Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet odrzucił mnie po stracie ojca...

Polecane posty

Gość gość

Spotykaliśmy się przez 2 miesiące. 4 miesiące zmarł jego tata. Przyznał się dopiero po jakimś czasie. Przez ostatnie 2 miesiące spędzone z nim ciągle miewałam wachania nastrojów. Jednego dnia byłam cała w skowronkach, a przez następne 3 miałam ochote to zakończyć. I tak cały czas. Myślałam, że się mną bawił. Ale w końcu przyznał, że to wszystko przez to co się stało. Że nadal sobie z tym nie poradził. I że nie chce mnie dalej w to mieszać bo nie potrafi mi dać tyle, ile je daję jemu. Chciałam się z nim zobaczyć ostatni raz, ale mnie odrzucił. Powiedział, że nie może się ze mną zobaczyć i że nie ma na razie tak zwanych ”jaj” żeby się przede mną otworzyć i normalnie pożegnać. Powiedziałam mu że gdyby czegoś potrzebował może się zawsze do mnie odezwać. Na koniec stwierdził iż myśli, że jeszcze się kiedyś spotkamy. Jestem totalnie załamana. Bardzo chciałabym mu pomóc, ale ani on nie chce (na razie) mojej pomocy, ani ja chyba do końca nie wiedziałabym nawet jak się za to zabrać. A bardzo mi na nim zależy. Jestem w stanie na niego czekać. Ile może to potrwać aż on będzie gotowy? I czy rzeczywiście ma w planach odnowienie kontaktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straznike z teksase
ja bym skoczyl z 10 pietra najlepiej 🖐️ ps. nie dziekuj 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×