Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz dostal wyrok i idzie do wiezienia co powiedziec dziecku

Polecane posty

Gość gość
a powiedzcie, jak ktos zwieje za granice to go szukaja wszędzie, czy tylko w krajach UE? albo tylko ciezsze przypadki, np. morderców? czy kazdy co ma wyrok chocby za niepłacenie alimentów jest scigany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pieprze. W duupe bym kopnela kryminaliste :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko prawdę! I tak sąsiedzi, rodzina, znajomi dowiedzą się, będzie gadanie, dziecko wcześniej czy później się dowie... Nie okłamuj dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćparassolka
o Boże współczuję ci autorko ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wyjdzie po połowie wyroku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem za co siedzi, ale Ty sie lepiej zastanow za ulozeniem zycia od nowa. Mojego brata byla juz zona , kochala, tesknila, przynosila paczki do wiezienia, pisala listy kiedy moj braciszek siedzial za alimenty I co ten d**ek zrobil? - zostawil ja I tak dale innej. Nie warto. Ja bym nie czekala. 5 lat jesus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odrazu szukaj innego faceta,a potem rozwód.jak twój mąż wyjdzie z więzienia po pięciu latach to już nic z niego nie będzie, to będzie całkiem inny i zmanierowany człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamknięcie strasznie wpływa na psychikę, spróbuj siedzieć na przykład cały dzień w jednym pokoju- to już dostajesz schizy a co dopiero 5 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:56 czyste katolstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaMaria39
Autorko, ale dlaczego on ma nie widzieć jak zmienia się Wasze dziecko? Tylko z powodu Twojego kłamstawa? Dziecko Ci nie wybaczy, że nie dość, że tata jest w więzieniu, to Ty wyrwałaś mu ostatnie okrawki szansy na kontakt i podtrzymywanie więzi. Powiedz prawdę, że Tata popełnił błąd i musi ponieść konsekwencje. Dzieci za swojhe błędy ponoszą inne konsekwencje, dorośli inne. I nie zabieraj tych szczępów kontaktu, niech dziecko chodzi na widzenia i koresponduje z ojcem. Możesz wyjaśnić, by nie mówiło innym dzieciom gdzie jest tata, bo nie zrozumieją. Lepiej niech dziecko okłamuje kolegów, że tata wyjechał na platformę wiertniczą, niż ty miałabyś okłamywac dziecko. Nie przerywaj więzi, bo uniemożliwiając przez np 3 lata kontakt, zerwiesz ich więź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszystkich to zniszczy ale tak to prawda. Pamietam, ze spotykalam sie z takim kolesiem kiedys. Dla mnie to nic nie znaczy. Minelo i tyle, a on do dzis nie daje mi spokoju. Minelo wiele lat, a ten dalej ma obsesje na moim punkcie. Nie ma co oczywiscie wkladac wszystkich do jednego wora. Najgorzej jak faceta rozprawiczysz. Wlasnie tak bylo w przypadku tego nieudacznika, o ktorym napisalam wyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nikt to nie pisze o wierze, po co w to mieszasz wiarę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No raczej. Nie odbieraj doslownie dziecku ojca tak :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Myslalam na początku żeby powiedzieć prawdę, ale po pierwsze nie chce żeby wszyscy dookoła się dowiedzieli a wiem ze syn jest bezpośredni i mógłby powiedzieć komuś niby w zaufaniu a potem wiadomo już by się rozniosło. Druga sprawa to widzenia. Boje się z dzieckiem przychodzić do takich miejsc. Tam są różni ludzie, przestępcy rożnej rangi może nawet pedofile. Prawie kazdy z nich kiedyś wyjdzie. Nie chce narażać na to syna. Boje się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko dorośnie, nie wybaczy Ci kłamstwa. Bolesna prawda jest lepsza od kłamstwa. Dziecko ci nie wybaczy, a jak będzie zbuntowanym nastolatkiem to znienawidzi cię za takie kłamstwo, które pozbawiło je możliwości sporadycznego kontaktu i pisania listów z tatą gdy był w więzieniu, co ostatecznie zerwało między nimi więź (przynajmniej ze strony dziecka). Dla dorosłego 5 lat to jeszcze ok, dla dziecka 1 rok to wieczność. Musi mieć możliwośc kontaktu z tatą, chciażby telefoniczno -listownego. Powiedz, że idzie do więzienia, że popełnił błąd, a kiedy wyjdzie to się okaże, że może wcześniej za dobre sprawowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty myślisz autorko, że pedofil upatrzy sobie twojego syna i będzie go ścigał po wyjściu? Przecież jak są widzenia to nie idziecie do celi, nie widziecie się z innymi więźniami, tylko idziecie do sali spotkań. Ty się boisz obgadania, że dziecko się wygada? A nie boisz się, że dziecko ci nie wybaczy? Nawet jeśli się wygada, to nie będziesz z pewnością napiętnowana, ludzie pogadają, zapomną, pomyślą, że przekręt finansowy, oszukanie państwa i część nawet zrozumie. Ale dziecko nie zrozumie nigdy dlaczego je okłamałaś. Niech ma chociaż listy z tatą i rozmowy telefoniczne. Piomyśl co jest ważniejsze: Twój wstyd czy Wasze dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla dziecka bardziej bolesne będzie, że tatuś