść się do Egiptu, ponieważ tak bardzo tęsknił za domem i krajem, więc wyrzekłam się wielu rzeczy i przeprowadziliśmy się. Był to mój pierwszy bład. Moje życie zmieniało się powoli - najpierw musiałam nosić chustę na głowie ponieważ mój mąż "nagle" stał się bardzo zazdrosny potem musiałam zakładać burkę. Miłość jest ślepa więc pozwalałam mu na wiele. Jego rodzinie nie podobało się jednak że pochodzę z rodziny chrześcijańskiej. Następnym moim błędem było więc ponowne podporządkowanie się mojemu mężowi i zmiana wyznania. Nie władam językiem mojego męża więc otrzymałam koran w języku angielskim. Na święta chciałam pojechać do Polski żeby odwiedzić rodziców, ale mój mąż zabronił mi tego. Gdy chciałam postawić na swoim, zostałam brutalnie skopana przez własnego męża - pierwszy raz w moim życiu! Odtąd nie wolno mi było wychodzić z domu, nie miałam prawie żadnych praw. Gdy raz wymknęłam się z domu i pobiegłam na policję, policja poinformowała najpierw mojego męża i jego rodzinę. Wolę wam oszczędzić konsekwencji jakie mnie oczekiwały. Cztery lata temu zaczęła mnie szukać moja rodzina. Moją wolność zawdzięczam moim braciom i kuzynom. Dzisiaj dziękuję Bogu, że mnie uratowali i że znowu mogę żyć "normalnie". Ostrzegam wszystkie dziewczyny: to może się stać również i tobie! Mój mąż był tolerancyjny tak długo jak mieszkaliśmy w Polsce i nie miał poplecznictwa rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy (Polki) naprawde nie rozumiecie ze na tak zwanym zachodzie w glowach ludzi zaczyna byc tak, ze Polka = K**WA ? Naprawde to do was nie dociera ? Na zachodzie zadna przyzwoita kobieta nie pojdzie do lozka z murzynem, arabem itp - ŻADNA. Mowimy tu oczywiscie o takich przecietnych "pakistancach" ze zmywaka a nie wyksztalconych i z klasa - ale takich jest przeciez tak malo ze ich prawie nie ma. To, ze Polki sa latwe i tepe to juz np: w Anglii doslownie absolutnie powszechna opinia, POWSZECHNA. W internecie wystarczy poszukac 5 minut zeby znalezc filmik w stylu "polki w anglii" gdzie za 20 funciakow doslownie co 2 czy 3 po prostu idzie dac d**y ! A Egipt ? Tunezja ? To co sie tam dzieje to juz jest doslownie ... az brak slow. Polki jezdza tam by dawac d**y tym zalosnym windziarzom, facetom od liczenia lezakow, od pilnowania recznikow itp itd TYLKO dla ich koloru skory. No to jest DNO DNA i 3 metry mułu. Powie taki pacan "i lav ju darling" bo niewiele wiecej umie a Polka juz maslne oczka robi, bo ona taki sniady, taki inny. No GROZA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem Polką, lecz bardzo często bywam służbowo i prywatnie za granicą.Ponadto przez 8 lat mieszkałam jako dziecko z rodzicami w Stanach.Ze swoim akcentem jestem uważana przez postronnych za Amerykankę.Oczywiście partnerzy wiedzą, że jestem Polką i reprezentuję interesy polskiej firmy.Lecz na ulicy czy w lokalu zdarza się, że jestem zaczepianą przez kolorowych. Według mnie to jacyś prymitywni desperaci.Swoim prostym i byle jakim angielskim usiłują zagadać z kobietą, myśląc że trafili na jakąś gąskę lecącą na wyżelowane włosy i świecidełka z tombaku.Jak usłyszą soczystą odpowiedź, z której połowy nie zrozumieją z uwagi na braki w słownictwie, wtedy robią się aroganccy, opryskliwi i bluzgają epitetami i wulgaryzmami. Oni wychodzą chyba z założenia, że każda biała kobieta to łatwy obiekt seksualnych podbojów.W hotelach wśród personelu dużo jest Arabów i Hindusów a także Polaków . Nigdy nie mogłabym nic zarzucić nikomu z białego personelu , ale miałam ogromną satysfakcję, że po mojej interwencji dyrekcja zwolniła Marokańczyka i Egipcjanina, pracujących w jednym ze znanych londyńskich hoteli za niekompetencję i rzucane pod nosem głupie uwagi. Proste dziewczyny, które