Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy 19 stopni w domu to za mało?

Polecane posty

Gość gość

Kto nie przyjdzie, to "zimno macie". Czy też tak uważacie? 19 stopni to za mało? Dzieci się nie skarżą, młodsze w jednej warstwie ubrania chodzi. A reszta szczęka zębami jak przychodzi i kaloryfery podkręcam. A już otwarte okno budzi prawie trwogę. Jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie chłodno :) my mamy 22,5 przez dzień i 21 na noc. Jak jest 21 to już mi zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie 19 to za zimno . Ja muszę mieć min 23.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę mieć minimum 22 stopnie, ale jestem zmarzlakiem. Wolę dmuchać niż chuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 stopni? Zamarzlabym :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie ok, bo się przyzwyczaiłam (ale i tak przeważnie mam np. podkoszulek i rozpięty lekki sweter czy bluzę). Ale większość gości też stwierdza że chłodno. Nie lubię mocnego grzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem zmarźlakiem,ale 19 w dzień to stanowczo za zimno. Tyle na noc to ok,2 dzien tak 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam że 19 w dzień to chłodno. Idzie wyżyć, ale po co marznac. 22 to tak ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie prawie OK, u nas jest ogrzewanie nastawione na 20 i spokojnie wystarcza, chodzimy po domu w krótkim rękawku często. W sypialni mamy sporo mniej (15-16) i śpimy przy uchylonym oknie (zaciągnięte rolety zewnętrzne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponizej 21 nie da się żyć ;) tym bardziej ze ja lubie chodzić na boso wiec dla mnie optymalna temp. To 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolę 20, ale 19 też może być w bluzie i ciepłych legginsach.Nie cierpię gdy jest za gorąco, 23 dla mnie to masakra.Ponoc zimno utrzymuje młodość i jest zdrowsze od ciepla, to ez hartuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Autorka. Czyli ogólnie chyba jednak za zimno dla gości :) Do Pani z 14:03, my w skarpetkach samych chodzimy. Starsza córka czasem w krótkich spodenkach. Chyba rozważę emigrację do Skandynawii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 to na noc , 21-22 w dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 przy 21 siedząc nic nie robiąc zimno 19 brrr - nie chciałabym u cb mieszkać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasz lekarz pediatra powiedzialby, ze tyle powinno być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 stopni oszalałaś ?Ja mam w domu 23- 24 bo mam małe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nasz lekarz pediatra powiedzialby, ze tyle powinno być No to niech sobie sam w takiej temperaturze mieszka. Nikomu nie mowie jak ma zyc i jaka temparature w domu miec, ale wkurzaja mnie te wszystkie "powinno", "nalezy" i "trzeba".... zwlaszcza w imie goownianej ekologii i pseudo ekonomii. Zyj i daj zyc innym. Ja osobiscie potrzebuje 22°-23° zeby normalnie funkcjonowac i tyle mam w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idealnie. :) Rześko, lepuej się w takiej temperaturze funkcjonuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam w dzień 24 i nie raz jeszcze mi za chłodno,ale ja jestem zmarzluchem i lubie ciepełko,u ciebie to bym chodziła naubierana jak na ciężkie mrozy,ale każdy lubi inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powyżej 20 stopni w domu to przegrzewanie organizmu. W UK polskie madki są ganione ze robienie Sahary w domu ich własnym dzieciom, położne nie zostawiają na nich suchej nitki. O dziwo Anglicy rzadko chorują a na większość dolegliwości wystarcza paracetamol. Tak silne mają organizmy, że przy anginie nie trzeba brać antybiotyków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas podobna temp. U mnie w pracy na korytarzach też coś koło tego. Chodzę w bluzce z krótkim rękawem, a większość w swetrach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie też 18-19 stopni. najoptymalniejsza dla nie temperatura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w nocy jest ok 10st

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:37 Tez mam dzieci i 19-20 stopni w domu. Wietrzę niezależnie od temperatury na dworze. Dzieci nie chorują, bo są przyzwyczajone do niższej temperatury, a nie do warunków cieplarnianych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie też zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia
Lubię ciepelko. Jak jest 19 to mi zimno. Włączam ogrzewanie. Mam gazowe to oszczędzam. Ogólnie zimne mieszkanie, na parterze i okna do wymiany bo hula ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 26 stopni, chodzimy w krótkich rękawach i spodenkach. Lubię ciepło i nie odmawiam go sobie. Mam 4 dzieci rzadko chorujących więc teoria o chorowaniu z powodu zbyt wysokiej temperatury jest fałszywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie jest fałszywa pediatra mi radziła by właśnie nie ogrzewać mieszkania zbyt mocno bo za każdym razem jak dzieci wychodzą na zewnątrz to następuje mini szok termiczny i to obniża odporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam w domu 22-23 stopnie od zawsze, corka ma prawie 10 lat i prawie wogole nie choruje, antybiotyk raz w zyciu brala. Nas, doroslych, tez sie jakos choroby nie lapia, teoria o przegrzewaniu do mnie nie przemawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×