Chłopak dał mi pierścionek zaręczynowy z cyrkonią..

Chytre są na błyskotki jak czarni, zatrzymały się w rozwoju razem z nimi wieki temu na kontynencie afrykańskim ...faktycznie bliżej im do tych szympansów z potrzasków niż do ludzi

01:47 piszesz do kobiety, która w życiu nie wypominała nikomu pieniędzy i nie kłóci się o spadek (a miałaby prawo). Trochę przyhamuj w tych wszystkich obelgach i pomówieniach, bo już ci się sporo zebrało na koncie. Każda tolerancja ma swoje granice.

A nie przyszlo Wam do glowek ze faceci po prostu inaczej podchodza do tych spraw a reszta to sprawa gustu. 2/3 to bezguscia dlatego prezenty kupuje sobie sama dzieki czemu sa zawsze trafione:))

Mysle ze ta powyzej ma duzo racji.. faceci czasem nas nie rozumieja.. przeciez chyba autorka domyslala sie ze facet bedzie sie niedlugo oswiadczal? Dlaczego nie powiedziala czego oczekuje? Ja jak chodzilam z moim mezem, i robilo sie powaznie, jak bylismy w sklepie razem to podeszlam do stoiska jubilerskiego I pokazalam jaki pierscionek kiedys chcialabym dostac. Powiedzialam kolor zlota I styl kroju brylantu. Pare razy to powtorzylismy.. I przy zareczynach distalam dokladnie co chcialam (brylant wiekszy o 0.25 niz planowalam:) ). Dziewczyny, to droga blyskotka a faceci nie maja gustu. Trzeba Im pomoc..

Mnie niestety nie było stać na pierścionek zaręczynowy z diamentem. Byłem biednym studentem gdy moja dziewczyna zaszła w ciążę i musieliśmy wziąć ślub wcześniej niż planowaliśmy. Pierścionek był robiony na zamówienie z dwóch z złotych obrączek otrzymanych od rodziców. Nie wyszedł tak jak chciałem, a do tego musiał być z cyrkonią gdyż na diament nie było mnie stać. Teraz żałuję, że nie kupiłem gotowego pierścionka. Trzeba było wymienić u jubilera złote obrączki na pierścionek z małym diamencikiem za dopłatą oczywiście. Dla mnie to był ciężki okres w życiu gdyż jeszcze studiowałem i byłem goły i wesoły. Moim rodzicom też się nie przelewało gdyż wszystkie pieniądze z ich pensji, które normalnie byłyby odkładane, szły na studia moje i mojej siostry.

Polskie kretynki nie obchodzi, że tobie się nie przelewało czy innym, one muszą mieć drogie błyskotki, bo inaczej są nieszczęśliwe.

Rzeczywiście , niektóre osoby nie mają za grosz taktu itp . Zresztą czy to ważne jest czy pierścionek jest drogi czy tani ? Najważniejsze jest to co będzie działo się po ślubie , a w wielu sytuacjach nie jest to dla kobiety nic przyjemnego bo facet zmienia się nie do poznania

Tu autorka. Wczoraj oddałam pierścionek i wytłumaczyłam chłopakowi dlaczego. Wyobraźcie sobie że nawet nie był zdziwiony, tak jakby przyznał mi że kupował na szybko bo "coś go tknęło". Powiedziałam mu że przyjmuję oświadczyny ale nie chce byle jakiego pierścionka i wolę już nie mieć żadnego. Powiedział ze myślał że im większe błyszczące oczko tym lepiej, a że te z brylancikami to są malutkie i ze myślał że to nie zrobi wrażenia. Podsumowując myślę że dobrze zrobiłam pokazując że nie tędy droga. I od razu lepiej się czuję. A co on zrobi nie wiem.

05:23 zgadza się, oni nie mają gusty a ty i pozostałe na pewno go macie, o guście świadczy brylant i chciwość :-) ...wszystko inne nie jest ważne, pierścionek i suknia są najważniejsze w życiu A tak w ogóle nie ma przymusu, po to ci dawał ten pierścionek żebyś mogła zdecydować, a ty glupia tzipo przyjęłaś i żalisz się tutaj jak niedorozwinięta, obrabiasz mu dooopę... jeszcze mongolico nie jest za późno, oddaj mu go i szukaj kogoś podobnego do ciebie, obsyp go brylantami ;-)

gość dziś ja bym cię rzucił za coś takiego, twój chłopak ma anielskie serce

Rzucił to mało powiedziane, każdy zdrowy facet zasadziłby jej kopa w srakę