nasze sprawy

Witam 

Czas najwyższy zmienić numer stronki - przestał mi sie podobać.

Zapraszam na kawe i herbatke  

Za oknem rozkwitły owocowe drzewa. Pod oknem oprócz śliweczki mirabelki rośnie olbrzymia "rajska jabłoń" . Kwitnie na różowo, w tym roku kwiaty obrodziły jak nigdy. Piękna 

Zaczynam dwa tygodnie zabiegów w mojej wsi. Mam zamiar jeździć na nie na rowerze ale wygląda na to że będą przelotne deszcze i mogą popsuć mi plany.

Pozdrawiam wszystkich

Miłego dnia

Hej dzięki za herbatkę Teklo,oby pogoda dopisała i wykorzystasz  rowerek jak najwięcej wole to ciepło niż zimno,wczoraj po chozilam po swojej ziałce i trochę rozmyślałam lubię czasem taki stan.Udanego tygodnia

Cytat

Dzien doberek

A ja w stresie  a cala jestem jeszcze  w proszku. Jak zwykle nie wiem co powinnam zabrac. Pewnie jak zawsze wezme za   duzo i nie te rzeczy. Zloszcze sie bo bedziemy mieszkac w dwoch hotelech a ja nie lubie przeprowadzek. Dzisiaj w srodku nocy musze wstac.  I musze byc wczesniej na lotnisku bo odprawa do Ickow odbywa sie w specjalnej hali i potrzeba byc az 3 godziny wczesniej.  Chce sie polozyc spac, wezme tabletke bo jutro powinnam byc wyspana. Cale popoludnie  wolne i musze byc przynajmniej bystra jak juz nie znam potrzebnych tam  jezykow.

Trzymajcie sie dziewczynki, nie stresujcie sie swietami.

ja jade, podziekuje ze dobry Bog pomogl mi przetrwac tak ciezki okres w moim zyciu. Pomodle sie za wszystkich ktorzy mi w tym pomogli, poprosze o duzo zdrowia dla rodziny i znajomych. Szepne tez slowko o Was kochane dziewczyny, bo Wy jestescie bardzo wazne dla mnie. 

Sciskam Was mocno razem i kazda z osobna. Do poklikania po powrocie.

Teklo jak pojechałaś na rowerku , na balkoniku coś już zrobiłaś.

Terix szafka złożona.Orsejko ty już trawę kosiłaś ja jeszcze nie ale u mnie trochę później wszystko wyłazi.Mam cichy plan odwiedzić ogród krasnala

Fruwająca jak u ciebie jak m. Bastylko już spakowana, udanej podroży i wracaj szczęśliwie do nas.

Betulko co u ciebie. Zulka daj mały znak co u ciebie. Plotko jak tam twój połamaniec, odczuwasz jeszcze ,ja na zmianę pogody ,ale nie każdą.Doris wyglądnij do nas za biurka.

Daysi lubię twoje poczucie humor, chodzi jak to mówią nie jest nam zawsze do śmiechu, zdrowia dla mamy.

Boję się czwartku ,ale wiem ,że myślami będziecie ze mną

Bastylko już dziękuję za szepniecie slówka,ja wam tez powiem gdzie jestem w świętych miejscach , też polecam was,szeptam słówko tak jak pisze Bastylka

Vanilko - tak, jechałam na rowerze więc sezon rowerowy u mnie zaczęty  .
Na balkonie zaczne od jutra. Musze zmyć podłoge i potem położyć trawe. A na koniec roślinki i stolik z krzesełkami. Trzymam za Ciebie kciuki 11-go, pójdzie łatwo.
Bastylko - spokojnej odprawy, bezpiecznej podróży i pięknego wypoczynku Ci życzę 

Terixiu melduj jak tam komoda- czy jesteś zadowolona.

Dobrej nocy Dziewczynki 

Dziewczynki kawusia ,zapraszam.

U mnie ma byc słonecznie,jestem jak Dorix zapracowana a wieczorem po prostu padam.Najgorszy ten tydzien,ale powolutku.

