Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Patetyczne mity z kafe rodem z komunistycznej propagandy. "Zły bogacz" itp.

Polecane posty

Gość gość
Mity z kafe ( niekoniecznie z komunistycznej propagandy) - rodziny powyzej 2 dzieci to patologia - PRL wszycy mieli darmowe mieszkania - w Biedronce kupuja tylko biedacy - tak jak i w lumpeksach - wszystkie tesciowe karmia słodyczami i przegrzewają - jak nie pracujesz na etacie nie bedzisz miała emerytury - po porodzie ma sie wiadro i rozstepy - tylko fleja nie boierze co dzień kąpieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz mi zarzuci że się chwalę ile mamy miesięcznego dochodu. Cóż, moje zarobki nie są tak imponujące jak męża, ale nie narzekam. I jak babcie kocham, nigdy nie musieliśmy prosić o łaskę ani nikt nie musiał nam kupować dla dziecka nic. Teściowa w sumie kupowała bo chciała, ale jak się dowiedziała od kogoś trzeciego że mamy teraz więcej kasy niż kiedykolwiek to przestała kupować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:57 Podaj współczesna definicje młodocianych rodziców, dowód na to co mowissz :) Bo inaczej jesteś golodoooposlowna :p źródło poproszę :) czekamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z tym rodzeniem po 30tce to niezawsze mija się z prawdą. x A z rodzeniem przed trzydziestką też nie zawsze mija się z prawdą tylko co to wnosi do tej dyskusji? wiadomo, że na nic nie ma reguły jednak autorka właśnie poruszyła temat problemu zero-jedynkowego na kafe, bo właśnie ci wszyscy którzy uskuteczniają te mity to ludzie dla których wszystko jest jednakowe: Każdy bogaty jest taki, a każda matka która ma tyle a tyle lat to jest taka. O tym mówimy, a ty przyszłaś i właściwie peplasz bez sensu nie na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 19:59 nie ty jedna mieszkasz i pracujesz w stolycy jezyk.gif xxx Oho już po tym karykaturalnym przekształceniu nazwy można wysnuć wniosek jaka z Ciebie prostaczka, jak każda słoiczyca, która instrumentalnie przyszła się dorobić do mojego kochanego miasta, które ledwie się podźwignęło po hekatombie roku 1944. Reszty nawet nie czytam, jesteś co najmniej level niżej wyłudzaczko środków od rodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 19:57 Podaj współczesna definicje młodocianych rodziców, dowód na to co mowissz usmiech.gif Bo inaczej jesteś golodoooposlowna jezyk.gif źródło poproszę usmiech.gif czekamy xxx Sama poszukaj danych odnośnie wydłużającej się średniej życia jak również utrzymującą się w korelacji z tym rosnącą średnią przy pierwszym dziecku. Ja Twoich braków w samodzielnej pracy nie zamierzam uzupełniać. Można obiektywnie ocenić: MŁODOCIANY RODZIC to ten przed 30 rokiem życia. :) Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dzięki lambadziarce mamy kolejny stereotyp: Sloiki to zło :) Na bank nie utożsamiają się z miastem, nie rozliczają tam podatków, jeżdżą co tydzień na wieś po słoiki. Dziękuję za kolejny kafestereotyp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama powieliłaś tenże stereotyp pisząc, cytuję: STOLYCY, takze nie kompromituj się już buraczku za marne 4500 euro jałmużny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:48 Niby taka royal a tępa jak kij od szczoty sedesowej :D To "stolyca" to byl pojazd na ciebie, bo tak wyjechałaś z przykładem że ty to jesteś z miasta a ja pewnie nie wiem jak jest w mieście :p "stolyca" wyśmiewa nikogo innego jak niektórych Warszawiaczków. Doucz się, bo aż oczy krwawią, czytać się ciebie nie da. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe tak to jest ze słoikami w myśl zasady "wpuścić chama na salony", upraszczając: człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy. Ojciec ziemię sprzedał z dotacji i nazjeżdzało się elementów do Warszawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wytłumacz mi i udowodnij ze w punkcie 1 i 2 masz racje . Od upadku PRLu mineł o 29 lat . Gość zdobył np. 3 miliardy podziel 29 lat przez liczbę miesięcy i wychodzi jego miesięczny zarobek . Ale sai tacy którzy 2 lata po upadku Polski Ludowej byli milionerami . To ze ktoś jest bogaty to zasługa tylko i wyłącznie biednych ludzi którzy na tych gnojów pracuja . Ale sprawiedliwość przyjdzie na każdego . Kostusi nie przepłaci bogaty . Kostusia wypnie sie na jego forsę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kostusia to jakaś Węgierka? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boski temat! :) nam niedawno urodzilo sie pierwsze dziecko, ja mam 28 lat, moj maz 33. Kim jestesmy? Mlodociani rodzice czy jednak staruchy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja miałam 32 lata kiedy urodziłam pierwsze dziecko, a mąż 40 :D drugie dziecko 2 lata pózniej czyli w tym roku się nam urodziło. Czyli wiadomo karierowicze, nastawieni na kasę, dzieci z wyrachowania i bez miłości. Chlali, ćpali i się k****ili i na starość się obudzili że dziecko chcą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dołożę od siebie: nie podobają ci się sztuczne rzęsy, paznokcie czy narysowane brwi (lub cokolwiek innego)? Zazdrościsz i cię nie stać. Masz dwie córki? Na pewno twój mąż skrycie marzy o synu, bo każdy facet musi mieć syna (lub odwrotnie, masz synów, to marzysz o córce). Masz 3, 4 lub o zgrozo więcej dzieci? Jesteś patologiczną królicą, nigdy nie pracowałaś, ciągniesz kupę szmalu z mopsu. Jesteś samotną matką - jesteś puszczalska. Twój partner ma dziecko z poprzedniego związku - nie chciał cię nikt "normalny". A mąż tak czy siak cię zdradzi lub zacznie bić, bo albo jesteś zapuszczoną kurą domową albo "zrobioną" pańcią, z którą można porozmawiać tylko o kolorze lakieru do pazn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz dzieci jesteś bezdzietną lambadziarą egoistką karierowiczką i skrycie marzysz o zapłodnieniu Mieszkasz z kimś bez ślubu, nie szanujesz sie i on cię zostawi bo już wszystko od ciebie dostał Niemożliwe że nie chcesz ślubu, pewnie skrycie o tym marzysz tylko ten twój nie chce Generalnie to kocham kafe <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie masz dzieci jesteś bezdzietną lambadziarą egoistką karierowiczką i skrycie marzysz o zapłodnieniu x Ale i tak nie zajdziesz w ciążę, bo żaden facet nie chce korposzczurzycy, a poza tym jesteś bezpłodna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam ze tymi z tymi bogatymi to prawda. Sama mam takie koleżanki które pochodzi a biednych rodzin a teraz jedna z druga gardzi tymi co maja mało . Koleżanka nie zje naleśników to to uwaga " danie dla biedoty " . Druga nie pojedzie rowerem nad jezioro b to" rozrywka dla biedoty " Później jedna z druga zakalają temat " nie mam znajomych bo wszyscy zazdroszczą mi pieniędzy "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarabianie: -jak pracujesz, a mąż dobrze zarabia to jesteś głupia bo po co ci to, nie dbasz o dom i dzieci, męczysz się i chcesz coś komuś udowadniać, zobaczysz zdradzi cię bo ciągle masz zły humor i jesteś przemęczona -jak nie pracujesz, a mąż dobrze zarabia to jesteś pasożytem społecznym i na pewno od ciebie odejdzie bo jesteś nieciekawą kurą domową, kochanka stoi wyżej moralnie od ciebie, bo przynajmniej pracuje -jak zarabiasz więcej od męża, to kafeterii pęka mózg i przegrzewają się obwody, twój mąż to nieudacznik, zostaw go, lepiej się z nim rozwiedź, nikt nie lubi kobiet zarabiających więcej- zdradzi cię z jakąś mało ambitną , twój facet to peezda:)gardź nim facet to ma być facet a nie dupa wołowa, pewnie marzysz o tym żeby jednak cie utrzymywał a ty byś sobie mogła malować pazurki -jak zarabiasz mniej od męża, to kij z tym nic to dziwnego, jesteś mało ambitna ale nadrabiasz etatem w domu, jest ok, nic nie muszisz zmieniać, facet nie ma prawa ci cokolwiek na ten temat powiedziec, bo to on powinien zarabiać -Zarabiacie tyle samo: no chłop c***a bo powinien więcej, a ty jesteś karierowiczką, albo ktoś ci robote załatwił -jak jesteś sama, niezależnie czy zarabiasz dużo czy mało, to twoim jedynym obowiązkiem jest praca, wydajesz tylko na przyjemności, lepiej znajdź męża, napewno nie jesteś szczęśliwa i rzeczami zagłuszasz pustkę, po co ci to lepiej mieć dziecko, uwijaj się bo po 25rż będzie ci cięzko kogoś znaleźć, a po 35 to już niemożliwe, oniż wymagania nie księżniczkuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny mit kafe: jeśli zalozysz temat o autyzmie to na bank jesteś tą laską co założyła jakieś tematy 5 lat temu. Ja już tu nic nie zakładam nawet jak mam pytanie bo autentycznie dla nich tylko jedna osoba ma dziecko z Aspergerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny mit - ,że jedynaki to wredne rozpuszczone dzieci, i że matki mają jedno dziecko bo są wygodne, leniwe, a nie jedna może jest chora i nie może mieć dzieci albo po prostu nie stać jej na więcej dzieci i nie ma sumienia rodzić po to aby żyły w biedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w kazdym micie tkwi ziarnko prawdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Ja uważam ze tymi z tymi bogatymi to prawda. Sama mam takie koleżanki które pochodzi a biednych rodzin a teraz jedna z druga gardzi tymi co maja mało . Koleżanka nie zje naleśników to to uwaga " danie dla biedoty " . Druga nie pojedzie rowerem nad jezioro b to" rozrywka dla biedoty " Później jedna z druga zakalają temat " nie mam znajomych bo wszyscy zazdroszczą mi pieniędzy " xxx No właśnie o tym mówimy: Mam dwie takie koleżanki więc z tymi wszystkimi bogatymi to prawda :D No, a jeżeli ja mam dwie takie koleżanki, które są niezamożne i właśnie tylko narzekają, są nieambitne, leniwe, niewykształcone, wszystkiego wszystkim zawiszczą ale nie ruszą tyłka żeby coś zmienić i powielają te wszystkie stereotypy o biedzie to co? to znaczy, że wszyscy niezamożni tacy są? No najwidoczniej tak, no dlaczego moje dwie koleżanki mają być mniej wiarygodne niż twoje dwie koleżanki jako przedstawienie całości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×