Oto jak ja bym sie zachowal gdybym wygral 5 milionow w Lotto

odbeiram wygrana, dopelniam formalnsoci, biore wiekszosc kasy na rozne konta w bankach a 20 tysiecy na zaszalenie na poczatek wsiadam w taksowke tanecznym krokiem, taksowkarz mowi "dokad jedziemy", a ja na to" przed siebie" potem mowie mu "stajemy tutaj" i wychodze i przechodze przez ulice zatrzymujac reka samochody i ide do budki z zapiekankami i biore zapiekanke i jest kolejka i mowie "panowie sie przesuniecie, macie tu 50 zlotych, ja mam byc pierwszy w kolejce" wrcam z zapiekanka do taksowki, taksiarz mowi "zaraz zaraz tu nie wolno jesc", a ja na to"co nie wolno, co nie wolno", daje mu 100 zlotych i mowie "teraz juz wolno" potem jedziemy do galerii handlowej ja mu mowie masz "pan tu setke i pan poczekasz" wchodze do galerii handlowej i ide do perfumerii , mowie do sprzedawczyni "potrzebuje najlepszy merski perfum, taki na jaki leca takie piekne kobiety jak pani, (puszczam oczko), cena nie gra roli, jestem jednym z najbogatszych Polakow", potem pani mnie oprowadza, ja kupuje perfumy za 4000 zlotych i na koncu biore numer od sprzedawczyni

Nie wiem, czy smiac sie, czy plakac ... zawialo tandeta :D

Serio? Jeśli tak, to jesteś prymitywnym półgłówkiem niestety.

Życzę wysokiej wygranej!

za niecałe pol godziny losowanie !

tak marze o tym by wygrac dzis kilka milionow w lotto i rozpoczac nowe udane zycie pelne sukcesow i szczescia i szacunku od innych i kobiet i luksusu, wypoczynku, wygody, prestizu, relaksu, zabaw, samospelnienia

elo elo

losowania sa ustawiane. Tylko zdrapka dobra.. kolezanka w zdrapce za 10 zl wydrapała 2500

ehh tak bardzo o tym marze

Nie ty jeden. Ja też

moze jutro nadejdzie moj czas?

Nigdy tak nie rób. Ja mam majątek wart kilkanaście milionów i nikomu o tym nie mówię, w pracy siedzę cicho, jeżdżę starym autem za 3000, w pracy nikt nic nie wie, bo to jest niebezpieczne tak rozpowiadać wszystkim. Nigdy nie wiesz czy Cię nie napadną i nie zrobią ci kuku, a portfel zabiorą. Jak ktoś się tak zachowuje to już jest na celowniku złodziei. Niby jak masz tyle pieniędzy to możesz nosić broń, ale co zrobisz jak cię napadną z zaskoczenia z tyłu, uderzą w głowę twardym przedmiotem i nie zdążysz jej nawet wyciągnąć?

I po kilku latach kasy nie masz. Nie bez powodu biedni ludzie nie mają kasy, zwyczajnie nie umieją dysponować

No i oprócz ryzyka napadu zapomniałem jeszcze dodać, że skąd wiesz, że jak rozpowiesz wszystkim to nie zechcą np. odwiedzić w nocy twojej posiadłości całą ekipą i ukraść ci kasę. Niby jest monitoring, alarm, ale jak ktoś się dobrze przygotuje to Cię dorwie. Mój wujek pracuje w firmie ubezpieczeniowej i mówi, że ostatnio jak jechal do ubezpieczonej, okradzionej willi to jedynym śladem włamania była ryska na szybie. 

masz kilkanascie milionow i piszesz na kafeterii, a do tego powolujesz sie na wujka?

 

akurat...