Vanilko teraz niby nie odczuwam polamanca ale jestem cały czas na lekach przeciwzapalnych to działa i na nogę.

Czekam teraz na tk kregoslupa szyjnego za miesiac a rezonans piersiowego mam az na pazdziernik. Takie sa kolejki. Czekam na potwierdzenie czy szyja uszy i bok to kręgosłup wyłazi.

 Terix ostatnio wszystkie meble sa w częsciach i trzeba powolutku by dobrze złozyć.'

Teklo to masz zajęcie z zabiegami,jedne sie skonczyly i nastepne,

Bastylko szczesliwej podrózy i pomysl o nas wszystkich .

Milego dnia

Witam 

dziękuje Ploteczko z kawusie    U mnie na razie słonecznie i plus 12. Jutro ma padać.

Plotko   przy zabiegach w mojej wsi to już pikuś. Mam więcej czasu na ogarnięcie domu przed południem. Bo po południu  już sie nie da. Po odebraniu wnuczki już praktycznie niewiele robie: jakaś kolacja, coś poczytać i to wszystko. Bardzo sie ciesze że tylko do września. Będe mogła wrócić do swoich ulubionych "czarów-marów" Czas ucieka, chce jeszcze czegoś więcej. Nie nadaje sie na nianie - to nie dla mnie.

Pozdrawiam Was Dziewczynki  i miłego dnia życzę 

Dzieńdoberek

Plotka dzięki za kawę, smakuje wybornie.

Komoda już złożona, stara rozkręcona i wyniesiona. W nowej jest o jedną półkę mniej, to ze starej znajomy przyciął i już zamontowana.

Ja już też jestem spokojniejsza. Odebrałam wczoraj wynik po usunięciu włókniaków, jest dobrze, i najważniejsze nie mam stopy cukrzycowej.

Nie pisałam wam, bo ciągle narzekam i narzekam, cóż przywilej starości. W styczniu usuwałam sobie sama odcisk przez naklejanie plasterków. Wypaliły mi dziurę  aż do kości, a że jest to miejsce między palcami, ból okropny i nie goiło się . Na dodatek dostałam uczulenia od plastrów. Trzy palce lewej stopy zajęte przez rany. Podejrzenie łuszczycy, gronkowca i stopy cukrzycowej. Wyobraźcie jak się czułam, prawa noga niesprawna po rwie, na lewej robi się jakieś dziadostwo. Czasami musiałam wychodzić z domu z  butów mogłam tylko włożyć tenisówki. W domu chodziłam boso. Ale już wczoraj definitywnie lekarz orzekł że idzie ku lepszemu. Mam opatrunki ze srebrem ( nie wiem co to jest) Za tydzień następna wizyta.

Bastylka miłego wypoczynku.

Tekla samych przyjemności z zabiegów.

Miłego dnia wszystkim

Witam i ja

 Terix

 Opatrunki ze srebra to bardzo dobre plastry. Dobrze goją rany te trudno gojące się. Stosowano u mojej mamy, te no i wiele innych hi, hi plus przeszczepy ale ona to pacjent,,0,,

Bastylko

 Łał przegapiłam Twój wylot i znowu nie wcisnęłam się do walizeczki. Jestem niepocieszona

Teeklo

I udało się rowerkiem na zabiegi?!. I u mnie już wiosna mimo że kapryśna. Ale to co dzisiaj zobaczyłam to już mnie zwaliło z nóg. Widziałam łosia. I choć mieszkam z jednym już 31 lat to ten był taki ciut inny, bardziej zwinny, brązowy i wielki. No i miał wielkie poroże, ten mój puki co nie ma choć czasem ryczy podobnie

 Miałam już sarny, jelenie, słyszałam o dzikach ale łoś. Przypominam że przy lesie nie mieszkam a na obrzeżach miasta. Dom koło domu i pól coraz mniej a tu nagle taki wariat leci. Przebiegł kłusem za moimi budynkami, wystrzelił na szosę a potem lekko jak piórko przeskoczył 1,5 metrowy płot. No i za tym płotem mi znikł z oczu.. Taki był piękny choć na jego drodze znaleźć się bym nie chciała.

