Co jest obrzydliwsze przewijanie niemowlęcia czy starszej osoby

Nie mam dzieci ale dla mnie obrzydliwe wydaje się zarówno przewijanie niemowlęcia jak i dorosłego człowieka zarówno młodego po wypadku jak i starca. Niektórzy uważają że przewijanie niemowlęcia jest mniej obrzydliwe. Niby dlaczego? Przecież odchody każdego człowieka śmierdzą tak samo. Niezależnie od wieku,czy to jest niemowlę czy starzec. Mam w rodzinie dwie osoby w pieluchach. Półroczną siostrzenicę i 90-letnią prababcię która też jest w pampersach. Żadnej z nich bym nie dotknęła, obrzydza mnie to. A dla was co jest gorsze?

Upokarzające jest sprzątanie po ludziach bo wiesz że oni robią to świadomie. Też obrzydliwe ale nieupokarzające wydaje mi się sprzątanie po zwierzętach bo one są bezrozumne. Wolałabym być sprzątaczką w schronisku dla zwierząt niż salową w szpitalu zwłaszcza wśród starców.

Jakbys przewinela jedno i drugie to nie zadawalabys takich pytan. Jestem pielegniarka z malymi dziecmi wiec wiem co mowie.

Ja uważam że każdy człowiek zasługuje na szacunek i godność więc obojętne kogo przewijasz, liczy się fakt że komuś pomagasz.

A do kolezanki powyzej, ludzie czesto na starosc traca czucie i rowniez zalatwiaja sie nieswiadomie. Naprawde malo kto swiadomie lezy w swoich kupach.

Nie mam i nie będę mieć dzieci bo ich nie lubię i jestem nastawiona na karierę zawodową ale z dwojga złego wolałabym przewinąć niemowlę niż starca. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego,fuj. Gdyby mnie coś takiego spotkało wolałabym się otruć niż tak absorbować sobą obcych ludzi czy rodzinę którzy się mnie brzydzą. Stare osoby w pampersach wydają mi się całkowicie bezrozumne. Wolą wegetować jak roślina zamiast godnie odejść. Albo robią to złośliwie bo mają kasę i chcą poniżyć celowo drugą osobę.Można ich znienawidzić. Co im po takim życiu skoro tylko leżą i śmierdzą?

Jest ROWNIE obrzydliwe, tylko zwykle matki kochaja dzieci tak, ze nawet odchody dziecka jakos przechodza. Poza tym, kazdy z nas mniej lub bardziej, boi sie starosci, szczegolnie poznej, niedoleznej, wiec chcemy miec z tym jak najmniej do czynienia. Zatem kontakt z pomarszczona skora, cialem pachnacym staroscia jest trudny psychologicznie. Jednak kupa to kupa, nawet wlasna. Fuuuuuuuj. Kropka.

Jakie z was wrażliwe idiotki. Masakra. Dorosłego gorsza. Jak już przychodzi co do czego to się po prostu to robi i się człowiek nie zastanawia nawet czy to obrzydliwe czy nie. Dorosnijcie.

starszej osoby i to bez porównania.

Jak niemowlaka przewija matka to robi to z miłością i uśmiechem,bo to jej dziecko. Jak przewija go pielęgniarka robi to z obojętnością, bo to jest jej praca. Natomiast do starca każdy czuje obrzydzenie i nienawiść. Rodzina może mniej, w końcu to ich matka, babcia,siostra,itd. Ale obce wynajęte do tego osoby to mają ochotę ukatrupić takiego człowieka.

gość dziś Jakie z was wrażliwe idiotki. Masakra. Dorosłego gorsza. Jak już przychodzi co do czego to się po prostu to robi i się człowiek nie zastanawia nawet czy to obrzydliwe czy nie. Dorosnijcie. xxx Można opłacać z emerytury rodzica opiekę lub oddać staruszka do ZOL na NFZ.

Jeśli starzy ludzie budzą takie negatywne emocje to chyba się ktoś z powołaniem minął i niech szybko zmieni pracę. Wiadomo że to nic miłego ale jeśli się czuje przy tym nienawisc to sorry.

No ja wiem ze można o co z tego?

gość dziś No ja wiem ze można o co z tego? xxx Jajco

Dziś chodzisz a jutro będziesz srala w pieluchy które zmieniac ci będzie matka.

Niekoniecznie od razu jest to obrzydliwe, ale po prostu ludzie starsi i nie oznacza to, że bardzo starzy od razu, mają brzydszą skórę niż niemowlę. i to stanowi wielką różnicę. Ja mam dziecko, już duże ale po pierwszych paru kupach było dla mnie normalne przewijanie, nie brzydziło mnie to, no chyba że sie po pachy urobił, ale wtedy do wanny. bardziej brzydzą mnie wymiociny. z kolei, pomagałam kilka lat temu mojemu tacie obciąć paznokcie u stóp, bo bolały go bardzo ręce akurat, od choroby, miał gorszy dzień i nie mógł sam - byłam u nich wtedy w gości na kilka dni, mama już spała, tak wiem ze by ją o to poprosił. . był czysty itd, ale jednak było to nieprzyjemne dla mnie, starałam się jak mogłam to ukryć, to mój tata kocham go, ale uwierz mi - obcinanie paznokci u stóp osobie 67-letniej, a rocznej, BEZ PORÓWNANIA.

