Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy dobrze wspominacie swoich exow ?

Polecane posty

Gość gość

Ja pierwszego okej drugiego fatalnie. Wstydze sie, ze z takim bylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Byli okropni, wykorzystywali moje dobre serce, myśle ze gdyby wszystko było Ok to raczej nadal bylibyśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drugi sie napatoczyl jako pocieszenie po pierwszym. Dobrze ze ten koszmar mam za soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednego bardzo dobrze , wspaniala chlopak ale rzucalam go dla drania i dostalam za swoje. Teraz jestem od 14 lat mezatka i bardzo dobrze mi z moim mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak, z dwoma byłymi sie koleguję mimo upływu lat, po prostu związki rozpadły sie z przyczyn obiekywnych, nikt nikomu swiństwa nie zrobił, z jednym troche sie kłociliśmy na koniec i to zpowodowało, ze zeby normalnie znowu gadać to musiało troszkę minąć, ale ok jest. Za to z 3 , z którym rozstąłam sie półtora roku temu nie mogę zapomnieć tegoże mi syfu narobił- picie, złe traktowanie, zdrada, po alko takie docinki zeby mi przykrość zrobic, wywaliłam go z zycia, a on tam póbuje sie kolegować, tylko ja go znieść nie mogę i po kazdej próbie kontaktu z jego strony jestem wkurzona i żle sie czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pierwszym mam dziecko i bym sk****ela zatłukła na miejscu, z drugim się przyjaźnię, choć musiało minąć troszkę zanim dojrzałam do tego, trzeci i ostatni mój mąż, więcej nie planuję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zwiazki nie byly idealne, bo przeciez sie rozpadly, ale nikt mi krzywdy nie zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miał dobre cechy, ale niestety utkwiły mi w pamięci tylko te złe. Żeby opowiadzieć te dobre, trzeba wytężyć pamięć. Jesteśmy na "cześć". Drugi to ojciec mojego dziecka. Mamy normalne stosunki, choć już od dawna nie jesteśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze, sa facetami na poziomie, z duzymi sukcesami zawodowymi, mam satysfakcje, ze miałam dobry gust :).Jestesmy w dobrych stosunkach. Ale moj maz jest lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ex pisze bardzo dużo w internecie i niestety muszę się dowiadywać coraz to gorszych rzeczy o nim. Chciałam go idealizować, a muszę się zmagać z ostrym dysonansem poznawczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich poważniejszych ex to miałam dwóch i obaj byli super facetami, jednego widuje na co dzień bo mieszkamy blisko siebie zawsze pogadamy, posmiejemy się drugi to był moim narzeczonym z którym zerwałam gdy poznałam mojego męża obecnego. B przyzwoity facet ale nie było nam po drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ostatni mi się śni do dziś, a nie jesteśmy razem od 13 lat. I szczerze w jakimś stopniu ex wtedy mi się podobał i taki mi się śni jaki był kiedyś. Muszę stwierdzić, że mąż po 13 latach nadal mi się podoba a były już dawno przestał. W snach w rezultacie zawsze męża wybieram :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze jednak podświadomie wolę się trzymać od nich z daleka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jednego bylego z ktorym bylam kiedys 2 lata, nie byl zlym chlopakiem ale popelnialismy mase bledow w naszym zwiazku, ile o zyciu moga wiedziec 19-20 letnie szczeniaki jeszcze na utrzymaniu rodzicow :) Wspominam go cieplo. Gorzej wspominam kilku facetow z ktorymi sie spotykalam na kilka randek ale nie doszlo do zwiazku (ani do konsumpcji), troche mi siebie zal ze w ogole po 1 tragicznej randce dawalam takim typkom 2 a nawet 3 szanse :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×