 Jestem ciut nienormalna ale takie przygody mnie bardzo pozytywnie nastrajają do życia. Szkoda że ich tak niewiele w moim życiu ostatnio. No ale sio złe myśli

Dobra dziewczynki teraz zmykam bo mam ciut zajęć a jak wiecie nie wyrabiam ostatnio z niczym. Was martwią święta a mnie wcale bo i u mnie nie będzie czuć świąt. Nic nie planuję bo wiem co będę robiła, to co zawsze. Mój grafik jest nieubłagany, obowiązki i jeszcze raz obowiązki. No i marzenia by tylko nie było gorzej. I czasem jedynie taki łoś mi przemknie przez życie i na chwilę robi się jakby jaśniej.

 Buziaki 

Wieczorne pozdro 

Ciesze sie Terixiu że ze stopą lepiej. Pamiętam kiedy wspominałaś że masz bolesną ranę po plasterkach na odciski. Chuchamy i dmuchamy na Twoje stópki  

Daisy  taki łoś - coś pieknego! Jak my 2 lata temu spotkaliśmy sie oko w oko ze żbikiem, który jest rzadkością na wolności - miałam podobne odczucia. Bo np. stada jeleni, saren, bażantów i kormoranów nie dziwią choć mnie zawsze wzruszają. Nawet rysia widuje się cześciej.

Na zabiegi od poniedziałku jeżdże sobie z  "palcem w nosie" i pogwizduję pod nosem  tak mnie to cieszy. Brakowało mi już tej radości w nogach.

Jutro mamy w domu Solenizanta: 5 lat kończy mój starszy wnuk. Będzie ciasto czekoladowe i świeczki i prezenty 

A dzisiaj nasza Księciunia wystawiła moje nerwy na próbe jak uparła sie żeby założyć wełniane rękawiczki wracając z przedszkola.... mieliśmy 18 stopni ciepła, ona szła w tenisówkach i miała zimowe rękawiczki na łapkach   Coś pięknego! 

Dobranoc 

Witam serdecznie

 Teeklo

 Jak czytam o Twoich wnukach to mi serce rośnie. A Księżniczka to już lot pod chmury. Ma charakterek jak w końcu przystało na błękitną krew. A babcia by nie robić wnusi obciachu powinna na stopy założyć sandałki a na głowę grubą wełnianą czapę i okazały szal na szyję. Ale oczywiście nie byłaś przygotowana. Trudno przewidzieć co tam nam szykuje młoda dama gdy ruszasz po nią do przedszkola.

No i rozumiem Twoje wzruszenie na temat spotkań z fauną i florą, także to mam.

No i mamy za oknem przynajmniej u mnie słoneczną pogodę. Kocham słońce choć przydałby mi się bardzo deszcz. No i jest chłodno w nocy było nawet w okolicy przymrozka. Oczywiście musiałam okryć co wrażliwsze rośliny w ogródku. W tym roku te huśtawki temperatur wykończą mnie i moje rośliny

 No ale życzę Wam bardzo udanego dnia. Buziaki i zdrówka.

 Bastylka pewnie już stąpa po świętej ziemi.

 Zuleczko

Heloł [czesc]

wpadłam na chwile tylko żeby Was pozdrowić - umnie chłodniej ale pogodnie. Daisy mnie też sie ta huśtawka pogodowa nie podoba i xle ją znosze 

Zbieram sie zaraz więc miłego dnia życzę 

Dziewczyny przepraszam, że dawno mnie nie było. Jestem na emeryturze i ciągle brakuje mi czasu. Codziennie wożę M na naświetlania, został jeszcze ten tydzień i następny, a co będzie dalej to się okaże. Poza tym zajęta byłam w kole gospodyń bo przygotowałyśmy ozdoby świąteczne i palmy. W sobotę jadę na kiermasz do gminy z naszymi wyrobami. Ostatnio u mnie była super pogoda więc było co robić koło domu, Jeszcze dzisiaj siałam warzywa, nie wiem czy nie za wcześnie bo zapowiadają opady śniegu ( jeszcze tego brakowało ). Tak się zapaliłam do roboty, że nadwyrężyłam sobie rękę i teraz mnie boli. Cholera taka głupia jestem jakby dni miało zabraknąć  Spróbuję się poprawić i będę częściej zaglądać. Spokojnej nocy wszystkim i buziaki 

