kolejna sobota i sam .

gdziejest ta 30+ kurde musze sie stobajakoś skontaktowac tylko jak to zrobic na forum by mi niepisały zboczeńce

I widać różnicę między płciami, prawnik który by nawet kozę przeleciał jak by się dało tak go trzęsie i kobieta która spokojnie sobie trwa w celibacie. Nie korciło cię nigdy by spróbować od tak z ciekawości co to jest i jak się to je? Od tak pytam z ciekawości bo możliwość kobieta zawsze ma...

Nic nie musisz.

gość dziś - nigdy nie miałam możliwości, żeby zrobić to z kimś, kto by mi odpowiadał. Nie mówię o jakiejś wielkiej miłości, ale o zauroczeniu, chemii, pożądaniu. Jakoś się nie złożyło. Raz spróbowałam czegoś więcej z facetem, okazało się, że totalnie nie spełniło to moich oczekiwań, więc wróciłam do sprawdzonych metod. Ale tego się obawiam, że jak już spotkam tego hipotetycznego partnera, to nie będę czuła żadnej przyjemności.

20:05 no racja kobieta ma wieksza swobode bo pewnie juz nadstawiła raz d**y no takze spoko z ta wyższoscia a ty jestes pewnie tatus który by wsadził bo mu mazy sie ina taka masz wyzszośc ze aż dzióre

To tylko będzie zależało od tego partnera czy będzie ci miło. Wiem że chciała byś przeżyć sex związany z miłością. Pytałem czy czekając tyle czasu na miłość i tracąc nadzieję nie korciło cię spróbować poprostu sexu z mężczyzną od tak, większość mówi że to przyjemne doznanie to dlaczego sobie odmawiać i trzymać dziewictwo dla kogoś kogo nie ma i nie wiadomo czy będzie

20:22 mam nadzieje ze sie poznała natwej fałszywosci i ci juz nie odpisze mi niemusi bo tak bede sam ale widac ze ty ja chcesz sprowokowac by ci powiedziała zę tak i bys to wykorzystał potem nie szanuje takich ludzi nara. a do kobiety 30 PLus jak chcesz to ci mogę dać do siebie kontakt jestem dziwny ale wiedz ze nieudaje ..

ludzie to są k***sy pamietaj otym specjalnie prowokują albo piszą normalnie az sie dowiesz ze jesteś małupa ze stoba nie warto sie kolegować itp. aty mozesz potrzebować wsparcia a ludzie beda cie jeszcze obgadywac zamiast pomóc dlatego zwierzęta są lepsze od ludzi i to takie byly poukłądane ładne kobiety a takie świnie

Po tym doświadczeniu, nie. Seks jako taki jest dla mnie po prostu drogą do osiągnięcia orgazmu. A że są drogi krótsze i wygodniejsze, to mogę poczekać. Tu nie chodzi o miłość. Nie bardzo w nią wierzę. Chodzi o poczucie bycia wyjątkową, o wzajemne pożądanie, o poczucie, że tego faceta chcę i on chce mnie. I że jutro nie będzie mi wstyd. Miłość wymaga lat. Nie czekałabym latami, mając kogoś z kim mogę eksperymentować.

no nic trzeba dorosnac i zdac sobie sprawe z tego ze ludzie z wiekiem są zakłamanymi k*****i które niszcza innych słabych samotnych ludzi którzy mieli ojca w domu alkocholika ale musialy sie dowartościować tym takie to słabe. dlatego zero litości dla ludzi bo to s*******ny myslace osobie i zaklamane to drugie gorsze

pier'dl sie

moj nick na show/up parka310 i moj insta https://www.instagram.com/lukasz_magda_pardo/

Rozumiem. To właśnie różnica płci nasz "kolega" który pewnie wypróbował wszystkie krótkie drogi do orgazmu i usilnie dąży by spróbować długiej drogi z kobietami. :) Nie dziwię się też że nie masz z kim eksperymentować nawet jak byś chciała, jak byś to ogłosiła w necie to zanim trafisz na jednego w miarę normalnego trafi ci się stu takich właśnie jak "on" i to może skutecznie zniechęcić.

Nie spieszy mi się. Znajdzie się ktoś interesujący, to się znajdzie. Jeśli nie to też nie będzie dramy. Mam dobre, satysfakcjonujące życie. Gdybym tylko miała więcej kasy na przyjemności, to byłabym szczęśliwa. Związek to tylko dodatek do życia, nie jego sens.

