nasze sprawy

Wieczorne "cześć"

Ja byłam dzisiaj u laryngologa. Pojechałam o świcie bo przyjmowała juz od 7.00. 
Wizyta spoko, poustalane co i jak, zajrzane do gardła i uszu, zapisana strategia i audiometria odpuszczona ale z uwagą że przy następnej konsultacji audiometria obowiązkowa. Będzie w lipcu.

Terixiu a co robisz u podologa?
U mnie nasypało tyle puchu że rano przedzierałam sie przez zaspy do autobusu. Ale autobusy jeździły punktualnie i wszystko dzisiaj szło sprawnie. Przedszkole z "młodą" poszło sprawnie i wnuka starszego Dziadek na łyżwy po pracy porwał. Skubany jeździ na łyżwach jak szatan. Wnuk oczywiście  Dziadek też jeździ jak szatan ale postępy młodego baardzo mnie cieszą  

W środe neurolog i moge mysleć o przedpokoju. Musze do końca lutego pomalować i w ogóle odświeżyć bo cały marzec mam zajęty.

Orsejko - tak myslałam że masz ale wolałam powiedzieć Szkoda że jesteśmy tak daleko  bo chętnie przetrzepałabym Twój laptoczek :P:D i posprawdzała.

Dobrej nocy Dziewczynki.

Wtorkowe pozdro 

Zmroziło wczorajszy śnieg i mam -2  Zapraszam na kawusie       i herbatke     

Pospałam dziś troche dłużej i odespałam zaległości. Zaraz ide na zakupy - mam misje do spełnienia. Nie pomyślałam o tym wcześniej i mus mi kupić jakiś piękny nocniczek  bo "młoda" jest gotowa do wyskakiwania z pampersów  

Wszystkim życzę miłego dnia 

Cześć.

Tekla jestem i piję z tobą pyszną pachnącą kawę.

Jestem już po wizycie u gina, wszystko w porządku, cytologia dobra. Następna wizyta za rok.

Tekla chodzę do pani podolog z wrastającym paznokciem. Już trzeci miesiąc mam założoną klamerkę i widzę poprawę. Przy okazji robi mi porządek z całymi stopami.

Będzie wydarzenie kiedy młoda pierwszy raz skorzysta z nocniczka.

Miłego dnia wszystkim

Dzień dobry Kochane Dziewczyny.

Zwyczajowo dygam przed wami na przeprosiny.

Teklo, wspaniale napisałaś o dzisiejszym świecie, zakołowanym, zabieganym, poukładanym niczym puzzle w przeróżne układziki.

Gdy sobie przypomnę czas, w którym zaczynałam pracę, wprowadzanie w świat papierków przez starsze koleżanki, życzliwość, uśmiech na twarzy i jeszcze mnóstwo czasu na wspólny oddech przy kawie....to normalnie łezka w oku się kręci.

Teraz jest tylko bieg, nadążanie za przepisami, 20 spraw naraz i strach przed utratą i tak marnie płatnej pracy. Ot, taka rzeczywistość.

Na szczęście od urodzenia jestem optymistką i dziękuję Bogu za łaskę posiadania tej cechy.

Teklo, ja też nie mogę otwierać emotikonek, ale nie mam czasu na szperanie w celu odblokowania, toteż nic nie marudzę.

Dziewczyny, myślę o was wszystkich, trzymam nieustająco kciuki za każdą z nas by brnęła przez to życie  z pięknem w sercu i uśmiechem na twarzy. To takie ważne.....

Kochajmy ten galopujący świat, kochajmy bliskich, kochajmy siebie. Bo życie jest piękne. I warto żyć.

Ot, filozofka robi się ze mnie.

Buziaki dla wszystkich.

.