wyrwały się z Polski i nie widziały kawałka świata, są łatwym łupem dla takich typków, lecz np.wśród rodaków osiadłych w Stanach, gdzie ludzie żyją w tyglu różnych ras, związek dziewczyny z polskiej rodziny z kolorowym chłopakiem to rzadkość a ślub to już ewenement. Przestrzegajmy przed takimi związkami ale pozostawmy je ich losowi.Jestem pewna, że w większości rozpadną się za jakieś czas a los tych kobiet będzie przestrogą dla innych. Nie ma doprawdy czego im zazdrościć. Będą same ze swoimi problemami, bo raczej żaden biały mężczyzna nie zwiąże się z kobietą skalaną związkiem z kolorowym. Biała kobieta+ biały mężczyzna= białe dzieci. To powinno być mottem dla każdej Polki.Kto tego nie zrozumie, sam skazuje się na margines. Swoje dzieci uczę tego od maleńkości.Czasami któreś jeździ ze mną za granicę, czasami jeździmy całą rodziną. Oboje już bardzo sprawnie posługują się angielskim, uczą się też francuskiego i niemieckiego. To dzieci dla których świat będzie stał otworem, dla nich kolorowi to ewentualnie tylko przyszła służba czy personel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś wraz z kolega musieliśmy ratować nasze koleżanki z rak Arabów gdyż dały sie namówić na małżeństwo i wyjazd do ich kraju .wytrzymaly 6 lat tortur upokorzeń .Po kryjomu wysłane listy błagały swoje rodzinyby im pomoc .Ze względu na prace jaka wykonywaliśmy z kolega będąc w armii tylko my dwoje nadawaliśmy się na wyjazd i postarać się przywieść nasze koleżanki .Nie będę opisywał szczegółów gdyż to bardzo długa historia .Po zebraniu przez rodziny tych dziewczyn i nas pewnych kwot pieniędzy wyjechaliśmy do tego kraju i pod wskazany adres jakie podały ,małe miasteczko a rącze wioska ,z obserwacji naszych wynikało ze same nie wychodzą z domu są pilnowane przez braci lub matki . Udało się nam zobaczyć na ulicy z jedna koleżanka ,zostawiliśmy jej telefon by mieć kontakt .Po tygodniu zorganizowaliśmy porwanie obu koleżanek gdy ich faceci byli w pracy lub ich nie było ,były tylko kobiety .wynajetym samochodem kluczylismy 3 dni po tym kraju ,udało się nam wykupić bilety i wszyscy wylądowaliśmy na lotnisku w Anglii .To co one przeszły przydało by się nagłośnić wszystkim Polkom decydujących się na bycie z tymi mężczyznami ,inna kultura mentalność ,zachowanie . W Europie musza przyjmować nasze standardy życia w ich krajach musza żyć jak każdy wyznający ich wiarę inaczej będzie on wyklęty .Goraco nasze dziewczyny namawiam po moim doświadczeniu i koleżanek ,zastanówcie się bardzo mocno ,nawet mocno dążąc uczuciem tego mężczyznę czy nie warto przecierpieć i wyżej się takiej miłości by nie cierpieć całego życia w ich religii i zwyczajach dla nas nie do przyjęcia . Być może kilka pan dziewczyn uratuje moja wypowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.41 A,ty co z ksiezyca sie urwalas,ze nie wiedzialas co ciebie czeka z brudasem? Mnie nie zal zadnej z was,bo teraz duzo sie wie o islamie,a kazda mysli,ze jej chlop bedzie inny. Kazda powinni walic po lbach i nakladac worek na leb !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Pięcioksięgu objawił się Bóg Jahwe. U Muzułmanów zaś objawił się rzekomo anioł Gabriel (ten sam od zwiastowania Maryi). Problem w tym, że rzekomy Gabriel rzekomo powiedział, że rzekomy Jezus nie jest rzekomym Bogiem. A co mówi Pismo Święte o aniele głoszącym inną Ewangelię? Przeczytajmy sami... "Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!" Czyli wychodzi na to, że ten mahometowy anioł to anioł przeklęty. Chyba nie muszę dodawać, że anioł przeklęty to po prostu szatan. Czyli koniec końców - muzułmanie wierzą w szatana. To religia czysto satanistyczna. Tylko ubrana w gadki typu "miłujący pokój". Już imigranci pokazali, że to "miłowanie pokoju" polega na zabijaniu i gwałceniu niewiernych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turcja to syf