Pewnie wszystkich tu zadziwię bo mam 85 lat i w życiu nie przewinęłabym drugiego takiego starca jak ja. Obrzydza mnie to choć sama jestem jedną nogą w grobie. Dorosłego młodego człowieka takiego np. 30 lat po wypadku też bym się brzydziła. Dziecka nie ale tylko należącego do mojej rodziny. Przewijałam swoje dzieci, wnuki, prawnuki i nawet jedną praprawnuczkę.

dziś Ty chyba masz coś nierówno pod kopułą :O

Ja przewijałam mojego kochanego dziadka, było to nieprzyjemne zakładałam rękawiczki, zresztą dziadek sam mi to zaproponował. Ale obcej dorosłej osoby czy nawet dziecka bym nie tknęła. No może obce dziecko też oczywiście w rękawiczkach bym przewinęła ale obcego starca nigdy, chyba musiałby zgnić a ja nawet bym nie drgnęła.

Moja koleżanka w UK ma taką pracę, opieka nad starszymi ludźmi, w sumei nie tylko starszymi, ale po prostu z różnymi niepełnosprawnościami fizycznymi. I mówi, że woli starsze pomarszczone panie, niż np faceta 30-letniego , który będzie jej aluzje głupie i niezręczne robił jak ona go myje. Koleżanka mówi - po prostu wyłącza umysł jak przebiera, myje tych ludzi. poza tym jej praca to nie tylko to. Chodzi z nimi na spacery , do kina, do teatru, na kawę - ona ma to za darmo wtedy oczywiście. gra z nimi w gry różne, rozmawia, przyjaźni się z paroma. lubi tą pracę - ale to zależy, na jakich podopiecznych trafisz, bo ona ma swoich stałych troje.

Do tych co pisza a nienawisci i otruwaniu sie. Zdzwilinwas to pewnie sle jest wielu mlodych ludzi ktorzy nie maja czucia. I tych na wozkach i mobilnych. I co, tez maja zakonczyc swoj marny zywot? Jestem pielegniarka, wczesniej bylam opiekunka i wcale tak nie myslalam o osobach ktorymi sie opiekowalam. To nie ich wina przeciez ze sa starzy i niedolezni. Wszystkich nas to czeka..

Gość z 22.55 nie jest hipokrytą tak jak cała reszta która też tak myśli tylko nie chcą tego głośno powiedzieć i będą udawać Matkę Teresę z Kalkuty. To szczera osoba i szacun dla niej. Przecież to bez sensu żeby po to żyć żeby leżeć bezwładnie jak kłoda i śmierdzieć.

Nigdy mnie nie obrzydzila pełna pielucha mojego dziecka. Naprawdę. Ale jak mam podcierac pupę dziecku męża (ma 5 lat, ale niestety ani mój mąż ani jego była nie chcą go nauczyć tej czynności!!! Sama próbuje go nauczyć, ale mam może okazję raz na dwa tygodnie) to mam odruchy wymiotne. Chociaz naprawdę kocham te dziecko, nie potrafię tego zrobić bez obrzydzenia. Na samą myśl mi podchodzi. Nie wiem, czy dałabym radę przewinac osobę dorosła bez obrzydzenia. Myślę, że zrobiłabym to z poczucia obowiązku czy z empatii, bo w końcu odparzenia, taka osoba jest nieporadna. Ale nie byłaby to przyjemna czynność

Przewijanie starca to kara za grzechy młodości.

Dla mnie odpowiedz jest oczywista. Niemowlę jest nieporadne, słodkie i zazwyczaj kochane przez osoby, które się nim opiekują. Ciało niemowlaka to nowe życie. Ciało osoby starszej jest brzydkie - trzeba to powiedzieć sobie szczerze. Poza tym mycie tej osoby przypomina nam o tym, że ludzkie życie jest kruche i dolujqce jest to, że dorosły człowiek, może nawet bardzo mądry jest tak upodlony. Ale jak trzeba to sie przebiera taką osobę. Każdy może mieć takie problemy. Ale porównanie niemowlaka z człowiekiem starszym jest dziwne.

Po dziecku i zwierzęciu nie brzydziłabym się sprzątać bo to istoty bezrozumne. Co do dorosłego nie jest to przyjemne ale dorosły dorosłemu nierówny. Co innego przewijać księdza a co innego pedofila Trynkiewicza czy Hitlera. Czyli inaczej przewijać szlachetną dorosłą osobę a co innego takich zwyrodnialców.

Kupa niemowlecia raczej nie ma zapachu, bo nie je ono miesa i innyvh syfow. A starcy...brrrr

- Dziecko w tym czasie nie gada. - Kupa jest mniejsza. - Dziecko w koncu się oduczy, a starzec umrze we wlasnych odchodach.