Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MusziałemsięWygadać

Typki, które mnie niszczyły psychicznie mają teraz wszystko, ja nic...

Polecane posty

Gość MusziałemsięWygadać

Gdy miałem naście lat dołączyłem do klubu koszykarskiego. Byłem nieśmiały i introwertyczny. Z tego powodu 2 pajaców wymyśliło mi ksywkę (ja nie byłem wyszczekany, to się nie odgryzłem) i reszta tych pajaców to podłapało i byłem typowym "nerdem" do obśmiewania. Nie lubili mnie. Nawet czasem jak przychodziła jakaś dziewczyna, to robili ze mnie obiekt kpin. Miałem może z 1-2 osoby do zamienienia paru słów, ale przez większość czasu byłem samotny w tym klubie. Ostatecznie z niego odszedłem. Od tamtego czasu (w sensie wtedy i dziś) mam problemy z nawiązywaniem relacji międzyludzkich. O relacjach z kobietami nie wspominając. Nie potrafię się otworzyć. Nie potrafię rozmawiać o byle czym. Ekspresja to dla mnie nie istniejące zachowanie... Najgorsze jest to, że ich sprawiedliwość po latach nie dopadła. Na fb widzę, że często robią sobie jakieś wypady w mieście, zza granicą, imprezy, różna fajne akcje. Zgrana paczka. Oczywiście w towarzystwie pięknych (naprawdę pięknych) dziewczyn, uśmiechnięci, przyjaźń od lat kultywowana, a ja od tamtego czasu jestem samotnikiem-pustelnikiem. Musze przyznać, że wku... mnie to strasznie, że nie odbiłem się od tamtej sytuacji, a oni żyją jak pączki w maśle. Nigdy nie przeżyli takiej fali depresji jak ja, tych samotnych nocy, tych samobójczych myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę Ci wszystkiego dobrego. Na pewno jesteś młody. Możesz zacząć zmieniać się po trochu każdego dnia. Jeśli Ci się to uda, będziesz silniejszy od nich. Bo pokonasz przeszkodę, z jaką oni nigdy się nie zderzyli. Ja zostawiam sprawiedliwość Bogu. Jeśli potrafisz działać na negatywnym paliwie "pokażę im" "nie uda im się przekreślić moich szans i potencjału" to to wykorzystaj. Czasami siłę czerpie się od wroga. Ja wolę motywację odśrodkową. ;) Też trenowałam koszykówkę. Na jakiej pozycji grałeś? Pewnie skrzydłowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MusziałemsięWygadać
Co to jest motywacja odsrodkowa? Ja nie potrafię czerpać siły od wroga. Wróg ma nade mną przewagę, bo mnie niszczy. Grałem na tzw 3. Niski skrzydłowy, ale jako rezerwowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeju jeju... przydalby sie tobie jakis kurs ekspresji. ale ale, w sieci latwiej, oswoj sie z wyrazaniem mysli tutaj. i cwicz na zywo tym czesciej im bardziej swobodnie bedziesz sie czul w taki "anonimowy" sposob, jesli kurs lub psycholog bylby dla ciebie pomyslem nie do przelkniecia. po prostu popracuj nad soba, z czasem blokady da sie przelamac. polecam tez nauczyc sie zartowac z samego siebie, na poczatek w towarzystwie znajomych twarzy, z czasem bedzie to bardziej naturalnie wychodzilo bez wzgledu na okolicznosci. pracuj gosciu nad soba, pracuj:) zazdrosci i zawisci tez sie warto by bylo pozbyc, nie zyc ciagle niedobra przeszloscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odśrodkowa, to taka, że starasz się mimo wszystko realizować swój plan. Nie dla kogoś, ale dla siebie. Mierzysz się nie z wrogiem, ale z samym sobą. Wszystko, co robisz, to robisz dla siebie, udowadniasz sobie. To w sumie daje o wiele większą wolność niż motywacja negatywna. Choć może nie jest tak intensywna. Z tego co widzę potrafisz się skupić, koncentrować. Możesz stawiać sobie takie cele jakie tylko chcesz. Nie wiem, czy trzeba być popularnym - jeśli tego chcesz. Możesz się nauczyć. Możesz iść na jakieś studia i tam poznać paczkę fajnych ludzi. Musisz wymyślić sobie swoje życie, tak by nawet w obecnych warunkach dawało ci satysfakcję. Poznałam niedawno świetną dziewczynę - ona mówi, że była niegdyś bardzo nieśmiała i mało towarzyska, ale postanowiła to zmienić. I zmusiła się do tego. A było to dla niej trudne. I ostatecznie jest teraz osobą, która spontanicznie i z entuzjazmem podchodzi do niemal każdej nowej propozycji spędzania wolnego czasu, wyjścia, sama wynajduje eventy i rozmawia z przypadkowymi ludźmi. Spróbuj chat roulette - poćwiczysz język. Pogadasz. Czegoś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ja to znam :( Odkąd pamietam byłam na uboczu, nie mogłam złapać kontaktu z dziewczynami, choć miałam 2 dobre koleżanki, chłopaki wyzywali mnie poniżali i szydzili ze mnie, bo miałam pare kilo więcej choć wcale brzydka i gruba nie byłam. Dziś mogę nawet śmiało powiedzieć, ze byłam najładniejsza dziewczyna w klasie po obejrzeniu zdjęć klasowych- i nadal nie mogę pojąć dlaczego szydzili ze mnie a nie z dziewczyn, które były wyjątkowo brzydkie (Krzywe nosy, koślawe nogi, pewnie i tak nie uwierzycie ale jakbyście tylko zobaczyli te zdjęcia z jakimi paskudami chodziłam do klasy, może z 3 dziewczyny były ładne) :( I akurat po kilku latach jeden z oprawców przeprosił mnie za to wszystko i nawet chciał się ze mną spotykać