tutaj o muzułmańskich kobietach zabijanych za np. noszenie dżinsów w turcji: https://ksiazki.wp.pl/piekielne-oblicze-wspol czesnej-turcji-mloda-dziewczyne-mozna-zabic-za-noszenie-jean sow-i-sms-y-do-chlopaka-6263692077385345a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Historia jakich wiele. Uczy jednego, że niczego nie uczy. Kolejne Europejki wiążą się z egzotycznymi muzułmanami. Kolejne kobiety przeżywają gehennę. Kolejne ofiary w postaci dzieci bez ojców i zranionych dziewczyn. Scenariusz się powtarza. - W ciągu ostatnich dwudziestu kilku lat ponad 100 tysięcy Polek wyszło za wyznawców religii Mahometa pochodzących z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki. Życie nieraz w sposób bolesny weryfikuje naiwność europejskich kobiet, które uległy czarowi wschodnich przybyszów próbujących realizować „niedościgniony wzór proroka Mahometa”. – pisał portal pch24.pl „Oni chyba w tym islamie mają jakieś lekcje manipulacji” – słyszę od eM. Zakochała się jak inne Europejki – bo wreszcie myślał poważnie o związku, nie tak jak niedojrzali chłopcy z Europy - chciał zakładać rodzinę, mieć dzieci. Poza tym te egzotyczne, tajemnicze oczy. Zwykle stajemy przed takim scenariuszem: Przed ślubem pięknie. Po ślubie - piekło. W tym przypadku również było podobnie. Trudno jest oszacować ilu nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu przebywa aktualnie w Europie. Ludzi wychowanych w totalnie innej kulturze i religii. Osób, które chcą legalnie funkcjonować w krajach Europy, a najłatwiejszą drogą do tego celu jest… małżeństwo z Europejką. Wciąż tak mało kobiet ma świadomość, że to adorowanie przez muzułmańskiego mężczyznę, ten zachwyt na temat naszych oczu, blond włosów, ta początkowa delikatność, której nie znajdzie się w europejskich chłopcach podczas clubbingu, że głównym jej powodem jest zwykła chęć otrzymania wizy, umożliwiającej legalny pobyt. Miejcie to na uwadze drogie kobiety. Zatrważająca jest skala imigracji, więc można się spodziewać, że takich przypadków będzie więcej. Zbliża się również sezon na wyjazdy wielu Polek do pracy tymczasowej na zachodzie Europy. Po prostu nie dajcie się zmanipulować Ostrzeganie o zgubnych skutkach wiązania się Europejki z muzułmaninem z Bliskiego Wschodu nie jest rasizmem, ani mową nienawiści. Przeczytajcie Koran, będziecie wiedzieć, co „Święta Księga” waszego potencjalnego męża mówi o tym, w jaki sposób będzie cię traktować. W ośrodku w Anglii, w którym przebywała eM, było 40 kobiet, większość uciekła od mężów muzułmanów, było kilka dziewczyn z Polski. Powinnaś się dowiedzieć, co oznacza pojęcie »żona muzułmanina« „1. Islam naucza, że »mężczyzna przewyższa kobietę« (Koran, sura 2:228). 2. Islam naucza, że kobieta ma połowę tych praw, które ma mężczyzna – w sądzie (2:282) i w dziedziczeniu (4:11). 3. Islam traktuje żonę jako własność męża. Na przykład werset 3:14 mówi: »Dobrze jest dla mężczyzny kochać swoje rzeczy: żony i synów, złoto i srebro, i konie...«. 4. Islam nakazuje kobietom zasłaniać twarz, kiedy wychodzą z domu: »I powiedz wierzącym kobietom, by zasłaniały twarze i nie eksponowały swojego piękna« (24:31). 5. Jednocześnie Mahomet uczy, że kobiety są ułomne intelektualnie oraz duchowo. Al-Bukhari (2:541) przekazuje słowa Proroka: »Nie spotkałem nikogo bardziej odartego z rozumu i pobożności niż kobiety«. http://www.fronda.pl/a/bylam-zona-muzulmanina -przezylam-pieklo-bo-chcial-uzyskac-wize ,65736.