Trochę inaczej to widzę, niby da się zjeść bułkę z kotletem i mówić że to hamburger a sałatka i sos to tylko dodatek. Jednak ten dodatek daje ten smak.

macie problem wy doswiadczone meskie lesbijki ja jak sie zmienie to kobiet bede miał sporo jestem przystojny także no sory ale zawsze coś sie znajdzie trochę charakter podszkolić i tyle. a do kobiety 30 plus no szkoda zę nie myślisz o tym by mnie poznać niby szukasz kogoś nby źle ci samej ale odrzucasz możliwość poznania kogoś. Skad wiesz ze taki zły bym byl jestem zawistny zly bo trochę wiem jakie sa kobiety i mężczyźni i nie bez powodu jestem cięty na tych i drugich ... noa le na siłe cie nie bede ciągnął zareke byś mi dala swój numer sama musisz dojzec dotego zę chcesz spróbowac nietypowego rozwiazania gdy standardowe zr****czami nawala:P

Może po prostu nie jestem stworzona do życia w związku? Szczerze mówiąc, nie brakuje mi tego. Może czasami chciałabym po prostu trochę męskiej atencji, ale bez też da się żyć i to wcale nieźle. Nie mam ciśnienia. Biorąc pod uwagę moje fizyczne doświadczenia z facetami, nie ma tam nic, za czym mogłabym tęsknić. A emocjonalnie sobie radzę. Może dlatego, że przelewam dużo uczuć na przyjaciół, a może dlatego, że nie jestem specjalnie uczuciowa i nie mam w tej kwestii wielkich potrzeb. W momencie kiedy mam do wyboru byle jaki związek, a samotność, to samotność wygrywa w cuglach. Dawno temu byłam w czymś, co zwykłam nazywać parodią związku i powiem szczerze, jeśli znowu miałabym się dostosowywać, rezygnować z siebie i robić pewne rzeczy,na które nie mam najmniejszej ochoty, bo "tak trzeba", to dzięki, postoję. Gra nie jest wata świeczki. Jak poznam kogoś, kto będzie odpowiedni i zainteresowany, to dam mu szanse. Ale umówmy się, szanse są niewielkie. Nie mam zwyczaju uskuteczniać gorzkich żali nad rzeczami, na które nie mam do końca wpływu.

Twoj problem to taki że nie jesteś gotowa na poświecenie dla zwiazku a cos będziesz musiała poświęcić oddałaś sie zawodowi którego nie kochasz?? nie musisz dla nikogo z niczego rezygnować chyba dla jakiegoś pseudo *****cza XD ale musisz zaufać a z tym masz problem XD czasem przetrwać głupoty po to by z kims spędzić milo czas XD

Wtedy musiałam zrezygnować ze wszystkiego, znajomych, rodziny, pracy, swoich potrzeb, przekonań. I nigdy więcej tego nie zrobię. Robię coś, co kocham - jedynym problemem są pieniądze. Gdyby były lepsze? Spędzałabym w tej pracy jeszcze więcej czasu. A prawda jest taka, że moim problemem jest brak mężczyzny, który byłby wystarczająco interesujący, żebym chciała. Bo bez chęci nie ma niczego. A mnie się nie chce chcieć. Nie mam odpowiedniego motywatora. I tak długo, jak nie będę go miała, nie ma sensu dyskutować nad innymi aspektami. Nie mam najmniejszego problemu z zaufaniem. Generalnie ufam ludziom, dopóki mnie nie zawiodą.

noto jak napiszesz tylko musimy sposób na kontakt wymyślić by ludzie z forum nas niedopadli:P

masz jakiegoś lipnego mejla na którego mogę wysłać mój numer albo ja założę i tymi wyślesz ale musisz chcieć podjąć ryzyko jeśli nie chcesz to ok

to jest muj mejl założony przed chwila napisz tam jeśli chcesz mnie poznać to ja trochę wredny złośliwy ale sama decydujesz ja wyciągnąłem rękę a co ty zrobisz to twa decyzja ssssssed@pisz.to tylko napisz tam wmiare szybko XD :P autor topiku XD

noi nie podejmujesz ryzyka no widzisz trudno sie mówi twoja strata :P ja dopiero spotykam sie z kobietami jak mi sie znia fajnie pisze :P