Duże wydatki kafetarianek a rzeczywistość

17:52, dokładnie. jak zaczynasz lepiej zarabiać, to czemu sobie odmawiac. nie mowię o wydawaniu non stop na bzdury, ale no czmeu niby sobie odmówić raz na jakiś czas kawy i pysznego ciasta na mieście, czy wyjścia do najlepszej japonskiej restauracji w mieście, czy kupić wino zamiast tylko za 30 złotych, to za 70? trzeba czasem sobi dogodzić. życie jest jedno

Ja za sama nianie i przedszkole prywatne place 5000 pln na miesiac. A gdzie reszta. Zycie, kredyt, oplaty.

Ci co zarabiają 2000 myślą że jak by zarabiali 4000 to na bank 1500 odłożą :) w praktyce jest zupełnie inaczej, kupują rzeczy na które wcześniej nie mogli sobie pozwolić

dziś - Dodatek mieszkaniowy to przede wszystkim zalezy od metrazu, to chore, ale mozna miec mega nedze i sie nie łapac przez metraz. a celówki sa dla ludzi ponizej poziomu egzystencji, i juz do nich raczej sie 500 plus powinno wliczac, z tego co czytałam. mysle, ze prawie na pewno jej odmówiono, tak samo jak tutaj kazdy sie z niej smieje, bo fakt, ze to nei jest nedza jak ktos ma tys zł na osobe

To ile ta niania bierze ?

1000 bywa bida z nedza. Hipotetycznie on zarabia 3000 zl ,pracuje od 9-17 (dajmy w sklepie z narzedziami, albo na trzy zmiany) , za mieszkanie 2 tys ( np we Wroclawiu)Zostaje 1000 na trzy os , w tym pampersy i ubranka dla roczniaka. Zlobek prywatny ok 700-1000 zl. Ona jak znajdzie prace dopasowana do godzin zlobka , nie razrobi wiecej niz 1200zl. Dojazdy ( miesieczniki) do pracy ok 300zl dla obojga. I tak dupa i tak, niezaleznie czy ona bedzie pracowac czy nie.

Przeżyć można za na prawdę małe pieniądze, ale podstawowe pytanie to to czy chcemy zapewnić dziecku tylko to co niezbędne czy jednak dać mu wszystko co najlepsze ? Zarabiamy z mężem razem ponad 10 tysięcy, mamy dziecko i drugie w drodze. To nie są dla nas duże pieniądze. Nie wyobrażam sobie za to utrzymać 6 osób. Płacimy ratę kredytu za dom, rachunki, trzeba też utrzymać dwa samochody, na same zakupy tygodniowo wydajemy około 500/600 zł, do tego rozrywka, wyjścia do restauracji, ubrania i kosmetyki dla nas i dla dzieci. Udaje nam się odłożyć kilka tysięcy miesięcznie na spokojnie i to idzie na przyszłość dla naszych dzieci, aby nie musiały iść w świat gołe i wesołe. Dzieci jak są małe nie generują dużych kosztów, trzeba je tylko ubrać i nakarmić, ale potem ? Trzeba im zapewnić dobrą szkołę, zajęcia dodatkowe, pieniądze na rozwijanie talentów, kieszonkowe. Dlatego wg mnie więcej niż trójkę dzieci powinni mieć na prawdę bogaci ludzie.

Moja siostra kilka lat temu zarabiała naprawdę dużo. Mieszkała z mężem i dzieckiem w Gdańsku. Mieszkanie wynajmowali, a to dlatego, że ona najpierw była w Kanadzie, potem wróciła do Polski - Poznań, potem Gdańsk i oboje po prostu czuli, że chcą kiedyś wrócić jednak do Kanady, zwłaszcza on. No,wynajmowali to dwupoziomowe mieszkanie z naprawdę dużym balkonem bo chyba ze 3x6 metrów miał, dwiema łazienkami, czterema pokojami, sporą kuchnią, dużym schowkiem. płacili miesięcznie za wynajem, bagatela, 3 i pół tysiąca. Ale razem zarabiali jakoś 16 tysięcy złotych netto na miesiąc. Ba, moja siostra nawet mówiła, że to nie jest wcale dużo, bo jej koleżanka pracująca na wysokim stanowisku w ogormnej amerykanskiej firmie, zarabiała sama 15,000 netto. z kolei jedno z rodzeństwa tamtej koleżanki podobno miało ledwo 4 tysiace... mimo lepszego w sumei wykształcenia (kierunek i uczelnia, ale słabsze doświadczenie). takie życie.

Tak sie sklada, ze ja pobieram dodatek mieszkaniowy I kryterium metrazowe to jest 35 m2 na osobe - tak, dobrze czytacie. A dochod na osobe nie moze przekroczyc 1200 z groszem na osobe, wiecej o kilaset zl jest na osobe samotna. Takze Ta laska od tej pomocy dla Jej rodziny wg mnie szuka frajerow. Na pewno ma jakiegos asystenta z mops I kazda pomoc jaka jej przysluguje. Zaloze sie, ze odziez itp tez he proponuja. Takze albo Chce jeszcze pozerowac na ludziach, albo bardzo slabo rzadzi sie pieniedzmi, skoro prosi o wszystko od a do z.

Tak sie sklada, ze ja pobieram dodatek mieszkaniowy I kryterium metrazowe to jest 35 m2 na osobe - tak, dobrze czytacie x no to jest b mało przeciez, bo to jest kryterium na 1 osobe, W przypadku juz 3 osób, mozna zamieszkiwac na max 58 metrach. Ja mieszkam w 3 osoby na 70 metrach, tez mam syna niepełnosprawnego, mało pieniędzy, i juz mi nic nie przysługuje bo za duzy metraz. Przy czym, mam ogrzewanie gazowe, i tym dla mnie gorzej ze musze to wszystko ogrzac.

21;39 ja jestem sama z dzieckiem I mamy 35 m. Przykro mi z powodu Twojego dziecka I uwazam, ze powinnas dostawac wiecej pomocy;(

21.05 to ja od tej 4 dzieci za 10 tys. Nie mamy kredytów i nie mamy zwyczaju jadać w restauracjach. Teraz dochodzę do wniosku, że jesteśmy również minimalistami, bo rzadko potrzebujemy nowych kosmetyków czy drogich rozrywek. Jakoś przeraża mnie ten wszechobecny konsumpcjonizm, dzieci na szczęście też nie mają jakichś wygórowanych oczekiwań. Ostatnio chcieliśmy kupić córce lepsze skrzypce, za około 2 tys to wybrała takie za 400 zł. W zależności od miesiąca jesteśmy w stanie odłożyć około 2-3 tys bez większego wysiłku, więc chyba nie jest źle.

gość dziś Co wy z tymi kredytami ? Nie każdy ma kredyt .

Ale dużo osób ma. Ja nawet 2 ale i tak żyjemy dobrze bo systematycznie zwiększamy zarobki lub dorabiamy sobie

No