Tak nadajecie na tych mezow , ale pupy im nadstawiacie

Tak tych mezow nie kochacie, nie mozecie sie na nich patrzec, sa beznadziejni i kiepscy w lozku ale jakos d**y im dajcie i co rok to prorok Nie rozumiem tego

Kto daje to daje. Ja nie daje mam go w de. jest mi zbedny. Dziecko mam jedno wiec sie mylisz. Daja te co "musza" dupa uzyskac kase na utrzymanie. Buehehe.

Fakt

Autorko coś jest w tym co piszesz. Są tematy, że mąż taki zły, ona go nie kocha, a jest w ciąży. Czyli wychodzi na to, że facet jest im potrzebny tylko do zapłodnienia.

nie rozumiesz bo nie masz męża ;-)

08:55 Ja mam męża i też nie rozumiem. Jak można nadawać na męża jaki to on zły, jak to się brzydzą, a jednocześnie iść z tym facetem do łóżka. No ale chyba takie podejście maja tylko kobiety, które są na utrzymaniu faceta. Kobieta niezależna finasowo tak nie będzie robiła, bo nie będzie się bała, że jak nie będzie uprawiał seksu to mąż kasy nie da.

należałoby zapytać kobiet, które faktycznie na tego męża nadają ;-) to, że czasem mnie denerwuje nie oznacza,że go nie kocham i nie lubię seksu z nim ;-) i nie zgodzę,że tak ''nadają'' kobiety, które są na utrzymaniu ;-)bo te, które pracują robią to również. Moja szwagierka to najlepszy przykład. Jest z bratem męża jak za karę i usilnie próbuje zrobić z niego koguta domowego. Chociaż szwagier na równi z nią zajmuje się dziećmi to ona lubi powtarzać, że jest jak samotna matka. ;-)

Moja najblizsza koleznak jawnie mi mowi ze odkad ma 2 dzieckow jej maz jest jej kompletnie zbedny. Jest ona aktualnie na jego utrzymaniu czyli jawnie musi uprawiac malzenska prostytucje. Ale oczywiscie nadaje na niego ze jest jej zbedny, ze ma 3 dzici i ze on najgorszy ze musi po nim sprztaca ogolnie cieszy sie jak go nie ma w domu. Oj baby baby sa glupie jak but. A wystrczyloby zeby byla niezalezna finasowo. Zarzadznie dupa istnialo od zawsze i raczej sie to nie zmieni. Ja juz od wielu lat nie wierze w zadna milosc. Pary sa ze soba dla korzysci- baby dla kasy faceci dla tylka i michy.

Nie rozumiem. Nie lubicie seksu? Przecież seks sam w sobie jest przyjemny. Piszecie, jakby seks to była dla was jakaś kara. Współczuję. Do seksu czasem nie potrzeba miłości.

Eee jak masz wiele obowiazkow domowych. Padasz na pysk po calym dniu to marzysz tylko o spaniu. A ten maz jelop jeszcze cos od Ciebie chce. Wiec nie po pewneym czasie seks to nie przyjemnosc tylko kolejny obowiazek do odchaczenia jak mycie garow.

09.16 Wspolczuje. Mężowi. Tobie zresztą też. Ucieka ci naprawdę wspaniała cześć życia.

Ja tak nie mysle. Mam 36 lat. Nie chce mi sie i tyle. Seks dla mnie moze nie isniec i tyle. Wbrew pozorom takich znudzonych seksem kobiet jak ja jest duzo a nawet bardzo duzo.

kiepskim seksem każdy jest znudzony...same odpowiadacie za jego jakość.

To nie chodzi o to. Maz jest w tym dobry. Jak juz dojdzie do niego to po jest fajnie. Tylko ze od uprawiania sexu wole wszytko inne np spac, czytac ksiazke czy ogladac seriale w Netflixie.

09.55 Sama sobie odpowiedziałaś. Masz kiepski seks i tyle. Bo mąż jest w tym dobry?to znaczy, że jest tylko dobry, dlatego wolisz serial.

09:51 Chyba masz rację. Ostatnio rozmawiałam z moją siostrą na ten temat. Żaliła się, że jej seks jest strasznie nudny. Więc zapytałam co robi żeby taki nie był. Spojrzała na mnie jak na kosmitkę i stwierdzila, że to facet ma się starać. Zdziwiła się, że w moim związku, w sferze seksu oboje bierzemy ale tyle samo dajemy, a nie tylko ja leżę, a facet robi swoje.

