Jak zmienić szara myszkę w demona?

Jak w temacie jak zmienić kobietę szara myszke w demona?

jak zamienisz się w szwarcenegera

Chyba Schwarzenegger we mnie! Wyglądam jak Conan w latach 80 !

Lepiej zmień kobietę

Żonę 5latpo ślubie dom,dziecko?ciężko...trochę

Obejrzyj Szkołę uwodzenia to się dowiesz ;)

Samemu poprawić swoje umiejętności łóżkowe i trochę doinwestowac kobietę. Szare myszki zwykle są szare, bo stawiają swoje potrzeby na końcu. Trzeba je trochę porozpieszczac, dosłownie i w przenośni :)

80% spędzanego czasu to kłótnie...

To ją rzuć, dzieciak to tylko zlepek 2 komorek.

Dużo przeszliśmy ... A ten ,,dzieciak,, to mój syn! Nie będę go krzywdził

A kto ci go kaze krzywdzic? rozstajesz sie z matką tego dzieciaka a nie z nim

A dawniej jaka była?

pewnie taka sama tylko mu klapy z gał spadły xD

Moze w trakcie tych 5 lat gust sie zmienił : )

Razem jesteśmy w sumie 14 lat...więc to kupa czasu. Nie ma już chemii ,ogólnie to bardzo,o słabo jest. Tak może gustasie zmieniły może coś innego.... Dawniej jaka była?psuje się od baaaaardzo dawna już, nie umiemy się porozumieć każdy ma inne zdanie ,cele,marzenia.. wszystko osobno..

Bo pewnie nie sypiasz z nią często. Kobieta jest demonem gdy jest pożądana.

taa, gust sie zmienil. predzej jemu nie staje juz ;p

Staje staje trochę nawet za bardzo Nie bój się o to patrz swojego kanarka haha

Była pożądana przeze mnie ale już przestałem się starać żeby potem i tak nic z tego nie było!

Marawstala skąd jesteś?

Ja zawsze staję się demonem przy utworach Mansona https://www.youtube.com/watch?v=1ybaiCgOFUQ

temat załoył debil albo jarek kaczynski

Debil to słucha mansona !!!!!!

debil to duda

Dlaczego pytasz?

Z ciekawości,a wogole chyba najnormalniej piszesz z całego grona:-):-):-):-D:-D:-D

Dzieki za wyróżnienie : )

Zasłużyłaś:-)

Większość problemów w związkach wynika z braku komunikacji, jedno myśli, że drugie się domyśli a to drugie się nie domyśla albo wyciąga błędne wnioski bo to pierwsze nie potrafi wyartykułować swoich potrzeb i oczekiwań. Małżeństwo/związek to wieczne kompromisy. Musicie zacząć ze sobą po prostu szczerze rozmawiać i to bez agresji i wzajemnych pretensji. Nawet jeśli uważasz, że żona nie ma racji to zachowaj się jak cytowany Conan i weź to na klatę, daj się jej wygadać a potem na spokojnie przedstaw swoje argumenty, nie unoś się i nie bądź zawzięty. Kobiety są takie, że po prostu muszą się wygadać, lubią się czuć bezpieczne i zrozumiane, bądź mądrym mężczyzną. Takie "ustępstwa" wobec kobiety nie umniejszą Twojej męskości, przeciwnie. Jak zaczniecie się dogadywać to i w łóżku będzie ogień. Skąd to wiem? Jestem z tą samą babką od 20-paru lat, bywało ciężko ale teraz jest po prostu świetnie, bywały kłótnie i nieraz byłem po prostu wściekły ale zagryzałem zęby i myślałem "i co dalej? Przecież jutro, za miesiąc, za rok będziemy ze sobą więc nie ma sensu się zacietrzewiać", mówiłem jej "wrzeszczysz a ja i tak Cię kocham" i już było po kłótni. To nie jest "niemęskie". Kup kwiaty, butelkę wina, wyłącz TV, zapal świece i zacznijcie ze sobą rozmawiać. Tylko tyle i aż tyle. Powodzenia, nie poddawaj się. Ps. nie słuchaj tych małolatów, którzy radzą zastawić kobietę, to zwykłe cieniasy, którym się coś tam na swój temat wydaje. Bądź dojrzały, Jeśli kobieta jest wartościowa to warto o nią walczyć zamiast się poddawać.

Wow szacun kolego od faceta takie słowa... Jesteś wielki :-)