Co sądzicie o związkach na odległość?

Był ktoś może w takim związku i chcę opowiedzieć?

bylam przez 3 lata i porazka. Brak komunikacji,kazdy sobie rzepke skrobie, to nie zwiazek. Pozniej urodzilam syna i bylo jeszcze gorzej, zycie na dwa domy,on zarabial za granica, ja zajmowalam sie wszystkim w Polsce plus wychowywanie dziecka.Na szczescie szybko stwierdzilismy,ze takie zycie nie ma sensu i jestesmy razem za granica. Moi rodzice cale zycie zyli na odleglosc. W efekcie mama byla wiecznie sfrustrowana,bo wszystko na jej glowie, remont nie zrobiony, chlopa w domu nie ma. Tata sluchal jej biadolenia, zaczal pic****ije nadal, wiodl zycie kawalera. Niczego sie nie dorobili,bo jak tata przywozil kase to szla ona na ciuchy,imprezy i jedzenie. Teraz maja juz swoje latka,nadal zyja osobno,bo nie potrafia inaczej.Porazka