Witam i ja

 Gdy Was czytam robi mi się ciepło na serduszku. Jesteście takie mądre i kochane

I ja byłam u laryngologa w sumie u otolaryngologa. Jest on również lekarzem dziecięcym i tych małych pacjentów zawsze jest u niego najwięcej. A że poczekalnia jest maleńka normalnie urwanie głowy. Oj bardzo się odzwyczaiłam od małych dzieci

 Jak tak sobie człowiek posiedzi w takiej gromadce to ma jak na dłoni paletę poziomu hi,hi wychowywania swoich dzieci przez rodziców. Jedne dzieciaczki grzeczne a drugie oj strach pisać. Jakby im ktoś petardę odpalił w majtasach. Nie chodzi o to że tylko ruchliwe ale po prostu nieznośne i najzwyczajniej w świecie wredne.

Zawsze jak jestem u tego lekarza to w domu nie mogę hi,hi dojść do siebie. Chyba nie lubię dzieci

Dzien dobry dziewczynki

U mnie tez jest maly mroz i snieg sie trzyma. Ladnie jest tylko szkoda ptaszkow. Dozywiam i pomagam jak moge. Nawet pozwalam jesc golebiom. Nie lubie bo  golebie wyjadaja migiem karme,  robia wielkie kupy, ale zobaczylam jeden golab mial taka chora  wykrecona noge i zrobilo mi sie szkoda. No trudno, wyjatkowo pozwalam jesc i golebiom. Jak sie ociepli bede wyganiac z ogrodka.

Dorix Ty nasza mala filozofko. Filozofujesz pieknie. Tylko uwazaj bo filozofow czesto krzywdza wspolczesni. Najlepiej jest na codzien  zyc lekko, przyjemnie i lapac chwile. Tylko ze nie kazdy to portafi . Ja tez nie.  Zamartwiam sie wszystkim i na zapas.

Plotko mam nadzieje ze jest Ci juz lepiej? Wiesz ze  podziwiam Ciebie. Pomimo tego ze masz czesto problemy ze zdrowiem masz w sobie tyle ciepla i jestes taka pozytywna. 

Terix nie myslalam ze klamerke trzeba nosic tak dlugo. rzydala by sie i mnie taka klamra. Mam  czesto klopoty z duzym paznokciem.

Tekla wielki podziw dla wnusia, taki maly a juz smiga na lyzewkach. Moze wyrosnie na hokeiste. W Twojej wsi tradycje lyzwirskie sa wielkie.

Terix

 I mój  M ma kłopot z wrastającym paznokciem nawet nie wiedziałam że jest od tego specjalista. Musze poczytać i poszukać bo problem u niego ciągle wraca. Tylko żeby on jeszcze zechciał pójść….

No nic teraz zmykam bo zaraz będzie w/w . Buziaki

Daisy akurat komputer pokazuje ze jest nowy wpis-Twoja wypowiedz. Mam nadzieje ze doszlas do siebie po wizyc ie u dochtora. I mam nadzieje ze u Ciebie wsio w porzadku. A z  ta petarda w majtasach poprawilas mi humor. Ze Ty tak wszystko potrafisz dobrze ujac:

Bastylko

 A mi by się przydała klamerka na usta. Bo mało tego mniej bym jadała to i niepotrzebne jakieś słowo by nierozważnie nie poszło

No i ja dokarmiam ptaszki, nawet i gołębie czasem zajrzą. Ostatnimi  czasy nawet pani bażant przyleciała. Patrzę co to takie wielkie?. Najpierw myślałam że kuropatwa potem pojęłam że jednak nie. Jak chodzi o kupy to i u mnie cała masa, no ale na wiosnę będzie ekologiczny nawóz

 Teraz już zmykam,j eszcze raz 

Cieszę że jest nas dzisiaj trochę, aż miło się zagląda.

Widać nawet urodzone optymistki.

Nie wyobrażam sobie żebym miałam teraz iść na 8 godzin pańszczyzny i mieć uszy i oczy dookoła głowy.

Jestem szczęśliwa że już nic nie muszę.