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Turcja demokracją? ahahhahahahhah, kraj który ma krew na rękach, bo mordowali i Ormian i Kurdów i wywołali wojnę w Syrii. Niedługo ten gówniany kraj z gównianymi ludźmi upadnie, czego im z całego serca życzę, bo na więcej nie zasługują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO JEST NIENORMALNE Arab was nauczy ręką jak żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JEZUS JEST JEDYNYM BOGIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było już sporo takich historii. Na początku sielanka, a potem piekło. Dziwi mnie to,że mimo ostrzeżeń kobiet, które to piekło przeszły inne kobiety się w to pakują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta + arab = damski bokser + kura domowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elka_wwa
użyczam mojej pusi jego kolegom muzłumanom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiesz co do ciebie piszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten post który ktoś założył zapewne jest prowokacją, ale niemniej jednak opowiem wam o tym jak o mały włos sama nie wpakowałam się w sidła egipcjanina. Opowiem wam o mojej historii z arabem. Znam go parę dobrych lat, ok.7. Oczywiście klasyczne poznanie podczas wczasów w arabskim kraju.Zakochaliśmy się szybko w sobie, ale traktowałam to właściwie jak zabawę, bałam się angażować bo wiedziałam że nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć, za duża przepaść kulturowa i religijna. Przez te lata było sporo rozstań i potem po dłuższych czy krótszych przerwach powrotów. Był czas gdy naprawdę byłam w nim zakochana i to dosyć mocno, nawet myślę że kochałam go.On niestety pomimo tego że ciągnął do mnie, w międzyczasie zabawiał się w necie z innymi babami. Związki te nie trwały zbyt długo, ale jednak były to zdrady.Oczywiście było wiele spięć między nami, ja byłam czepliwa, wiem że przesadzałam czasami, on natomiast wycofywał się wtedy, milczał przez wiele dni, tygodni.Wszystko to rujnowało mnie od środka, bo wpadłam w jakieś uzależnienie. Chcieliśmy być razem ale jakoś nam było nie po drodze. No i ta jego słabość do jego tłumaczenia z przymrużeniem oka , bo dobrze wiem że zdradzał mnie nawet gdy utrzymywaliśmy kontakt.Właściwie nasz "związek" opierał się na kontaktach przez internet , spotkaliśmy się w realu zaledwie kilka razy. Z racji tego że nie ufałam mu do końca, nie potrafiłam też tak się poświęcić.On mnie do siebie przekonywał tylko słowami, było to zbyt chwiejne jak dla mnie, w działaniach bywało różnie. Latać do niego, wydawać mnóstwo kasy i nie wiedzieć właściwie czy to jest prawdziwy poważny związek czy rozrywka z jego strony.Nigdy tego nie wiedziałam , bo on ukrywał swoje uczucia. Skoro nie byłam jego pewna to i nie potrafiłam tak po prostu lecieć do niego, bo nie chciałam karmić się złudzeniami. No i to tak trwało sobie, czas leciał, błędne koło...bo chcieć a móc...Niby pytał o małżeństwo, założenie rodziny, ale jakoś nie kwapił się aby poznać mnie ze swoim rodzeństwem, matką itd. Właściwie za wiele nie chciał opowiadać o swoich poglądach religijnych, omijał ten temat.Oczywiście był muzułmaninem, ale unikał tych tematów, gdy zadawałam różne pytania jeśli chodzi o różne kwestie kulturowo - religijne czy obyczajowe. Tak jakby to był temat tabu dla niego. Mówię więc, jak mam się do ciebie przekonać jeśli nie znam twojego zdania na te tematy, jeśli czegoś nie rozumiem a ty mi tego nie ułatwiasz aby mi pomóc w tym. Unikał tego tematu albo odpowiadał wymijająco czy ogólnikowo.Zawsze mówił, przestań czytać te wszystkie bzdury w necie, tam zawsze wszystko jest opisane w negatywny i krzywdzący sposób wobec mojej religii.Telewizja i wszelkie media kłamią i już!Taaak , tylko skąd się to wzięło? Tak samo z siebie? Skąd tyle historii bez happy endu? No więc po latach