Wczoraj była tu taka jedna mama, dziecko 2 lata, drugie w drodze a ona na męża patrzeć już nie mogła. Jednak żeby był sex patrzeć na siebie nie musieli haha,

hahahahaah...taki dobry, że wolisz serial ;-)

Nooo bo mi seks nie jest potrzebny. Tu o to chodzi. Jest dobry bo mam orgazm. Ale no coz od seksu wole serial. W mlodosci sie w tej sferze wyszlalam i moze to jest to.

o matko. 09:59 twoja siostra (sorry za stwierdzenie) ale taka typowa roszczeniowa graża. O seksownej bieliźnie pewnie nawet nie słyszała. Nowa pozycja, świece? Albo o tym aby zainicjowac zblizenie, napisać czuł sms albo wyslac fajne zdjecie w ciagu dnia. Nic ziwnego,że seks to taka kara jak trzeba namawiać królewne aby łaskawie leżąc rozłożyła chociaż nogi. Lodzik dla faceta to pewnie sfera marzeń.

10:05 w młodości wyszalalas? a ile ty masz lat? 70? ;-) To przykre,że byłm facetom oddałaś cały zapał namiętność i wszystko co najlepsze a dla ślubnego masz aby popiół z tego ogniska.

Mam 36 lat. Jako 20latka szalam ostro teraz mi sie nie chce.

OK, twoje życie, twoja sprawa. Ciekawa jestem jednak czy Twój mąż jest zadowolony z waszego życia erotycznego.

No nie jest oczywiscie. Ale nawet nie wiem czy go kocham wiec mnie to nie obchodzi. Nie jestem na jego utrzymaniu, wiec droga wolna. Dupa innych rzeczy materialnych badz niematerialnych tez nie musze od niego uzyskiwac.

gość dziś nie rozumiesz bo nie masz męża oczko.gif x Tak sie sklada , ze mam meza , ale malo tego, to jest moj drugi maz , na wiosne bedziemy mieli 15 rocznice slubu , no coz moj pierwszy maz byl bledem mlodosci, jak tylko zaczal byc dla mnie nie atrakcyjny , wrecz odpychajacy , zarowno fizycznie jak i mentalnie to sie z nim rozwiodlam i litosci , nie planowalam z takim typem , ktory mnie odrzuca , dzieci Z drugim mezem mam 2 dzieci a on sam jest dla mnie nadal bardzo pociagajacy , nie tylko cielesnie

Jestem 11 lat po slubie mam 37 lat. 2dzieci 3 i 6lat. Seks uprawiam z mezem co 2dni. Lubimy to oboje. Współczuję wam zimne ryby.

Bardzo stereotypowe myślenie: d******py, bo jest na utrzymaniu. Nie daje kiedy nie chce, bo jest samowystarczalna. Czarno-biale to wasze wyobrażenie o życiu. Niby dorosłe kobiety. Mam troje dzieci, nie pracuję od kilku, bo najmłodsza dopiero za rok idzie do przedszkola. Kiedy nie mam ochoty nie ma seksu. Zawsze tak było i zawsze tak będzie. Dlatego Lubie seks z mężem, bo nigdy nie robiłam tego na odwal, bo muszę ze strachu, że odejdzie jeśli nie będzie seksu. Były momenty, że seks był rzadko. Mąż mnie nie zostawił, ba nie wydaje mi się żeby chciał. A nawet jeśli, dam sobie radę. Nie, nie mam dochodu z wynajmu, nie odłożyłam 30 czy 100 tysięcy. Dam sobie jednak radę, bo miałam naprawdę ciężki start w życiu, a mimo to zawsze sobie rodziłam.

ale ty nie piszesz po forach jak to maz jest dla ciebie wrogiem , jaki jest odpychajacy jak sie go brzydzisz, jest nudny , w niczym ci nie pomaga przy np miesiecznym dziecku , bo halo halo skoro dziecko malutkie to i seks byl , byl seks z tym nudnym odpychajacym , wrogo do ciebie nastawionym w niczym nie pomagajacym obrzydliwym facetem

gość dziś Eee jak masz wiele obowiazkow domowych. Padasz na pysk po calym dniu to marzysz tylko o spaniu. A ten maz jelop jeszcze cos od Ciebie chce. Wiec nie po pewneym czasie seks to nie przyjemnosc tylko kolejny obowiazek do odchaczenia jak mycie garow. xxx To strasznie nudne musicie mieć małżeńskie pożycie. Jak mąż jest w te klocki dobry a Ty nie jesteś oziębłą kłodą to aż się prosi o relaks w ten sposób. Dziwne macie podejscie do seksu.

Fajnie macie w zwiazku , ty ryjesz nosem bo masz taaaaakie obowiazki domowe a twoj maz to jelop :o