i randkowax ale mniejsza o to... w gimnazjum za to miałam miłych chłopaków w klasie, byli bardzo dobrze wychowani i nigdy złego słowa na mnie nie powiedzieli, lecz dziewczyny za to dały mi popalić do tego stopnia ze musiałam zmienić szkole. W nowej szkole byłam akceptowana lecz wpadłam w złe towarzystwo, które zupełnie do mnie nie pasowało i dodam tylko tyle, ze przez to co przeżyłam wpadłam w depresje i zniszczyła sobie życie, aktualnie wychodzę na prosta ale dalej mnie to boli :( dziś jestem nikim ale za to moi oprawcy maja się świetnie :( nie ma czegoś takiego jak karma, życzę ci szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze wam tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź sobą, nigdy nie przejmuj się innymi co mówią, zawsze można zmienić towarzystwo, nie miej autorytetów ty sam dla siebie nim bądź. Wyznaczaj sobie cele i dąż do ich realizacji, ty też jesteś człowiekiem wyjątkowym, bo nie ma drugiego takiego jak ty. Pracuj nad sobą by się doskonalić, rozwijać fizycznie i duchowo. Nigdy myślami nie wracaj do przeszłości jej już nie zmienisz, bo jej już nie ma. Nie myśl o przyszłości bo jej jeszcze nie ma, żyj teraźniejszością, ciesz się z małych drobnych rzeczy to one dają nam szczęście. Nie pozwól by twoje myśli były koszmarem dla ciebie samego.To ty ich kształtujesz w każdej sekundzie swojego życia. Twoje życie jest cudem strzeż tego cudu i ochraniaj go przed złem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karma istnieje i uderza tam gdzie boli najbardziej zawsze. To ze teraz maja sie dobrze na pewno sie zmieni. Moze nie dzisiaj albo jutro ale na pewno. Karma zawsze powraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MusziałemsięWygadać
gość dziś To chyba korzystam z odśrodkowej. Jednocześnie mam duży problem, że robię coś, aby udowodnić sobie i innym, że jestem osobą wartościową. Pochwały bardzo mnie cieszą, ale jestem mega krytyczny względem siebie i często jak nie dostanę pochwały, to od razu myślę, że to co robię jest złe... Potrafię się skupić, to prawda, ale mam problemy z "1 krokiem". Też staram się być zawsze na "tak", jeśli chodzi o różnego rodzaju eventy, zaproszenia, ale nie potrafię rozmawiać z przypadkowymi ludźmi oraz trudno mi się wysłowić w większych grupach. Lubię spokojną rozmowę, kiedy każdy może przeanalizować swoje słowa. gość dziś Też nie wierzę w karmę. Po tym, jacy oni sa zadowoleni... a w przeszłości tyle bólu spowodowali. Mam nadzieję, że isę podniesiesz. Waga nie stanowi o człowieku. Tylko wnętrze. gość dziś Dziękuję. gość dziś Tylko, ja żyję w mroku, a oni pławią się w słońcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj się nimi i nie życz im źle, odpuść bo szkoda życia na myślenie o tych którzy Cię skrzywdzili..postaraj się im wybaczyć i żyj do przodu, bez porównań, że im żyje się lepiej niż Tobie...tak naprawdę nie wiesz czy jest im lepiej bo to co wiesz to tylko to co pokazują na zdjęciach, a wiadomo, że nie pokażą tam "ciemnej" strony życia tylko "jasną"..pokazują to co im się udaje, a to nie znaczy, że wszystko u nich gra. Poza tym czy serio czułbyś się lepiej gdyby byli pogrążeni, w depresji? czy to by coś pomogło w Twoim życiu? Nie sądzę. Mnie też nigdy nie układało się dobrze w szkole, w liceum nie miałam ani jednego znajomego, nawet takiego dalszego. Czy myślisz, że źle o tej klasie myślę? Nie, życzę im wszystkiego najlepszego :) A moje życie jest coraz lepsze dlatego, że umiem się cieszyć i doceniać drobne rzeczy, staram się być pogodną osobą a znajomych nadal mam mało ale jednak coraz więcej osób mnie lubi, ale gdybym była obrażona na cały świat to pewnie by mnie nie polubili :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty tworzysz wszechświat. Widocznie do rozwoju było ci potrzebne to doświadczenie. podziękuj za nie i zacznij ruszać ze skrzyżowania. Masz stwarzać miłość, jedność serc. Pokochaj siebie, od tego należy zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno kochać siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trudno :) sam ze sobą spędzasz najwięcej czasu, szanuj siebie i pamiętaj, jesteś tak samo ważny i wartościowy jak inni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skoro oni mają życie towarzyskie, a on nie, to gdzie tu sprawiedliwość? Oni mają 1000 znajomych a on 100 przykładowo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz ich zabić. Jedyne wyjscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli odda się Lucyferowi to można uzyskać wszystko. Szatan daję sławę i bogactwo, ale to Bóg jest lepszym wyborem, dalekowzrocznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest w tym sens. Oni powiedzieli że on jest gorszy i on im wierzy aż dotąd. Zobacz jak wysoko ich stawiasz ponad siebie. Musiesz przejrzeć na oczy że jak robili to co robili to nawet zdjęcia z kobietami na facebooku nie zmieni tego kim są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×