Ja też dokarmiam ptaszki sikorki, dzwońce, grubodzioby, trafił się dzięcioł ni i oczywiście te wszędobylskie dachowe zasrańce, ale te to gonię bo wszystko wyjadają w mig. Wiecznie nienażarte.

Dzisiaj odpękałam szybki obiad sos pieczarkowy, kasza gryczana i surówka z czerwonej kapusty. Na jutro już nastawiłam skrzydła indycze na zupę pomidorową dla M i jarzynową dla mnie.

Bastylka ja miałam dwie klamry założone na jednym paznokciu, wczoraj zdjęła mi jedną bo już odrosła razem z paznokciem i została mi jeszcze jedna tak w połowie paznokcia..

Polecam każdemu kto ma problem z wrastającym paznokciem, ulga następuje od razu po założeniu, a później już tylko kontrola.

Miłego popołudnia.

Chciałam wstawić emotki a nacisnęłam na cytat i nie mogę go usunąć ,

Cytat

Cytat

Cytat

Cytat

Cytat

 

 

 

 

 

Cytat

 

Terix

 Cytat także fajny, zwłaszcza taki bez cytatu

 Serdecznie witam kochane przyjaciółki w nowym u mnie nie za bardzo pięknym dniu

 No i zapraszam na kawę no i owoce by zdrowo rozpocząć dzień

Dwa razy ,,no,, w jednym zdaniu od razu widać że ,,niok,, wsiowy ze mnie

Dziewczynki życzę Wam bardzo udanego dnia, może potem jeszcze uda mi się zajrzeć a na razie

Kochane dziewczyny.

Chciałam się pochwalić, że dziś imieninuję. I dlatego poza kawusią od Daisy ( za którą cmokam w obydwa policzki) stawiam szarlotkę, sernik z rosą, orzechowca i tiramisu. Wszystko handmade przeze mnie.

I lecę w papiery.

Miłego dnia dziewczyny. Ajloviu.

Witam wszystkie ..

Daisy ..serdeczne dzieki za kawunie  i owoce [usta]

Dorix.. Wszystkiego Najlepszego [kwiatek]

Wszystkim miłego dnia ..[czesc]

Dorix

 Łał Wszystkiego co najpiękniejsze w dniu imienin i nie tylko. Niech Twoje życie przypomina magiczną bajkę by wszystko czego pragniesz się spełniało. Wszystkiego NAJ,NAJ,NAJ I ZDROWIA

Orsejko

Cześć dziewczyny ja jak zwykle zajęcia zwaliłam z tarasu resztę śniegu ,chodź go mam pod dostatkiem,ale nie tak jak u mojego m na pewno widziałyście na f i codziennie mu dosypuję po 20 cm i ma mróź -12.Ale mamy urozmaicony miesiąc  za niedługo walentynki,potem tłusty czwartek.Tak piszecie o księżach wolnej chwili napiszę co nasz to dopiero agregat biję chyba nawet waszych księży.Szwagier chodzi do pracy ,a my z mamą na zmianę u siostry,a jej teście już 2 miesiące jakich nie przyjdą a co najgorsze mieszkają 100 m.Siostra raz lepiej raz gorzej.Ja stawiam miodownika .Doris wszystkiego najlepszego

Miłego popołudnia dziś przyjeżdża córka,zaliczyła wszystko,syn też,on w domku na święta będzie.

Do potem.

Cześć.

Daisy dzięki za kawę i owoce.

Dorix wszystkiego najlepszego, mało pracy dużo sukcesów.

Spróbowałam każdego ciasta, radzę się śpieszyć bo ja jestem łasuch.

Vanilka tłusty czwartek 28.02 pewnie już planujesz ile pączków usmażysz?

U mnie śniegu już nie ma dużo i dzisiaj całkiem przyjemnie się chodziło.

Miłego popołudnia wszystkim.

