Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aitorkkaaa tematu

Pyskata i nie posluszna 10 latka

Polecane posty

Gość aitorkkaaa tematu

Nie slucha sie. Pyskuje.Jak ja ustawic do pionu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karać za każde złe zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieposłuszna 10-latka (tak na marginesie). Przyjrzyj się ewentualnym powodom a nie kary, jak ktoś tu pisze. Może w domu nieporozumienia i chce zwrócić na siebie uwagę? Itd., itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprawa na kilka dni i znow to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szkole może cos się dzieje, ale najpewniej domu. Przyjrzyj się sobie najpierw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W domu ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak Wy, ale ja mam bardzo dobry kontakt z córeczka. Ma 8 lat. Zobaczymy jak będzie dalej :) Jest kochana, lubimy rozmawiać, przytulać się, ogólnie wyglupiac.... może trzeba Jej troszkę czasu poświęcić.... zróbcie sobie wspólny Dzień,,, zakupy, pogaduszki itd. Przytul, Powiedz, pochwal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytul, pociesz, pochwal... ( tak miało być)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba za późno już na kształtowanie autorytetu w oczach dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgwałcić kilofem w 0dbyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wg ciebie autorko w domu ok. Sprobuj wejść w buty dziecka, wtedy może coś dostrzeżesz i znajdziesz powody nieposłusznej córki, która ewidentnie tym chce zwrócić uwagę dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam problem tylko z synem. Jest noe do wytrzymania. Jest okropnie bezczelny. Ja sie staram,jak kazda matka! Ma wszystko:-( poswiecam mu duzo czasu a w zamian slysze SPADAJ czarownico. Teraz otworzyl lodowke w poszukiwaniu czegos(nie wiem czego bo upieklam pizze na obiad i przed chwila zjadl)i mowie zamykaj lodowke a nie wietrzysz a on sama se wstan i zamknij. Wiecie jak mi przykro? Zyly sobie wypruwam dla niego :-( od zawsze. W szkole jest idealem. Zawsze slysze:zeby kazde dziecko bylo takie jak on. W domu zmienia sie w potwora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:03 To moze przestan wyprowac sobie zyly. Dzieci nie doceniaja wysilkow rodzicow w tym wieku. Mysla, ze im sie nalezy. Moja corka musiala dojrzec zanim to wszystko docenila. Jakkolwiek ja nigdy nie pozwolilam jej tak do siebie sie odzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj pare razy po pysku to przestanie tak mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ma wszystko" - i to powód czemu ma cie w doopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moje dzieci tez.maja wszystko i zle sie do mnie nie odzywają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powod jest w domu a dzieciak to tylko ich skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz ,że w domu ok, kiedy dziecko Ci właśnie pokazuje, że coś nie gra. To trzeba szczerze się przyjrzeć relacjom, atmosferze, temu co przeżywamy i zaufać dziecku. Bo ono "czuje" i pokazuje to w taki sposób w jaki potrafi. Złość dziecka to zawsze złość rodzica czy opiekuna. Tylko ciężko się przyznać samemu przed sobą, wszyscy mamy tendencje do szukania winy/przyczyn na zewnątrz. A to jest w nas. Im mniejsze, młodsze dziecko, tym pewniej że to rodzice sobie z czymś nie radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od pyskatego syna. Jestesmy zwyczajna rodzina. Oboje pracujemy,ja ze wzgledu na dzieci i gospodarstwo eko na pol etatu. Mam jeszcze corke,ktora jest zupelnie inna od brata. Syn jest w harcerstwie,pieknie gra na pianinie i z sukcesami w szachy. Uczy sie srednio,wczesniej zdawal z nagroda,ale teraz poszedl do 4 klasy i jest troche taki szok,ale uczy sie,nie powiem ze nie. W domu relacje sa normalne. Maz czesto gra z nim w pilke,jezdzimy na wycieczki rowerowe. Dlugo byl jedynakiem.My z mezem w ogole nie klocimy sie bo swietnie sie uzupelniamy. Zadne z nas nie zwraca uwagi na gadanie rodzicow,robimy