tej szarpaniny, po długiej przerwie która trwała prawie rok, znowu wrócił..Tym razem jakiś inny, odmieniony, poważniejszy, bardziej zdecydowany, wiedzący czego chce i ...pewny swoich uczuć. Oczywiście nadal chce ze mną być, a nawet rozważa małżeństwo jeśli się zgodzę.Z naciskiem że w razie czego dzieci muszą ...MUSZĄ bezdyskusyjnie przejąć religię po nim. No i jeśli oczywiście zostanę jego żoną, to oświadczył mi że nie będę mogła nosić krótkich kusych ubrań odsłaniających nogi czy piersi, żadnych dekoltów, sukienek , obcisłych spodni :) Wow...myślę sobie, to się porobiło... Facet przez te lata nigdy nie miał nic przeciwko temu, mimo że ja nigdy tak kuso się nie ubierałam, jakoś nie czułam się podczas pobytów u niego zbyt swobodnie chodząc w spódnicach, nie dlatego że wszyscy patrzyli, ale czułam się przy nim naga, wśród tamtejszej społeczności, gdzie dookoła kobiety chodzą pozakrywane od stóp do głów. Zaczęłam więc droczyć się z nim i pytać, dlaczego jeśli chodzi o dzieci i religię, nie zapyta mnie o zdanie tylko od razu sam ustala zasady a ja mam się dostosować.GDZIE jest moje zdanie? Tu odpowiedział mi że to nawet nie podlega żadnym argumentom i koniec kropka. Pytam więc o ubiór, skąd nagle ta zmiana?Przecież wcześniej nie przeszkadzało mu to i nawet gdy sama nie raz pytałam co na ten temat sądzi, to mówił że w ogóle nie przeszkadza mu to, on lubi ładne kobiece ubrania i nie widzi w tym nic złego że kobiety ubierają się sexy.Teraz nagle typowe książkowe zasady wprowadza.No ale super że mnie uprzedził chociaż :)) Niektóre kobiety nie mają tyle szczęścia i pakują się w małżeństwo a potem płacz, bo ów pan nie uprzedził że jego żona czyli jego własność..tak , tak własność...! będzie ubierać się skromnie. Myślę sobie że oni z europejskich Żon chcą na siłę zrobić muzułmanki, przeprogramować je na swoje podobieństwo .No cóż, o mało nie doszło do kłótni, bo zaczęłam atakować go pytaniami, i mówię że nigdy nie będę jego WŁASNOŚCIĄ, bo żona to partnerka w związku a nie WŁASNOŚĆ, którą się MA I NALEŻY DO KOGOŚ. Bez partnerstwa związek nigdy się nie uda.A on na to "a co to jest partnerstwo"??? Zaczęłam go uświadamiać na czym to polega, a on mówi że on nie chce żadnego partnerstwa.JEGO ŻONA JEST JEGO I TYLKO JEGO i ma się ubierać skromnie, zakrywać co trzeba.Nie musi być żadna chusta :)) wow. Ale jednak nogi, dekolt zakryte, i żadnych obcisłych spodni bo te też podkreślają kształty...No to sobie myślę taaak, dziecko muzułmańskie, zmiana mojego ubioru i następnym krokiem ale zapewne później...będzie nacisk na zmianę religii.Co też mu powiedziałam, a on na to ok, nie ma rozmowy.Żadnych dzieci itd .Koniec tematu. Skoro mowa o religii to i zaczęłam mówić skąd moje nastawienie raczej negatywne wobec niej.Chodzi mi o prawa kobiet w Islamie.Pytam dlaczego kobiety mają mniejsze prawa, dlaczego nawet biorąc ślub trzeba mieć świadków w postaci samych mężczyzn? Dlaczego kobieta w sądzie musi mieć 4 świadków, a mężczyzna może mieć jednego czy dwóch? Dlaczego kobieta w spadku po zmarłym mężu dziedziczy mniej niż dziecko? Dlaczego w niektórych krajach kobieta nie może prowadzić samochodu? Dlaczego gdy za przeproszeniem dostanie manto od męża, policja jej nie pomoże ani żadne organizacje? Dlaczego kobieta jest istotą która uchodzi za gorszą, głupszą i nie ma praw takich samych jak mężczyzna? Na żadne z tych pytań nie uzyskałam odpowiedzi, powiedział że zbyt dużo ich zadałam a i on jest rozczarowany moją postawą, bo ... okazałam się rasistką i tak naprawdę nic nie wiem o Islamie! Najlepszą obroną jest co? - Atak. Nie wiedział co powiedzieć, był osłupiały i mam wrażenie że skrępowany, więc zrzucił winę na mnie że jestem rasistką i mówię dokładnie to