Ja tą rażą będę robiła faworki z piekarnika.Pączki mi nie wychodzą.Nasz księżulo to jest taki artysta ,a przychodzi do siostry z komunią,i ostatnio mówi tak teraz jestem przy kasie,po kolędzie,parę mszy odwołam ,bo muszę sobie odpocząć.Już powoli mm następne zamówienia na święta więc trzeba się zaopatrzyć w produkty. Znalazłam przepis na ciasto z lodami w proszku będę robiła testowała,zobaczmy co mi wyjdzie.Robiła może któraś chlebki nan na patelni,też mnie kuszą.

To by było na tyle gdzieś mi myśl uleciała.

Dobrej nocki kochane

Wieczorne pozdro  za kawusie poranną i owocki dziękuje Daisy  Zabrałam sobie do przychodni i wrąbałam winogronka i mandarynke zaraz po badaniach

Dorixiu - wszystkiego najlepszego, samych radości i przyjemności z tej okazji 

Dzisiaj jeździłam do neurologa a przed wizytą miałam Doplera naczyń. Lekarz pogratulował mi stanu naczyń i przepływów. Nie ma śladów miażdżycowych ani troche więc jeszcze pozyje   Z wynikiem pobiegłam piętro wyżej do neuro i tu też zadowolenie. Pare rad mi neurolog udzieliła bo niedługo zaczynam masaże i ćwiczenia kręgosłupa szyjnego. Ostrzegła żeby nie pozwalać masażyście na żadne manewry przy kręgosłupie poza zdrowym masażem i ostrzegła że podczas rechabilitacji mogą wrócić lub nasilić się zawroty głowy. OK  zapamiętam

Terixiu - świetnie że dbasz o swoje paznokietki. Dobrze wiedzieć że podologia pomaga w tych sprawach. W moim bloku jest gabinet podologiczny więc jakby cosik to mam blisko. Musze tam wejść po ulotke z ich ofertą.

Vanilko - a to ci księżulo   Trzymam kciuki za dobre wypieki - żeby ludziska zadowoleni byli i zamówienia składali 

Orsejko 

Dbrej nocy Dziewczynki 

Dorixiu - przed spankiem wrąbie sobie porządną porcję tiramisu - uwielbiam ten deser  mniam

Witam pięknie piękne panie

Teekla

 Bardzo się cieszę że ze zdrówkiem wszystko okej. Wiadomo jak jest zdrowie to już połowa sukcesu, resztę można dopracować

 Wanilko

I mnie kusiły nie raz chlebki nan ale jakoś jeszcze nie zabrałam się za ten projekt. Ciut zabawy z tym jest zwłaszcza gdy trzeba przygotować dla kilku osób.

Terix

 U mnie dopiero dzisiaj zapowiada się dzień ze słońcem, przynajmniej teraz ciut go jest.. Może będzie przyjemniejszy dzień?

 Dorix

 Mam nadzieję że wczoraj nie przesadziłaś z winkiem imieninowym

 No nic przed nami nowy dzień trzeba jakoś go mądrze hi,hi i z werwą rozpocząć. Buziaki zostawiam kawę i herbatkę  i życzę bardzo udanego dnia

Witam 

u mnie słońce!

Dziękuje Daisy za kawusie  Ja dokładam rogaliczki drożdżowe  

I podobnie jak Ty Daisy licze na to że dzień będzie piękny  

Dobry wieczorek

Wczoraj nie bylo mnie i przegapilam swieto Dorix.

Kochana Dorix buziam Ciebie mocno imieninowo.

I zycze wszystkiego co najlepsze. Zdrowia, szczescia, milosci, pieniedzy i wkolo zyczliwych tylko ludzi.

Wiem ze zyczenia sa spoznione ale bardzo szczere i od serca. Za kare nie dostane ani kawaleczka ciastka bo i pewnie juz zjedzone. Szkoda bo lubie te Twoje wypieki. A najbardziej tiramisu, (znam z opisu, pare razy czytalam przepis i nawet kiedys chcialam popelnic)  pamietam nawet ze na gore ciastka scierasz na tartce wafelka GrzesOd czasu do czasu ogladam sobie zdjecie  tiramisu na garnku.