swoje,szczerze przyznam ze nawet nie sprzeczamy sie,nie mamy czasu na takie glupoty i szkoda nam zycia. Wiec ja juz nie wiem co ja robie zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Żadne z nas nie zwraca uwagi na gadanie rodziców". Ja tu widzę temat :) wszystko dobrze a relacje z rodzicami kuleją w jakichś obszarach, sama wiesz co tam u Was sie dzieje. I syn to pokazuje, nie słucha gadania mamy/rodziców. I to nie jest tak, że coś robisz źle. Dzieci serio czują subtelne, wydawałoby się niewidzialne sprawy, które wymagają naprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przez telefon bo wyprowadzilismy sie na drugi koniec polski bo maz dostal sluzbe tutaj. Np ja mowie ze syn kocha pianino a ona a po co mu to... I potem tesciowa dzwoni do meza i zrzedzi a on to olewa. A moja siostra np.ma awantury przez takie gadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Mam ten sam problem tylko z synem. Jest noe do wytrzymania. Jest okropnie bezczelny. Ja sie staram,jak kazda matka! Ma wszystkosmutas.gif poswiecam mu duzo czasu a w zamian slysze SPADAJ czarownico. Teraz otworzyl lodowke w poszukiwaniu czegos(nie wiem czego bo upieklam pizze na obiad i przed chwila zjadl)i mowie zamykaj lodowke a nie wietrzysz a on sama se wstan i zamknij. Wiecie jak mi przykro? Zyly sobie wypruwam dla niego smutas.gif od zawsze. W szkole jest idealem. Zawsze slysze:zeby kazde dziecko bylo takie jak on. W domu zmienia sie w potwora." X Mam 2 synow , gdyby ktorykolwiek z nich tak sie do mnie odezwal to y na d***e przez pare dni nie usiadl. Boze, kogo wy wychowujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie poprawa na chwile i znow to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazasz ze twoja sila wychowawcza to lanie bo dzieciak zle się odezwal? Do tej od dwóch synow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TA OD 2 SYNOW
17,54 moje dzieci wiedza , ze musza miec do mnie szacunek . Nie pozwalam sie odzywac im do mnie tak jak to napisala m.in autorka. Dla mnie 10-latek mowiacy do matki "Sama sobie zamknij lodowke " to patologia. Co bedzie jak bedzie mial 15 lat , 18 ? To pewnie wtedy da matce z liscia. Cos a'la "Ballada o Januszku" Mam nadzieje, ze jednak to rpowokacja bo trudno mi uwierzyc , ze jakakolwiek matka pozwala sie tak traktowac takiemu smarkaczowi. Moje dzieci wiedza coim wolno a co nie. wiedza gdzie sa granice ktorych przekroczenie grozi kara. I to ni9e jest tak, ze dostaja lanie caly czas , klapsy dostali moze 3x w zyciu ale takie , ze do dzis pamietaja. Bestresowe wychowanie to glupota. Cale zycie to jeden wielki stres :( Pozdrawiam autorke i zycze jej rychlego opamietania sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ustawiajcie dalej te dzieci do pionu narzucajcie im swoja wole nie pozwalajcie na samodzielnosc a wyrosna na doroslych bojacych sie miec wlasne zdanie, ktorzy cierpia w ciszy pomiatani przez innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Uwazasz ze twoja sila wychowawcza to lanie bo dzieciak zle się odezwal? Do tej od dwóch synow." X tak naprawde nie chodzi o to, ze sie zle odezwal tylko o brak szacunku do matki. Gdyby jego ojciec byl wtedy w kuchni powinien mu spuscic wp....dol ze tak sie do matki odzywa. Ale chyba niepotrzebnie tu sie produkuje bo tutaj kazda pozwala sobie srac po glowie dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś wlasnie dzieci ktore wychowywane bestresowo - rob ta co chceta, wyrastaja wlasnie tacy o jakich piszesz . Mysla , ze wszytsko im wolno co swiat od razu weryfikuje lisciem ewentualnie mocniejszym wp**********.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci potrzebują granic, inaczej same nie będą potrafiły ich stawiać i co ważniejsze, granice postawione przez kochających rodziców, sprawiają, że dzieci czują sie bezpieczne. Trzeba też oczywiście zadbać o ich potrzeby ale nie zapominać o swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bicie dzieci to żadna forma wychowawcza i rodzi agresję jeszcze większa u dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×