Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jest mi przykro z powodu dziewczyny z pracy

Polecane posty

Gość gość

Jest w mojej robocie taka jedna dziewczyna, taka ładna o dobrych genach. Wysoka o fajnej aryjskiej buźce... Odnoszę wrażenie, że ja też się jej podobam (co gorsza), bo często mnie obserwuje, a ja ze względu na dobre wychowanie, staram się na nią nie patrzeć. A komplikacje życiowe nie pozwalają mi na interesowanie się kobietami. Chyba wolałbym się jej nie podobać, bo wtedy bym wiedział, że na nic nie mam wpływu i nic nie tracę. A tak czuję powoli, że mogłoby być tak fajnie, a i tak będzie c*****o... Smutno mi...:o Chyba będę musiał sobie znaleźć pracę, w której będę z samymi facetami pracował, bo parę lat temu, w innej pracy miałem podobną sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biegac zacznij. to pomaga podobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie to moga byc komplikacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.28 B. bajkopisarz ale tworzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żona szefowa naszego forumowicza chciałem ją oddac wymienić na dwie inne dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:26 - Takie, że ze starymi mieszkam, mam poza tym już pewne długi niestety. Poza tym mam już 33 lata, jeszcze ani jednej dziewczyny na koncie i bajery też nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:31 - żadna szefowa. Zwykła dziewucha pracująca na produkcji (wykonująca pracę półfizyczną półumysłową)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34 czy 31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 37 - letnim kawalerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś frajerem hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku, faktycznie jesteś przegrywem. Podziękuj samemu sobie, bo jesteś przegrywem dlatego że myślisz, że to wszystko przeszkody. Chyba komornicy nie zajęli ci wypłaty? To znaczy że jakiś tam sobie radzisz i nikt nie musi wiedzieć o twoich długach. Od rodziców zawsze możesz się wyprowadzić, k***a w czym problem.. wynajmij sobie kawalerkę... na pewno jakąś znajdziesz. Jeżeli mieszkasz w domu wolnostojącym i jesteś jedynakiem to wcale się nie wyprowadzają.. przecież dziewczyna może myśleć, że dom będzie twój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiscie bardzo duze komplikacje,wez sie nie osmieszaj.Ja to mialem bo zonaty,mega mi sie podobala,niepotrzebnie cos nieudolnie probowalem a tylko ostatecznie na idiote wyszedlem bo nie bylem zdecydowany,tlumaczylem sobie po co mam jej glowe zawrac itp a moglem chociaz konkretnie pogadac a nie zwodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj koleś ja mam podobnie i już Ci wczoraj pisalem tylko jestem młodszy, zaraz bede mial 26 lat. Mam 27 000 dlugu i miałem mieć komornika ale dogadalem się z urzedem bo to za mieszkanie i splacam po 400 zl. Do tego ostatnio wynajalem sobie mieszkanie bo też mieszkam z matką na malym metrazu. I już problemy prawie rozwiązane. Jak się chce to można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norbee
Autorze, użyłeś wulgaryzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to może i użyłem. Co z tego? "Vulgaris" po łacinie znaczy "ludowy". Dlaczego miałbym nie używać słownictwa ludowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wklej jej fote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otulona_snem
tia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam jej foty. Znalazłem jej profil na facebook'u, ale nie pokażę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże... Znowu.. Ile jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak nie masz i o tym wiesz to w jakim celu zakładasz te tematy? Długi skąd się wzięły? Najczęściej biorą się z głupoty posiadacza. Czy ty chciałbyś siebie samego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz pomyslalam, ze jestes zonaty, serio! Wal do dziewczyny, usmiechaj sie, zapros na pizze, kawe, kolacj****adz swobodny i nie wycofuj sie. Ona sie na niczym nie pozna, odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlugi dadza sie splacic, a rzadko sie zdarza, ze dziewczyna jest tak piekna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długi się wzięły stąd, że przez rodziców musiałem wziąć pożyczkę. A założyłem 2 tematy, zeby okiem ogółu się spojrzeć. A siebie na jej miejscu chyba bym chciał, bo brzydalem raczej nie jestem. a i prawilny jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako kobieta powiem Ci ze taki facet nie jest w ogóle atrakcyjny pod względem wszystkiego. Stary prawiczek z długami i mieszkający z rodzicami plus nieporadny jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:24 - Jednak ona, z jakichś względów mnie obcina, a takie mankamenty można na krótszą, a może i dłuższą metę zamieść pod dywan. Jutro będę w pracy. Kto wie... Może wydarzy się jakiś progres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie wydarzy się bo prawdopodobnie nie kiwniesz palcem i wrócisz znów płakać. Prawiki maja urojenia i wyobrażają sobie bóg wie co gdy kobieta spojrzy i się uśmiechnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:49 - Na pewno sobie za dużo nie wyobrażam, i parzę na to wyjątkowo obiektywnie. A opowiedziałem tą historię koleżance, to on stwierdziła, że ona najprawdopodobniej mnie "kokietuje". Takiego użyła sformułowania i mnie nakręca, żebym nie "zaprzepaścił szansy". A ja mam stosunek raczej taki olewawczy, bo dzięki własnym przemyśleniom, czytaniu Pisma Świętego i Platona, oraz naukom Pana Marka Kotońskiego, wiem że kobieta nie jest mężczyźnie potrzebna do szczęścia i nie jest celem życia mężczyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:55 - utwierdzam sie , ze prowo lub wpis podszyw . A jesli to prawda to nie dziw sie , ze jest jak jest i jestes prawiczkiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pan Marek to przegryw i brzydal. Ale ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×