z własnego wyboru wyjechał za do pracy za piemniędzmi (a w domu jakoś nie będzie lżej, więc jakie to niby pieniądze?) i nie wraca, niż że zamknęli go do więzienia i chciałby, ale nie może wrócić. Pierwszy wariant to odrzucenie, dziecko poczuje się odrzucone prze zojca, a późiej jeszcze się dowie, że ty je okłamałaś. Zastanów się co jest najważniejsze, bo wg mnie dziecko. reszta jest ważna, ale mniej. Dbaj o psychikę dziecka i powiedz prawdę w sposób dostosowany do wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze są sale ale właśnie boje się ze na tej sali nie będziemy sami. W ogóle nie wyobrażam sobie tego. Pół nocy dzisiaj nie spałam i rozmyślałam o tym wszystkim. Boje się ze tak jak ktoś napisał wiezienie go zmieni. Ze współwięźniowie zniszczą go psychicznie. No i nie mam tez pieniędzy. Nie wiem czy dostanę jakieś alimenty czy coś. Sama nie dam rady z dzieckiem z mojej pensji wyżyć jeśli pracuje na pół etatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czego ty masz sie depilko wstydzic ? To nie ty idziesz siedziec. Z punktu widzenia prawa dziecko ma prawo do spotkan z rodzicami, a nie tylko z matka. A na podworku niech rozpowie, ze jego ojciec to szef mafii i niech sie go boja jesli beda mu dokuczac. I po klopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:43 możesz mi pokazac „depilko” gdzie jest napisane ze się wstydzę? Bądź będę wstydzić? Nie chce tylko żeby ktoś dziecku dokuczał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. A twoi rodzice gdzie mieszkają? Może przeprowadź się do nich to będzie wam łatwiej. Zawsze to opłaty mniejsze i nie będziesz sama tylko będziesz miała przynajmniej z kim pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma żadnych sal co wy gadacie. Jest jedną sala na której odbywają się widzenia. I tam siedzą wszyscy którzy aktualnie maja widzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na takiej sali jest wiele osób które maja widzenia. Oczywiście rozmowy tylko w obecności strażników. A co do wyprowadzki to nie ma takiej opcji. Moi rodzice maja małe mieszkanie my mamy wielki dom który trzeba ogrzewać zima, odśnieżać bardzo długi wjazd przez cała działkę, nie wiem jak sobie sama z tym poradzę. Ale nie mogę zostawić domu na cała zimę bez opieki. Jestem załamana. Nie dam rady utrzymać nas za moja pensje. W mroźna zime ogrzewanie kosztuje miesięcznie prawie tyle ile zarabiam. A gdzie tu jeszcze opłaty za przedszkole, jedzenie itp. Wszystko spadło teraz na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Still
Ja rozumiem obawy Autorki. Mój syn jest w takim wieku, że na pewno wyglądałby komuś. Ja tez zawsze jestem za prawdą ale , nie wiem dziewczyny czy macie dzieci, uwieżcie mi, że dzieci w szkole są okropne. Bałabym się, że będzie przez rówieśników odrzucony na margines bo to sensacja i rozniesie się w mig. Samotność i pośmiecjowisko codziennie złośliwe uwagi... żal dziecka. Mój ojciec praktycznie całe moje dzieciństwo był zagranicą i czasem raz do roku przyjeżdżał. Nie czuliśmy z bratem żadnef odrzucenia przez tatę. Mówię Wam takie odrzucenie przez dzieci będzie bardziej bolesne. Cały czas myślę o Tobie Autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Still
Autorka nigdzie nie napisała, że się wstydzi. Od pierwszego postu ma.na względzie dobro dziecka. Nie należy wyzywać kogoś, kto się radzi, sama nie wiem co bym zrobiła. To samo może spotkać każdego w życiu, ŕóżne są sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był za granicą, raz do roku przyjeżdżał i przysylal kasę. A tu? Ojca nie będzie koło 3 lat minimum-bo po tylu może się starać o wcześniejsze warunkowe zwolnienie. W tym czasie nie będzie przysylal kasy, nie będzie przyjeżdżał raz w roku, nie będzie przysylal paczek na święta... I myślisz że dziecko się nie zorientuje? Będąc w zakładzie będzie miał prawo do telefonów, odwiedzin, będzie też mogl świadczyć odpłatną pracę jeśli podasz go o alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A swoją drogą to nie chciała bym być z kimś takim. 5 lat bezwzgledniaka to albo był kolejny raz jak coś nawywijal albo coś na grubo zrobił typu wypadek po pijaku ze skutkiem śmiertelnym. Za przekręty finansowe nie dostał by od razu bezwzględnego. Za zabójstwo można dostać od 8 lat wzwyż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wam zycie ten dziad skopal. Ty w nedzy bedziesz zyc i dziecko. Idz do roboty. Na caly etat. Inne matki tez pracuja i musza dac rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zostawiła takiego dziada. Nie dość że kryminalista to jeszcze pasożyt i będzie was teraz doił z kasy. W ogóle Ci nie przeszkadza że twój mąż jest zwykłym bandytą? ja tam bym się ani razu na widzenia nie pokazała, taki wstyd pod pierdlem sterczeć i z kryminalistą żyć dalej :O i szybko bym się rozwiodła żeby się odciąć od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo A wy lykacie jak mlode pelikany Nie napisze za co siedzi bo nie wie za co można tyle dostać bo to lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×