Witam 

zapraszam na kawusie - może ktoś sie skusi pochlipać troche 

Fruwająca - no i to jest życie emeryta: ciągle czasu brak  Trzymam kciuki za pomyślność zabiegów, napisz jak je M znosi        Reszta jest super i trzymaj tak dalej. Nie wyobrażam sobie Ciebie siedzącą i narzekającą   

U mnie wczoraj starszy wnuk świętował. Z Dziadkiem wypróbowali nową hulajnogę. Ta nowa jest już dla zaawansowanych i może z nią chodzić do skate-parku, próbować małych ewolucji     Odśpiewane "Sto lat sto lat"  przypieczętowało  okrągłą "5"                            Będzie jeszcze kawowe spotkanie z dziadkami, wujakmi ciociami i kuzynami. 

pozdrawiam i miłego dnia życzę  troche zimno ale cóż  nie można mieć wszystkiego

Teklo pije z toba kawusię.

Dziekuję.

Dzisiaj ide  troszeczke pozniej więc jestem.

Jestem  zabiegana,nie wiem jak te świeta będa wyglądały,pewnie ciasta dopiero będe piekła w sobotę.

Dam rade.

Teklo  prezencik super,teraz tylko oby nic sobie F   nie zrobił.

U mnie i u daisy pada,jest pochmurno,

Terix pokaz swoja komodę,my kupilismy tez gotowa na buty,miała byc z siedizskiem,no i jest ale to siedzisko to tylko ozdoba.Szafa chyba nie wytrzymałaby,wiec obok stoi malutki puf do siedania.Korzystam codziennie z niego.

No i znowu jetsem spozniona,lece na zakupy.

Fajnie że przyszłaś na kawusie Ploteczko 

Bez obaw - teraz jeździ się w kaskach, nałokietnikach i nakolannikach.  

Ja też Plotko myślę ze strachem o świętach. W wielki piątek ostatnie zabiegi i czasu będzie mało. Ale umówiłam sie z dziećmi że w tym roku spotkania będą przy kawie. Żadnych wyżerek, obiadów wielkich nie przewiduję.  Jakaś sałatka, żurek z jajkiem, mazurki które szybko się robi  i po ptokach. Chcemy z M odpocząć tylko we dwoje bo tak jest nam najlepiej.

Miłych zakupów - ja też biegne na zakupki 

witam serdecznie kawunie przyniosłam (_)(_)(_)(_)(_)

Bastylka juz odpoczywa jak ja jej zazdroszczę :)

Fruwająca mocno trzymam kciuki za was bedzie dobrze [serce]

Plotko Teklo i ja jestem bardzo ciekawa jaki dam mi się uda ogarnąc te swieta poki co nikt nic nie mowi co gdzie a i ja milczę zrobie jak już sniadanie u rodziców  dla rodzicow i nas ..ale to ostateczność :)

A jeśli chodzi o przygotowania to spoko normalność tyle o ile ...

Daisy i ja bardzo czekam na deszcz u mnie susza za oknem dzisiaj akurat coś szaro ale co z tego będzie zobaczymy :)

Terix.. wspaniała wiadomość włokniaki sopko ..no ta stopa cukrzycowa też brak to bardzo dobrze wiemy że to nić dobrego ..mojej kolezance niestety nie udało sie uratować nogi :O amputowali stopę pare miesięcy temu a teraz idzie dalej i chyba nie bardzo się to skończy ..czeka ją druga operacja :O smutne to :O dlatego bardzo się ciesze z twoej diagnozy [serce]

Zuleczko ciekawa jestem co u ciebie ...napisz nam proszę prę słowek wiem że nadal cięzko [serce]

Vanilka....ciesze się u sis. bez zmian tzn .nie gorzej to doby znak [serce]

Kochane bywam rzadko bo jak wiecie u mnie nie jest lekko wiele bym dała by choć jeden dzień z moją mamą mozna było by jak dawniej porozmawiać i mam przytuliła ..niestety czas biegnie na jej niekorzyść nie jest złośliwa wrecz przeciwnie bardzo wesoła tylko ..no właśnie ..pamięta nas dobrze to cieszy bardzo ale jej świat jest już zupełnie  inny .....

