Czy ktoś ostatnio brał kredyt hipoteczny? Uważajcie!!

Jest bańka mieszkaniowa, zwłaszcza w dużych miastach. Teraz są niskie stopy procentowe jakich dawno nie było (a były takie np. 10%...teraz to ok.1,5% w zależności od banku) Nie oznacza to że będziecie płacić o 9% więcej raty tylko o nawet 30% raty (nie będę tłumaczyć tutaj jak to się oblicza, poszukajcie w necie) Niby mówią że nie podwyższą do końca 2020 roku ale mi się wydaje że już kilka miesięcy po wyborach (2019) stopy podskoczą jak żaba na patelni. A stopy podskoczą na pewno bo USA już podwyższają swoje i w grudniu zapowiadana kolejna podwyżka. W najgorszej sytuacji będą tacy co kredyt ledwo spłacają i Janusze biznesu co nabrali kredyt żeby wynajmować mieszkanie. Poczytajcie w necie. Teraz jest ostatni sensowny moment na sprzedaż mieszkania (kupionego inwestycyjnie) które się kupiło w większości za kredyt. Później będzie coraz więcej mieszkań na sprzedaż z powodu: - niżu demograficznego - zwalniania się mieszkań po "babcach/dziadkach" -jak wspomniałam, wynajem będzie nierentowny i ludzie będą pozbywali się mieszkań -niektórych nie będzie stać na dalsze spłacanie kredytu i będa sprzedawali swoje mieszkanie

up

Ja biorę tylko hipotetyczny .

no to mozesz wtopic;)

a ja w ogole nie biore kredytow :) POLECAM!

W Polsce brakuje ok. 2 mln mieszkań więc o czym tym ty bredzisz ? Jaki nadmiar ? Rynek wynajmu jest kulawy, ceny bardzo wysokie. Wystarczy wziać kredyt ze stała stopa oprocentowania - sa już takie oferty na rynku. Poza tym teraz nie tak łatwo kredyt dostać i trzeba mieć wkład własny. W Polsce głód/niedobór mieszkań to jest problem i będzie tym problemem jeszcze przez dekady.

To ze brakuje mieszkan oznacza tylko to ze nie stac Nas na nowe mieszkania. Jak tylko pojawia sie mieszkania (podaz) na rynku wtornym(po babciach)+ od deweloperow to od razu Cena spadnie Bo nie bedzie mialo kto ich kupowac przy drogich kredytach ( teraz sa bajecznie tanie...to sie niedlugo zmieni). Rynek wynajmu kulawy? Nie wiem co to znaczy, doprecyzuj. Mimo ze ceny za wynajem sa drogie to I tak wynajmujacym daje to srednio ok. 4 procent zwrotu rocznie- jest ok ale to Tez sie zmieni. Wez Tez pod uwage ze multum wynajmujacych ma te wynajmowane mieszkania na kredyt. Jak stopy podskocza to zyski wynajmujacych beda w najlepsze razie zerowe... To beda sie ich masowo pozbywac co zwiekszy podaz na rynku. Wibor nie jest wyryty w kamieniu.... Przepraszam za bledy pisze z komorki...

Ps. Gdyby faktycznie brakowalo mieszkan w sensie podazowym to mualoby to odzwierciedlenie w ogloszeniach ( a jest duzo ogloszen sprzedazy mieszkan praktycznie w kazdym miescie)

Lepiej napisz, co Ty z tego będziesz miał dobry człowieku?

Ja nic nie Bede miala. Chcialam tylko podyskutowac;)