Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Próbować walczyć czy już stracona szansa

Polecane posty

Gość gość

Jest taka historia. Mianowicie na wyjeździe urlopowym poznałem fantastyczną dziewczynę 22 l. Wpadłem jej w oko od pierwszego razu, rozmawialiśmy trochę i zaczęła mi bardzo mocno wysyłać sygnały i oznaki zainteresowania. Ja z racji tego iż jestem nieśmiały i wstydliwy ignorowałem to i zacząłem się przy niej stresować a na długie spojrzenia odwracałem głowę...No i wkurzyła sie. Po kilku dniach wyjechała, co mnie załamało. Postanowiłem poprosić jej koleżankę która tam została o numer telefonu do tej dziewczyny.. Na drugi dzień dowiedziałem się od koleżanki że nie dostała pozwolenia na danie mi numeru tel :( Jestem załamany i dopadł mnie syndrom tej jedynej. Wiem gdzie chodzi do szkoły i chciałbym tam pojechać i ją odnaleźć, czy to byłby dobry pomysł? Co zrobiłem nie tak że ją wkurzyłem? Czy jest jeszcze szansa to naprawić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo następne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze Ci tak, trzeba było od razu reagować skoro widziałeś że jej się podobasz! Też bym się wkurzyłas i uznała Cie za mało meskiego, taka po.Pier.Dół.Ke i się zniechecila. Nie dziwie się jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:33 Myślisz że jest szansa coś zdziałać, pojechałbym przez połowę Polski do szkoły gdzie chodzi żeby ją zaprosić na kawę. Czy to nie będzie głupi pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest szansa, w najlepszym razie dostaniesz plaskacza w ryj za pajacowanie a w najgorszym zostaniesz posądzony o stalking i będziesz miał sprawę na policji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...a w areszcie utną ci jaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja tęsknię za nią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś fanatykiem. Piszesz o tym 50 ty raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie dostałem sensownej odpowiedzi czy jechać do niej i próbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio mój kolega zwrócił mi uwagę na to, że zbyt często wspominam i rozkminiam pewne fakty z przeszłości. Powiedział, że to jest chore. Miał raję. Przestałem to robić gdyż nie chcę być uważany za chorego oszołoma z powodu ciągłego powracania do kilku sytuacji sprzed lat. Potraktuj mój przypadek jako przestrogę. To taka moja dobra rada. Trzeba się szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze. W sumie dostałeś setki odpowiedzi gdyż pisałeś o tym wielokrotnie i za każdym razem forumowicze cierpliwie ci odpowiadali. Wyluzuj chłopie. Wszyscy już znają twój problem i niedługo nikt nie będzie tracił czasu na komentowanie twojego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×