Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość styrana i sfrustrowana

Czy wyjeżdżacie na weekend odetchnąć same od dzieci i męża?

Polecane posty

Gość styrana i sfrustrowana

Takie moje pytanie do Was, drogi mamy. Ja juz mam dość wiecznych awantur, pretensji, wyrzutów i jawnej złośliwości ze strony 3,5 latki. Oraz zakochanego w niej tatusia, który wierzy w każde jej słowo i robi co ona chce. Muszę odpocząć bo zwariuję. Nikt mnie w domu nie szanuje, wyjechałabym chociaż na 2 dni żeby zatęsknili. Boje sie jednak późniejszych wyrzutów sumienia, ze zrobiłam coś dla siebie. Oraz wypominania. Czy wyjeżdżacie same?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie, ale na Twoim miejscu nie wahalabym się ani chwili. Mąż na pewno poradzi sobie sam z dzieckiem w tym wieku. Wręcz będą mieli czas, żeby sie sobą nacieszyc. A Ty odzyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Srednio raz na 2 miesiące jadę na całodniową wycieczkę z koleżanką - wyjazd 9 rano, powrót między 20 a 22. a raz na rok, na półtora roku lecę z inną koleżanką, lub dwiema, na 2-3 noce za granicę. w tym roku byłyśmy w lipcu na 3 noce w Sztokholmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 1,5 roku siedzę w domu z dzieckiem. Jedyne moje wyjście to zakupy dwa razy w tygodniu i powiem szczerze, że bardzo lubię tą godzinę dla siebie w Biedronce czy Tesco. Czasem idę też do dentysty. Całe moje życie to moje mieszkanie i dziecko. Żadnych imprez, żadnych wycieczek, nic. Nawet nie marzę o tym, żeby jechać gdzieś na cały dzień, nie mówiąc o kilku dniach za granicę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem ci , ze otoczenie nie rozumie jak matka może zostawić dziecko z ojcem i sobie wyjechać, ale uwierz mi , ze tak się dzieje. moja bratowa robi to regularnie, jeździ do spa, nad morze, w góry, a mój brat przywozi ta swoja rozkapryszona core do mojej mamy na weekend. i jak kiedyś moje koleżanki dowiedziały się bo jakos tak spotkaly mojego brata z corka bez bratowej to były w szoku , ze co ??!!! kutwa?! ona nad morzem a ty sam z dzieckiem?! w pierwszym momencie szok a potem mowily , ze madra dziewczyna z niej , ze nie bierze wszystkiego na siebie. grunt to przygotować sobie grunt:) do takiego wyjazdu. mój brat od pierwszych dni uczestniczyl w wychowaniu dziecka, przewijal , kapal wiec bratowa bez wyrzutów sumienia jeździ na weeken. ja naprzyklad nie zostawiłabym meza samego z dziecmi na weekend bo on nie potraktowalby tegomojego wyjazdu jako mój odpoczynek tylko jako wbicie mu szpili: patrz ile roboty przy dzieciach!! bo mój maz nie zajmuje się nimi. jeżeli twój facet spedza czas z dzieckiem i umie się nim zajac to pojechałabym , nie miej wyrzutów sumienia, ty tez musisz zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa razy do roku na tydzien z przyjaciolka wybywam , ostatnio bylysmy w Splicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie ale na Twoim miejscu tez bym wyjechala. Nie na weekend a min 4-5 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że wyjeżdżam sama na weekend od czasu do czasu. I nie mam żadnych wyrzutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Od 1,5 roku siedzę w domu z dzieckiem. Jedyne moje wyjście to zakupy dwa razy w tygodniu i powiem szczerze, że bardzo lubię tą godzinę dla siebie w Biedronce czy Tesco. Czasem idę też do dentysty. Całe moje życie to moje mieszkanie i dziecko. Żadnych imprez, żadnych wycieczek, nic. Nawet nie marzę o tym, żeby jechać gdzieś na cały dzień, nie mówiąc o kilku dniach za granicę.. xxx Ale Ci współczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie mam potrzeby. Zdarza mi się tylko na szkolenia. Odreagowuję w pracy, w weekendy raczej są właśnie dla rodziny, wyjeżdżamy, spotykamy się ze znajomymi, ale też mającymi dzieci, więc całymi rodzinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z mezami wychodzicie? Czy tylko Wy osobno, maz osobno? Pytambez zlosliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, choćby raz w roku, weekend poza domem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy to ważne czy my jeździmy? Jak chcesz to jedź :) Ja ostatnio byłam z mężem na samotnym wyjeździe, bo akurat miał fajną delegację. Czasem wyjeżdżam sama z nastoletnią córką na zwiedzanie, a mąż z maluchem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety nie mam okazji,bo maz pracuje w weekendy.A raz jak zarezerwowalam wyjazd to sie rozmyslilam,bo nie moglam ich zostawic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszcze wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Zazdroszcze wam to tez sie gdzies wybierz - jesli masz organizacyjnie I finasowo mozliwosc oczywsicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z mezami wychodzicie? Czy tylko Wy osobno, maz osobno? Pytambez zlosliwosci. my od swieta.Nie mamy babc,ktore zaopiekowaly by sie dziecmi, wiec trzeba dzwonic po opiekunke.Wiec randki to rzadkosc, ale raz w tyg gdzies wychodzimy wspolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwic sie to wszedzie mozesz, poszukaj sobie jakiegos w okolicy to daleko nie bedziesz miala zeby sie na bolca jego nabic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×