Dorix...co u ciebie jakoś nie widziałam twego wpisu albo przeoczyłam ..czekam na ciebie choć na kawunie ..

Miłego dnia tygodnia dla wszystkich

Zgłaszam sie na kawusie Orsejko - dzięki  

Orsejko wiem że Ci ciężko i czasu brak. Chciałabym wiedzieć na czym polega ten "inny świat" Mamy. Tak ogólnie. Jeśli pamięta i rozpoznaje to wygląda na to, że umysł jest w porządku. Najgorsza jest demencja, na to nie ma rady. Każdego z nas czeka odchodzenie, warto pewne rzeczy wiedzieć. Jak mobilizować swój organizm, swój mózg do pracy.                                                                                W mojej rodzinie obserwujemy teraz "odchodzenie" teściowej (po 90-ce) mojego Brata. Niestety u niej postępuje bardzo ostro: nie rozpoznaje swoich bliskich, nie chce sie ruszać, nie chce czytać, nic nie chce.  Wylgąda na to że Twoja M uniknie przynajmniej tego. Obserwowanie starzenia się naszych bliskich może być dla nas jakąś wskazówką.  Np moj stary Przyjaciel ma 83 lata i umysł jego śmiga tak, że mógłby wykładać na uczelni. Jeśli zapomina to czasem tylko jakiegoś drobiazgu. Ale jest jedna cecha charakterystyczna: robi się naiwny i czasem łatwowierny jak dziecko.         Przepraszam Orsejko  że o to pytam (nie mam już swoich Rodziców) - jak nie chcesz to nie odpowiadaj 

Czekam jak Wy na pogodę, troche deszczu aż sie prosi. Dzisiaj kończe pierwszy tydzień zabiegów. W sobote mam nadzieje troche dać sobie czasu. Jak będzie ciepło przesadze kwiaty na balkon albo wyskocze do galerii handlowej. 

Pozdrawiam Was Dziewczynki 

Hejka dziewczyny, ja dziś o 11 będę z męzulkiem.

dzięki za trzymanie kciuków dentysta spoko a teraz wam się przyznam 9  lat nie byłam i mam 2 ząbki poprawić plomby, powiedział pan doktor jak na tyle czasu to mam zdrowe dziąsła zęby usunął mi kamień ząbków.Ale macie artystkę tzn ja.Strach przełamany

Udanego weekendu.

Teklo ..nie mam problemu odpowiem ci ..

Objawy psychotyczne w otępieniu bo na to cierpi mama

Do objawów psychotycznych występujących w otępieniu o nasileniu średnim i średniogłębokim (u blisko 50% chorych) zalicza się:

omamy (wzrokowe i słuchowe)..... to mamy ustawione lekami już ale przeszliśmy to okropność ..

urojenia (ksobne, prześladowcze, porzucenia, niewiary małżeńskiej) ...i to też jak wyżej ..

