Jak przekonać do siebie córkę partnera jeżeli sprawa rozwodowa w toku i mnie

oskarża o to że zniszczyłam jej rodzinę? Jak wg was powinnam postąpić?

A ma racje? Ile ma lat?

No bo zniszczyłas, mam nadzieję że utruje ci życie :D

Dokładnie. Zniszczyła małżeństwo jej rodziców? Ile ma lat? Rozmowa szczera rozmowa

Ma 11 lat. Wiem że mnie nie lubi ale miłość nie wybiera przecież :( Chciałabym aby jednak mnie pokochała może nie tak samo jak mamę swoją ale abym była ważna dla niej.

CHCE z nią szczerze porozmawiać, ale ona nie dopuszcza mnie do siebie :( W piątek wykrzyczała mi w twarz że chciałaby abym umarła! DZiecko mi tak powiedziało!!!

Pewnie nigdy ci sie nie uda jej do siebie przekonac. Jesli pojawilas sie w zyciu jej ojca juz w trakcie trwania separacji, po zlozeniu papierow rozwodowych to moze i nie ma twojej winy w rozpadzie malzenstwa ale dziecko wierzy do konca ze rodzice sie pogodza wiec twoja osobe bedzie widziec jako ta, ktora sie pojawila i przeszkodzila w pogodzeniu. O tym to mozesz najwyzej z nia porozmawiac jak bedzoe dorosla i bedzie wiecej rozumiala. Jesli rzeczywiscie to ty rozbilas zwiazek to nie masz szans na bycie "kims" w jej zyciu.

11 latka nie wie co mówi i jeszcze może być kierowana przez matkę. Odpuść na razie rozmowy. Spedzcie razem czas na wesoło na zabawach np park rozrywki etc Wtedy sama zauważy że nie jesteś taka jak matka cię opisuje. Jej słów nie bierz do siebie jest za młoda by rozumiała co robi i mówi. Ty pierwsza ją pokochaj i czekaj na jej miłość.

Może np zróbcie razem pierniki ale wg przepisu jej mamy.

No wlasnie wg jej matka nastawia ją przeciwko mnie.

To pokaż jej ze nie jesteś taka jak matka cię przedstawia. 11 latka to dziecko które jest teraz rozdarte. Ona sama nie wie co się dzieje. Wspólnymi chwilami zabawami wyjściami pokaż jej jaka jesteś i jak bardzo Ci zależy na jej ojcu i na niej.

jestes bezczelna, rozwaliłas dziecku stabilne zycie i teraz chcesz zgrywac jego 2 mamusie.

olej to. ja olalam i to mloda do mnie przyszla. faktycznie, dlugo unikalam z nia kontaktu. poznalysmy sie ponad 8mcy jak bylismy razem i dawno po rozprawie(nie bylam powodem). mloda mnie uwielbia, bo jestem dla niej kims w rodzaju straszej siostry czy zastepuje matke. zawsze mam odlozony telefon, wyglupiam sie i bawie sie z nia na placu zbaw. nie poczuczam, nie zakazuje, nie pytam o matke. proponuje zabawe lub pytam w co chce sie bawic. zadaje pytania otwarte. pieczeny ciastka, ze kuchnie mam cala uwalona(ale nie marudze), bawimy sie w koty lub tajnych agentow(nie rozumiem tej zabawy, ale ok). kiedy mowila ojcu, ze teskni za mama, teraz mowi, ze teskni za mna:) z czasem ja polubilam i wymsylam fajne rzeczy np. udzial w biegu rodzinnym na 700m lub udzial w akcji charytatywnej. ma 8lat.

Ooo, już nie o teściowej prowo!!! Tym razem 11-latka ci coś tam wykrzyczała prosto w twarz!!! 0/10

Prowo. Nikt normalny po pierwsze by nie oczekiwał, że córka partnera da się przekonać do nowej partnerki, po drugie - po kiego czorta pchasz się w relacje, które niosą głównie kłopoty i obowiązki? nudzi ci się? Od kontaktów z dzieckiem jest ojciec, ty trzymaj się z boku, lepiej na tym wyjdziesz.

11latka -oprócz tego, że przeżywa rozstanie rodziców, to jeszcze buzują jej już hormony, więc łatwo się nie dogadasz z nią. Mam córkę ma 11 lat 9 miesięcy. czasem to mam ochotę wyć. ale ogólnie fajna dziewczyna. Postaraj się byście robili coś razem w trójkę ale nie na siłę. może ma jakiś ulubiony film ktorego długo nie widziała.? może jest coś w kinach teraz, na co byście mogli pójść w trójkę? Możesz też ją namówić np pójść razem we dwie perfumy dla jej taty przy okajzi potestujecie zapachy dla was, dziewczynki uwielbiają takie rzeczy. mozecie wybrać jakiś fajny wspólny zapach dla Was - chociaż to by może byl odla niej przkeraczanie granicy, w końcu ja jej nei znam, to Ty ją troche znasz.