Czy kazdy facet to taki burak? ..

Pytanie dotyczące tes mojego.. Jesteśmy już powyżej 3 lat ze sobą. Jesteśmy młodzi, spotykamy się albo u mnie albo u niego w Domu. Dziś sytuacja, jestem chora mam gorączkę, miał mnie odwiedzić i co? Od razu łapy na cycki i tyłek pokazując mi ze już ma ochotę na coś więcej. Odmówiłam mu bo nie czułam się dobrze, wiec nie chciałam a on ze mu się chce. Zaczął gadać ze nie jestem kobieca, ze się nie pomalowałam i leżę jak beda. Ale kurczę, myślałam ze jak jesteśmy już tyle razem to nie powinien mieć jakiegoś wstrętu do tego ze mam na sobie dres brak makijażu i chorobowe objawy typu czerwony nos i chore oczy bo w końcu jestesmy ludźmi i nie zawsze wyglądamy doskonale. Przykro mi się zrobiło. W końcu zasnął jak oglądaliśmy tv, jego chamskie odzywki uaktywniły się jak się obudził i znow próbował mnie zachęcić na „co nie co”. Powiedziałam mu ze innym razem, to zaczął mieć pretensje. Zazwyczaj nawet jak byłam chora to się zabawialiśmy ale teraz po prostu stwierdziłam ze nie i mogę odmówić. skoncZylo się na tym ze jak mu chciałam wyjaśniać ze mi się takie zachowanie nie podoba to zaczął olewać moje gadania i zmieniać temat na typu „troszczę się o ciebie wiec pytam czy brałaś jakieś leki”. No kuzwa. Czy ja robie coś nie tak ze nie umiem do niego dotrzeć.. czy każdy może być takim burakiem..

chodz ja Cie przytule i nic wiecej ;p

powoli już zaczynasz go nudzić , jak juz mu nie staje przy tobie to serio albo zacznij coś z tym robić a jak c nie zalezy olej go i poszukaj sobie kogoś innego.

Bo faceci to gnoje, myślą tylko o jednymn(większość). Nie wiem czy on Cie kocha, watpie, raczej jesteś tylko jego zapchajdziura...tak to wygląda. Faceta poznasz po tym co ROBI a nie co mówi...