samo co jego poprzednie kobiety Polki, z którymi kiedyś tam rozważał związek, dlatego te związki rozpadały się. A ja po prostu chciałam wiedzieć co on sądzi na ten temat, co powie.Rozczarował mnie bo w tej kwestii nie miał jak zwykle nic do powiedzenia.Wg jego mniemania wyszło na to że przyszła żona ma go chcieć takiego jaki jest, i nie pytać o nic, po prostu z nim być, dostosować się, nie robić dramatu, nie zadawać dziwnych pytań.Chcieć z nim być wg jego schematu i widzimisię.Wracając do kwestii ubioru, na zadane pytania dlaczego nagle mi mówi o tym, mimo że przez te lata mu to nie przeszkadzało i miał inne zdanie. Odpowiedział że żaden facet nie będzie patrzył na jego żonę, że żona jest dla niego i tylko jego i tylko on może ją podziwiać, że cenne rzeczy chowa się, a nie eksponuje na zewnątrz. A poza tym on jest zazdrosny bardzo i tym bardziej nie chce aby wzrokiem pożerali ją inni faceci.Bo moje jest moje ! No i cóż mogę dodać, przez te lata nie dowiedziałam się o nim tak wiele jak podczas jednej rozmowy. Na pytanie skąd te wszystkie radykalne zmiany w nim? Dojrzałem, inaczej patrzę na życie, na związki, jestem gotowy na poważny związek, wiem czego i kogo chcę, a chcę ciebie. Co innego być w luźnym związku a co innego tworzyć małżeństwo, skwitował. Wtedy jest inne podejście do pewnych spraw. Obserwowałam go wnikliwie, łapałam go na kłamstwach w kwestii kobiet, co chwila wyłaziły jakieś nowe i stare "znajomości" z kobietami , ciągle jakieś baby z którymi romansował czy flirtował nawet utrzymując kontakt ze mną. Myślał że skrzętnie to ukryje, ale ja byłam cwańsza. On nie umiał dobrze kłamać, za mało inteligentny był, gubił się w tym.Robił mi wodę z mózgu, zawsze jakieś logiczne argumenty wymyślał aby tylko mnie obwinić za taki stan.Mówił np. że gdy ja go porzucę, nie będę chciała z nim rozmawiać bo np. będę miała focha albo postanowię kolejny raz zerwać znajomość - on nie będzie płakał.On nawet tego samego dnia postanowi flirtować z innymi kobietami, on nie będzie tego roztrząsał.Więc o czym to świadczyło? Wywierał też na mnie presję mówiąc "proszę przyjedź do mnie szybko, ja nie chcę mieć seksu z inną kobietą!" sugerując tym samym że śpieszy mu się , bo inaczej jak będę przeciągała spotkanie to on pójdzie na q***a mać. Po dłuższej obserwacji jego osoby stwierdziłam że to typowy alfons, zwykła męska d***** która leci nawet na stare babcie 70 letnie.Niestety do Egiptowa lata multum starych angielek, głodnych wrażeń z arabami. Zniesmaczyłam się tym już do końca , bo wiedziałam że on jest zdolny chyba do wszystkiego.Obrzydliwy zboczony typ który żadnej babie nie przepuści. Narcyz z wybujałym ego, chwiejny i fałszywy.A do tego hipokryta. Gdy po raz kolejny powiedziałam mu że zauważyłam że z jakąś starą babą która mogłaby być jego matką i coś go na pewno z nią łączy to przyznał się wtedy ze z nią kiedyś tam flirtował.Nie kiedyś tam, tylko cały czas gdzieś ona się pałętała przy nim.Szybko zwiał, pod byle pretekstem że on nie będzie psuł sobie nastroju z samego rana, że potem pogadamy :) Więcej się nie odezwał, pani znikła z jego kont społecznościowych (usunął ją) a i ona potem też go usunęła.Więc coś było na rzeczy. Tak czy inaczej, myślę sobie ze on wcale się nie zmienił, on tylko zmienił strategię działania by móc mnie nadal nabierać na swoje słówka, ale niestety i to nie umknęło mojej uwadze. Nadal jest zepsutym zgnilakiem pozbawionym kręgosłupa moralnego, bez zasad, klasy, perspektyw na lepszą przyszłość.Bo to zwykła szuja i alfons. Czuję do niego autentyczne obrzydzenie jak do śmierdzącego g****a. Tak więc drogie forumowiczki zakochane w arabskich chłopcach, dobrze się zastanówcie czy warto wyrzekać się swojej niezależności, swobody