Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja matka nie myje rak po sikaniu..brzydze sie jesc u niej....

Polecane posty

Gość gość

Kiedy przyjeżdżam do rodziny to brzydze się tam jeść i sama sobie robię posiłki Obrzydza mnie fakt,ze rodzice to brudasy Ojciec nie myje sie prawie wcale.tylko ochlapuje .nigdy chyba nie kapal sie caly w wannie. Mama to wielka pani inzynier ,a nie myje rak po sikaniu. Nieraz slysze jak w nocy wstaje sikac i tylko spluknie i do lozka hop...bez zamykania klapy kibla i mycia rak. kiedy chce umyc rece w lazience to regularnie natykam sie na jej sztuczna szczeke,która leży luzem bez opakowania na polce przy lustrze..obrzydza mnie to. Mama to tez osoba,ktora w toaletach publicznych siada normalnie na kiblu bez podkladania papieru. Przy robieniu posilkow nie myje dokladnie rak ..tylko oplukuje 3 sekundy woda zimna. Czy ktoz z was tez ma takich malo higienicznych rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tesc nie myje ani po sikaniu ani po kupie. Szwagierka nie myje w ogóle... Kiedyś tam byliśmy i ma kibel obok kuchni. Wyszła, wyrzuciła plastik od tamponu i chciała coś ugotować. A nie ma umywalki w WC tylko w łazience więc nie myla rąk... Jak przyjeżdża do dziecka to też nigdy nie chcą umyć i obrażeni że mąż kieruje do mycia rąk. Teść nie trzymał dziecka przez 2 miesięcy jak się mały urodził bo nie chciał myć rąk. Stwierdził że noworodek musi mieć jego bakteria... A chciał kiedyś robić obiad jak byliśmy po tym jak nie myl ręce potrafi przy obiedzie wyciągnąć i grzebać w koszu na śmieci by udowodnić skład czegoś... Nie jadam już u nich. Teściowa nie ma problemu z myciem. Tylko po przejściu do domu nie myje rąk. A moi rodzice myja. Czasem zauważyłam że tata czy brat nie umyl ale ja jestem typu że zwracam uwagę bo nie życzę żeby ktoś się bawił z dzieckiem z takimi brudny i lapkami. Oni wchodzą do nas do domu i idą umyć ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice to samo. Do tego kapia sie raz ta tydz tak raz na tydzien. Wiecie ile jeszcze jest brudasow z tego pokolenia- bardzo bardzo wielu. Moi to robia z oszednosci ja sie ich brzydze i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tesc uwaza, ze woda myje tak smao jak mydlo. Nauczyl sie ze u nas ubikacje sie zamyka, ale rece myje woda, mowi ze mydlo mu podraznia skore :O jak byli uy nas na kilka dni kiedys, slyszalam wyraznie ze uzywal szczotki od wc, spukal I 4 sekundy potem juz wyszedl z lazienki ... w 4 sekundy NIE umyjesz porzadnie I nie wytrzesz rtak tym bardziej po kupe... ble brzydze sie go. jest madrym czlowiekiem, ocyztanym, prowadzi sie z nim ciekawe dyskujse itd., wiele wie, ale jest obrzydliwy. maz mowil ,ze jego tata po wyrzucaniu smieci tez nigdy rak nie myl, ja meza tego nauczylam. tak jak zamykania ubikcji I uzywania mydla. I mycia sie co wieczor. np brat siostra meza jak u nas byla kilka lat temu, to przez 4 noce umyla sie cala ... raz. 28 lat, praca w korpo, och ach paniusia inteligentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie, zalezy czego tymi rekami dotyaja. Jak sika, dotyka tylko bielizny, ktora pewnie co dzien zmienia, jesli papierownego recznika to tez wlasnie recznika, a nie sików. Nawet jak siadzie na desce w czystym miejskicm klozecie, niczego nie zlapie, To, co faktycznie brudne to wszelkie klamki, porecze, telefony, komputery, uchwyty - to czego dotykasz reką ,siedziska w pociagu , samolocie, kinie, teatrze, bo kto je kiedy pierze, nie mam tez zaufania do jedzenia w restauracji. A o tym sie mało mówi. Kibel to przy tym kryształ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Tobie brakuje tylko tego, żeby zastąpić słowo ubikacja toaletą. Można spuścić deskę na toaletę, na muszlę, na sedes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Az jestem w szoku jak tu opisujący popierają autorke. Jeszcze niedawno w innym watku byla awantura o mycie, po co sie myc czesto jak jest zima, od częstego mycia sie dostaje grzybicy. Jeszcze w innym watku zjechano dziewczyne która każe myc rece do dziecka. A co tu nagle takie czysciochy? Az w szoku jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam,ze kapiel w wanietylko na jakis czas, bo niezdrowo dla skory ( i nieekologicznie dla srodowiska). Szybki prysznic, mydla jak najmniej,chemia.Jedyne co na pewno, to zawsze po pzryjsciu do domu, jesli dotykamy na zwnatrz roznych klamek czy poreczy - dokladnie, mydlem ,na pewno to bardziej potzrebne, niz dlugie mycie rak w nocy po wyjsciu z wlasnej ( domyslam sie czystej) toalety. Ja mam w lazience bidette, wiec na dobra sparwę nie mam po co myc rak, jak juz to raczke od niej , za która trzymam. Przeciez nie dotykam rekami ani siku ani kupy. Spluczka jest tak samo czysta jak pokretlo do mikrofali czy kuchenki, powinnam rece myc po kazdym ich wlaczeniu - myslcie szerzej i logicznie. To mycie rak akurat po toalcie siega czasów sławojek za stodoła.Nie mówie, ze nie myć, ale jest w domu mnostwo bardziej opanowanych pzrez bakterie miejsc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się pochodzi z patologii, to czego tu wymagać i po co chwalić się w necie: patrzcie z jakiej to patologii pochodzę, rzyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama też nie myje rąk po sikaniu. Powiem więcej, czasami nie spuszcza wody po sikaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu pisał o używaniu papieru na desce klozetowej w miejscu publicznym.Podobno więcej jest bakteri na tym papier ze niż na desce która jest dezynfekowana a papier nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej mamy to nikt nie przebije,nie myje rąk ani po siku ani po kupię,ani po sprzątaniu psich odchodów.Nie kapie się,tzn na tyle rzadko,że śmierdzi od niej jak idzie ulicą.Bielizne i inne ciuchy ustawia na 15minutowe pranie.Ogolbie twierdzi,że oszczędza wodę.Jak umyje naczynia to twierdzi,że już nie musi myć rąk do reszty dnia,bo przecież myla naczynia i starczy.Ma żółte palce paznokcie od palenia papierosów i żałobę za paznokciami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boszzz, facet jak sika to przecież swojego pędraka dotyka, jak nie umyć rąk? Masakra. Już nigdy nie zjem w restauracji gdzie gotują faceci bo oni na pewno nie pilnują żeby umyć ręce. Fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja gdzieś czytałam,że sikowe bakterie nie są w ogóle szkodliwe dla zdrowia i nie ma czego się obawiać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo haha, zależy w jakich okolicznościach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×