A mnie wrocilo sie stare  przeziebienie. A moze to nowe nie mam pojecia. Pewnie dlatego ze w nocy jest mi goraco i sie odkrywam. Wczoraj  byly poczatki, nawet spalam po poludniu co zdarza mi sie ze 2 razy w roku. Dzisiaj juz mam komplet dolegliwosci: katar, kaszel i inne slabosci. Mam lekarstwa i pewnie przejdzie mi za pare dni. Do lekarki nie mam po co sie fatygowac .

Vanilka, fajny ksiezulek sie Wam trafil. Z powolaniem wypelnia swoja misje. Szkoda tylko ze nie 8 godzin  dziennie tak jak kazdy inny czlowiek w swoim miejscu pracy. Nawet jedna msza na dzien  go umeczy.... Ale przynajmniej jest szczery mowi prawde i nie kreci co trzeba mu policzyc 

A teraz zrobie sobie rumiankowa z cytrynka i miodem i posiedze z komputerem w lozeczku. Dobrze ze moge i nic mi nie przeszkadza.

Na co mi zeszlo. Pije rumianek i ziolka. Gdzie te czasy ze czlek zapil bolaczki winkiem.  Ale "to se nie wratí" jak mowia Czesi. Dobre czasy minely! basta!

Sciskam was mocno kochane dziewczynki. 

Witam i zapraszam na kawusie i herbatke  

Za oknem +2 słońca na razie nie widać i troche wieje  

Bastylko  jeszcze ciasta tiramisu nigdy nie jadłam i nie robiłam a w wydaniu Dorix jest tak dobre że pożarłabym pół blachy. Nie pamiętałam że posypuje "Grześkami"

Mnie jest troche smutno bo nasz bączki chorują i biorą antybiotyki a ja nie jestem w stanie pomóc. Z przedszkoli przynosi sie różne rzeczy: rysunki i wyklejanki ale też bakterie i wirusy. Musiałyby dzieciństwo spędzić w domu ale to nie wchodzi w rachube. No i zrobiło sie trudniej bo Młodzi sie martwią zamiast cieszyć sie życiem.

Czas szybko leci i dzieci z roku na rok nabiorą odporności. Znam to bo też przez to przechodziłam. 

Z przyjemniejszych tematów jest wiosna która mimo lutego czuć w kościach  Zwróćcie uwage że ptaki budzą sie powoli do życia, ćwierkają coraz głośniej   Jeszcze przejdziemy przez Walentynki i tłusty czwartek i możemy czekać na marcowe słóneczko.

Miłego dnia Wam życzę   w mojej wsi zaczynają sie ferie

Teeklo

I u nas ferie nasze województwa zawsze razem ,,feriują,,. Cieplutko przytulam wnuczęta by wracały do zdrowia

 Wpadłam tylko na momencik bo jakoś dzisiaj dnia mi zabrakło mimo że zbytnio się nie urobiłam.

Bastylko życzę zdrówka. Ja mam nadzieję że już w tym sezonie swoje odchorowałam. W sumie niby raz ale za to JAK, myślałam że zejdę. No i moja córka także przeziębiona .

Chciałabym by ta 26 stronka wreszcie się skończyła, jest już chyba z drugi tydzień takie jesteśmy aktywne. No nic teraz zmykam, przytulam i życzę bardzo udanego dnia

No niestety Daisy - aktywność nasza spada powoli ale stale, systematycznie. Łapie sie na tym, że nie jestem pewna czy w ogóle siebie "słuchamy". Zawsze mam podejrzenie że gadam do ściany   Pewne nasze rytuały stracą sens jak tak dalej będzie.  

Zaraz będe piekła MURZYNKA na jutro do kawy   Miłego wieczoru życzę wszystkim