nie przywitalem sie z koleżanka która mi się podoba

obraziła się, co zrobić?

dać się obsikać

Też tak robię, ale z prostego powodu. Sama mogła by się przywitać. Ja za nią latać nie będę. Podoba mi się, ale pajaca z siebie i swoich uczuć nie będę robić.

21:48 przywitanie to nie pajacowanie .

21:48 Przywitanie się, to robienie pajaca? Od kiedy to?

uuu, od razu się obraziła Mi czasem nie mówiła raz na 10 razy powiedzmy. Ale później wspomniałem jej czy może jest zła na mnie czy coś? Teraz zawsze się wita. Choćby uśmiechem i uniesioną dłonią jak np gada przez telefon. Jak ja czasem nie powiedziałem, po prostu mówię na następny dzień, że byłem zmęczony i dużo miałem na głowie. Ona też powie wyraźnie pierwsza cześć, jak akurat jestem zajęty a potem już nie. Super mieć taką koleżankę, mimo że nie jest wolna. A to że ta Twoja walnęła focha, to przecież możesz powiedzieć, sorry, nie przywitałem się, jakis byłem zamyślony, miałem ciężki dzień, czy coś. Kobiety zrozumieją że czujesz że nie zachowałeś się jak trzeba i się przyznajesz. Bo milczeniem można zepsuć wszystko. Ja sam mało mówię i chwilami wiem, że powinienem coś powiedzieć bo to przykre może być i mogę wydac się gburem. ALe to jak ktoś mnei nie zna.

A od kiedy to ja muszę pierwszy się witać? Zwłaszcza jak idę sam, a ona z kumpelą?

dobra spadaj, to mój temat i chce porady a nie wywodów durnych na temat zajętej dupy / autor

Aaaa, bo u mnie jest suytuacja, że ja pierwszy siedzę ona przychodzi później, to wiadomo, kto powinien. Ale jak idziesz, w sumie, nie musisz ale wypadałoby żeby facet się kłaniał kobiecie, tak mi się wydaje. ALe nic nie powinno się stać jak będzie na odwrót. Śmieszne by było jak by ktoś zrobił z tego powodu obrazę majestatu. Trzeba wyczuć, jak ktoś wymaga ciągle żęby się witać a ona/on nic, to trzeba olać tę osobę. Są takie typki, wokół mnie, jak powiem cześć odpowie, a jak 5 lat wchodzi i ja jestem nigdy. Powiedziałem parę razy, więcej nie zamierzam, bez jaj. A księżniczki też nie mają powodu do obrazy, bo nie wchodzisz im do pomieszczenia tylko się mijacie jest równo.

21.59 dlaczego obrażasz tą kobietę?

21:59] jak to nie na temat to po co ten temat, poszukaj porady fachowej babsztyli tu przesiadujących :)

bo twoją historię już znam i to żałosne wzdychc do zajętej, moja jest wolna bo inaczej dalbym jej wybór albo ja albo inny. Krótka piłka

ja nie kobieta, nie obrażam się :)

O jakim wzdychaniu jak mówię, jak wspomniałem 3 wyrazy że zajęta. Mowa jest o witaniu się.

Załóżmy, że ona stoi w swoim gronie koleżanek. Idę ja. Kto powinien pierwszy powiedzieć? Ja bo idę czy ona, bo jest w ekipie, czyli ma większa pozycję w tym momencie społeczną...?

Ty. Jak Ty stoisz załóżmy gadasz przez tel. czy normlnie z kimś. Idą one, ona to wtedy ona lub one. Jak gadasz to ja wolałbym, żeby chociaż uniosły dłoń na powitanie.

Nie chodzi o pozycję społeczną ale o to kto podchodzi do osób znajdujących się w miejscu. Tylko osoby mijające się sa na równi. Chyba, że to płcie przeciwne , wtedy ja uważam, że facet mówi pierwszy cześć.

zrób jej minete

mój kumpel pracuje w pewnym miejscu publicznym ,ja pojawiam się tak rzadko w grupie ludzi zazwyczaj stoję w tłumie , stałam tam od 2 godzin ,nagle on przechodzi i nawet dzień dobry nie powie ,normalne?s

uważam że mówi ten kto przechodzi a nie ten kto stoi,tak samo jest jak wchodzi się do pomieszczenia -mówi ten kto wchodzi a nie osoby które już ww nim są,logiczne.s

Facet. Chyba że kobieta wchodzi gdzieś. Naprawdę to takie trudne? Masz problem powiedzieć cześć? Jprdl :D

Nie. Ja znam gościa, który wita się tylko z kobietami jak taki cipowłaz, bo żeby nie mówić 5 lat komuś kto jest jedyną osobą juz w pracy to coś nienormalnego. Dziś byłem z 3 metry i widział mnie na 300%.

zresztą uważam że powinien powiedzieć mi pierwszy bo jestem starsza.s

W każdym przypadku to mężczyzna powinien ukłonić się, czyli przywitać się z kobietą pierwszy. Ale to ona pierwsza podaję rękę na przywitanie. Więc czy idziesz, czy stoisz, czy siedzisz a ona po prostu jest gdzieś w pobliżu, do Ciebie należy przywitanie się

22:29 wyobraź sobie że mam

Widocznie lubisz dramatyzowac jak baba i tracić czas na głupoty.

Zamotałaś coś. Kobieta wchodzi do pomieszczenia a facet czeeeść?

dokładnie ,a nie odwracanie głowy w drugim kierunku i udawanie że się kogoś nie zna.Można przynajmniej głową kiwnąć,s

jakby Ci się podobała to byś jej nie olał

nie chce żeby ludzie wiedzieli że coś między nami jest bo to ona o to prosiła