zespół błędnego rozpoznawania (ZBR)(rozmawianie z lustrem , z TV, obecność nieistniejących osób w domu, nierozpoznawanie i mylenie domowników)...tu mamy nadal rozmowy z TV lustrem  okropność opowiada historyjki   jak z nut , normalnie kłamie ..+ jest że nas rozpoznaje i nie myli  wie jak się nazywa gdzie mieszka ..piszemy razem czytamy to jest bardzo męczące ale z dobrym skutkiem ładnie zapamiętuje.akurat to co piszemy bardzo często przekazuje jej poprzez pisanie co jest dobre a co mówić nie powinna ..  widocznie leki zatrzymują dzieki bogu  bierzcie kochane glinkofar w wiekszych ilościach jak się zapominacie to działa ...do tego chowa co się da i zapomina gdzie ,codziennie szukamy czegoś ..długie tłumaczenie przede wszystkim cierpliwość z naszej strony ..czuje się że wszystko we się wypala i nie chcę czegoś takiego dla mnie ..kochane róbmy wszystko by temu zapobiec ..choc ponoć to loteria los szcześcia ,geny

mowie to na przykładzie mego taty 92 który naprawdę musi wiele jego umysł na 6tkę 

A leków na to brak takich by uderzyć w samą chorobę jedynie objawy to leki depresyjne  na poprawę nastroju by nas nie zjadła :)

teraz juz idę kochane moje sniadanie wielkanocne odbędzie się w domu u rodziców my i rodzice spoko ..

jeszcz raz ja mam dzisiaj jakiś dobry dzień na wesele zmowiła sobie coś takiego prosze o doradzenie może coś innego ...enka z bolerkiem mysle o spodniach na przebranie też sa takie spodnie zwiadomych powodów :O

https://www.bonprix.pl/style/...enka-532239526/?catalogueNumber=943388&category=114&type=image&so

https://f.kafeteria.pl/temat-7370713-nasze-sprawy/?page=38&tab=comments#comment-51977695

może to się otworzy

https://www.bonprix.pl/style/...enka-532239526/

https://www.bonprix.pl/style/...enka-532239526/?catalogueNumber=943388&category=114

chyba dam spokoj nić się nie otwiera [czesc]

No i piatunio

Witam wszystkie Koleżanki.

 Orsejko przykre co piszesz o mamie,ale ja tylko jedno zdanie,jesteś wspaniałą córka,zawsze jesteś z rodzicami.A nie wiadomo co nas czeka?Zreszta my  juz jestesmy z innej epoki,wychowane na chemii,nawet nie dozyjemy takiego wieku.

 Odnośnie świąt,juz nie wiem kiedy cos zrobię,pracuje do piatku a okazuje sie ,ze u mnie  dwa dni świąt sie szykuje i to z duża rodzinką.

Pewnie upieke sernik a inne ciasta po prostu kupię.Bo nie wyrobie sie na zakrętach.

Pewnie zakupy trwałe zrobię jutro jak m wróci z pracy. oj jakos damy radę.Aby tylko leki działały i cos gorszego sie nie przytrafiło.

Gniazdko małe to szybko sie ogarnie.

Teraz mysle jakie sałatki zrobic bo wszyscy  sa sałatkolubni.Musze cos poszperac   a moze cos podpowiecie.Ostatnio  najbardziej wszystkim smakuje grecka.

terix  no to miałas problem rzeczywiscie,zreszta nawet jak cokolwiek człowieka boli   to  męka.

Vanilko podziwiam Cie ,jak mozna 9 lat nie byc u dentysty?

Ja teraz tez chodze,niby wszystko wyglądało dobrze,dentystka miala mi tylko zmienic plombe w trójce ,jak go rozwierciła okazuje sie ze kiedys ktos leczył mi tego zeba kanałowo i do konca nie zrobił wypełnienia.takze czeka mnie leczenie kanałowe i  kto wie moze nawet pod mikroskopem.Bedzie słono kosztowało.ale co zrobić. Odłozyłam  juz leczenie na maj. Bo teraz nie chce sobie psuc nastroju.

Oj chwile odpoczne i trzeba choc jakoas pralke włączyć.

czesc, szukam jakiegos normalnego tematu do piposania, mozna przycupnac?

No tak u jednych susza, czekają na deszcz, a u mnie śnieg  Porażka na całego, a jutro mam kiermasz. Muszę wyciągnąć kozaki i ciepłą kurtkę, żeby nie załatwić się na święta  W przyszłym tygodniu biorę się za przygotowania do świąt, bo w domu nic nie zrobione.  Spokojnej nocy wszystkim