w myśleniu i wyrażaniu własnego zdania? Czy warto tak się poświęcać, swoją WOLNOŚĆ dla faceta o tak odmiennych poglądach ? Ja też myślałam przez długie lata że on jest INNY. Niestety potwierdził tylko tą samą regułę, która jest już tak znana, że muzułmanin jest po prostu oddany swej religii, ma inne poglądy niż my europejki.A już zmiana religii dla byle chłopa , dla mnie jest jakimś nieporozumieniem! To karygodne! Jak można tak wyrzekać się siebie samej włącznie z decyzją o zmianie religii dla kogoś takiego? A co po rozwodzie? Zapewne i religia będzie uwierać? Poza tym wiedzcie że ci którzy tak zaczepiają europejki to są desperaci, ale też kobieciarze łaknący przygód ale przede wszystkim WIZY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś...flirtował! Ze starą babą która mogłaby być przecież jego matką! O losie. Wtedy zmieszał się i zwiał szybko, pod byle pretekstem że on teraz nie będzie rozmawiał o tym, psuł sobie nastroju na cały dzień i ze potem pogadamy. Jednak gadac mi się z nim odechciało i obiecałam sobie ze nie bede kontynuwac tej chorej znajomosci bo to do niczego dobrego nie doprowadzi. Tak więc tak właśnie zawalczył o mnie pan egipcjanin, wystarczył jeden incydent na nakryciu go na nielojalności i zmył się.A tyle gadania było hohoho, tyle planów, tyle zapewnień i deklaracji.Tak kochający i nieugięty.I gdzie on nagle się podział? gdzie jego walka o mnie, tęsknota? :) Powiem wam że jest to żałosna historia, sama zachodzę w głowę po co wogóle kontynuowałam z nim tę relację? Przecież to było do przewidzenia. Tak więc drogie forumowiczki zakochane w arabskich chłopcach, dobrze się zastanówcie czy warto wyrzekać się swojej niezależności, swobody w myśleniu i wyrażaniu własnego zdania? Czy warto tak się poświęcać, swoją WOLNOŚĆ dla faceta o tak odmiennych poglądach ? Ja też myślałam przez długie lata że on jest INNY. Niestety potwierdził tylko tą samą regułę, która jest już tak znana, że muzułmanin jest po prostu oddany swej religii, ma inne poglądy niż my europejki.To jest tak ogromna przepaść kulturowa że nie da się tego pogodzić.Jedynie kobieta która nie ma własnego zdania, która lubi jak facet o wszystkim decyduje i załatwia za nią wszystkie sprawy, kobieta uległa cicha nie wymagająca ani od siebie ani od nikogo będzie w stanie wytrzymać w takim związku. Ale na dłuższą metę któż uszanuje taką kobietę, ona znudzi się takiemu arabowi i zacznie nią pogardzać.Tak czy inaczej cokolwiek nie zrobić, zawsze będzie źle. Przemyślcie dobrze takie poważne decyzje, a już głupotą jest zmieniać religię dla faceta! To najgorsze co może do głowy wpaść. Zmiana religii to nie jest zmiana bluzki na nową. Zmiana religii nie powinna być podyktowana presją albo głupim wymysłem "ja go tak kocham ze udowodnię mu to w taki AŻ sposób , a jak zmienię religię to on na pewno będzie kochał mnie mocniej!" Taaak, napewno!!! Na pewno to nie warto rzucać się w paszczę lwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinniśmy wam golić głowy na łyso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sobie ogól łeb jak niczego nie zrozumiałeś. Idąc twoim tokiem myślenia trzeba golić głowę każdej kobiecie zmanipulowanej przez jakiegokolwiek faceta, nawet polaka który dręczy ją i dzieci, bo jest zwyczajnym psychopatą, albo oszusta który wiedział jak uwieść kobietę? Czy to kobieta oszukana przez Araba czy Polaka czy innego typa musi czuć się winna?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno być jak za Piłsudskiego. Za związki z obcokrajowcem odebranie obywatelstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypominam że polscy mężczyźni też żenią się z cudzoziemkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×