Wy nie chcecie nikogo poznać tylko lubicie narzekać

nie jesteście otwarte na nowe znajmości, tylko tkwicie w gòwnie i niesmaku ( może tak lubicie ), każdy to na odległość wyczuwa

chcemy poznac wartośćiowego a nie byle kogo.

oj wy głupiutkie, ciągle ta sama bajka

Oj głupiutki, nie dla psa kiełbasa....

Chcemy poznać kogoś ale nie gówno, które omijamy szerokim łukiem ponieważ budzi w nas niesmak

Ty prymitywna dresiaro to na pewno kogoś poznasz :)

chcę poznać jakiegoś przyjemnego, charyzmatycznego Wikinga :)

Wypierdalac w pizdu kurwa!

mnie nikt nie chce poznac :(

problem polega na tym że same jesteście byle jakie i jeszcze ośmielacie sie wybrzydzać - od zawsze bedziecie samebo dostrzegacie wady u innych,nie widząc własnych. A ksiaże z bajki nie istnieje. Po prostu sytuacja w jakiej mentalnie tkwicie - jest tylk i wyłącznie na waszą odpowiedzialnosć. Nie ma sensu pomagać osobom któe tego nie chcą.

atrakcyjne i ciekawe osoby nigdy nie są same.