Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do kiedy prowadzić auto w ciąży?

Polecane posty

Gość gość

Do kiedy prowadziłyście auto w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeździłam.do samego końca bo mieszkam na zadupiu, a mój mąż często wyjeżdża w delegacje. Jechałam sama nawet w 39 tygodniu na planowaną cc, do szpitala oddalonego o 40 km, a po cesarce wróciłam z dzieckiem do domu swoim autem. Niestety akurat wtedy męża nie mogło być ze mną, ale dałam radę. Potrzebowałam pomocy jedynie przy przeniesieniu nosidła z dzieckiem do auta po cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziwiam, ze nawet sama wrocilas . Ja jezdzilam do konca, dzien przed porodem ostatni raz. Nie mialam wielkiego brzucha do przodu, bardziej kg poszly mi w szerz. Mialam adapter na pasy i jezdzilam malutkim autem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 29 tygodniu ciąży i bardzo często jeżdżę autem. Zamierzam jeździć do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Pani powyzej, niezła jestes! Bravo! Ja tez mieszkam odrobine za miastem i jezdzilam do samego konca. Do porodu, juz mialam skurcze, wiózł mnie mąz. Siadlam za kierownice 2 dni po powrocie ze szpitala bo musialam kupic laktator. Maz byl juz w delegscji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzien porodu jeszcze jezdzilam do szkoly ze starszym synem. Jesli d9brze sie czujesz to nie ma przeciwskazan by prowadzic auto. Moja znajoma sama do szpitala jechala jak zaczela rodzic. Porod zaczal sie w 36 tc a maz byl w pracy 200km od domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jezdzilam do konca bo musialam odwozic i przywozic córkę z przedszkola ( ok 40 min dziennie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeździłam do 35 tygodnia, bo potem miałam tak wielki brzuch, że mi blokował kierownicę, a jak odsunęłam fotel to nie dosięgałam do pedałów☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do końca. Bo niby w czym przeszkadza ciąża, przecież nie upośledza ani rąk, ani nóg, ani oczu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:31- teoretycznie nie uposledza ale refleks juz nie ten, czlowiek rozkojarzony, poza tym kazde g***towne hamowanie nie mowiac juz o stluczce moze byc bardzo niebezpieczne dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też do dnia poprzedzającego poród w 40 tyg, gorzej bo samochód we mnie wjechal w 28 tyg bo nie wyhamował. Byłam w pasach, dziecko zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
75 lat i basta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 mce przed porodem sobie darowalam, corka wywijala mi w brzuchu takie fikoly ze sie skupic nie dalo na jezdzie, a nie jestem doswiadczonym kierowca, wiec tym bardziej sie balam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do samego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×